Forum Ogrodnicze Oaza

Witam w przerwie miedzy deszczami Kurka podobno ma być cały tydzień taki....
Dzisiaj bardzo mi zależało ,aby przed deszczem ściąć trawę....znajomy aż zapalił się do roboty.... Na początku się ucieszyłam...bo czasu wciąż za mało...patrzę sobie przez okno... i cóś mi się widzi ,że za blisko rabaty tnie tą trawę.... myślałam ,że uduszę gada ...ściął mi Rose de Recht z pąkami
Pogoniłam typa do stolika i ma zakaz ruszania czegokolwiek....
Nosz ludzie...i jak tu dać sobie pomóc
Wandziu o astvicie poczytaj sobie tutaj, obejrzyj filmik, warto www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&s...vm=bv.66330100,d.ZWU

No to Ci się trafiła pomoc... Ściąć róże...i jeszcze pewnie nie zauważył?
Kochana, polej jakiejś kawusi bo dętka straszna jestem, a to dopiero 13...

Kurczaki ja tez jakas taka dzisiaj nietomna chodze, to wiatrzysko mnie wykonczy jak bonie dydy zeby to jeszcze Jakis sens mialo, chmury przewiewalo albo "cus" ale to przewieje, nawieje znowu, raz swieci, raz ciemno jak w tylu u Zablockiego - wsciec sie mozna, czlek na rzesach chodzi - kawe marnuje, bo wlewa w siebie bez sensu. Pojde chyba galezi poszukac, to chociaz na cos sie ten wiatr przyda - chociaz to chlop sie powiesil a ja baba jakby nie patrzyl, to tez kiszka, ot zycie

O mamuńciu....ale się u mnie polało z nieba....normalnie ściana wody
Kurczaczek...a wczoraj był taki extra dzionek ....nic a nic nie padał, słoneczko świeciło.... Chyba dzisiaj już z ogródkowania....
Kawkę stawiam jakby kto miał ochotkę
Kasiek...a weź już nie mów mi o tej różyczce.... tak się ładnie zebrała,bo miałam ja wyciupię w tamtym sezonie... i pączuchy miała....ech ....Sorki,ze Ci kawki nie podsunęłam wczoraj...alem zajeta była w ogrodzie...no wessało mnie po prostu a potem małą wessał plac zabaw ...a potem to już, jak mówi mój znajomy ...szamka , kima i dnia ni ma ... Dzisiaj za to luzy na całego...dom chyba wyliżę Chcesz kawusi ...latte jak zwykle czy mocarza potrzebujesz
Julek no nie mogę z Ciebie.... Jak tam twoje dzisiejsze samopoczućko ? Jak tam w Twojej Toskanii....masz deszczyk ? U mnie jakaś masakra z tą ilością wody...rozmiękam...normalnie rozmiękam Widziałam twoje Edeny...ale byczki

Dorcia, ja poprosze mocną kawusię. Lecę na pysk
Niby u nas nie pada, ale chmury wiszą nad miastem

Oj kochana Dorciu...coś mi się widzi,że do Ciebie też to deszczysko lezie
U mnie chwilowo przerwa w dostawie wody....
Kawka raz Robię risotto

Mniam a ja taka głodna . Zaraz leze do domu. Teściowa ma mi kurczaka do piekarnika wrzucić więc tylko jakies jarzynki i obiad gotowy

Doris, ja już wyżłopałam ocean kawy dzisiaj, ale z Tobą chętnie wypiję kolejną
Potem zapodam sobie lody, a co
U mnie słoneczko wychodzi dopiero teraz, jak wracam do domu

to ja na kawusię też wpadam
bo dziś od rana to mam sądny dzień - głowa mi odpada, maskara jakaś
Kasiu.....lody....a jakie?

Witaj Dorotko, u mnie też pada, ale o tym, co się dzieje w Polsce, słyszę w radio i przerażenie mnie ogarnia. TYle ludzi bez prądu i podtopienia brrr... A tak już było pięknie...

Od wtorku ma być u nas słonko i ciepło To szybko posprząta po tych ulewach Oby...

Witam kochani
No pada...pada i pada...ale jaki piękny i świeży jest ogród Wychodzę tylko w przerwach deszczu....ale wychodzę ,zdjęłam ample z wiszącymi begoniami...bo ta wichura by je poszatkowała, ale cała reszta trzyma się okejos , róże się czają do wielkiego WoW
Dzisiaj mam urodzinki małej ...6 te to tylko tak wpadam zobaczyć co tam u Was kochani

przepraszam,że tak późno odpowiadam...ale jakoś jestem w niedoczasie....
Dorotka...toż taka teściowa to skarb wielki....dobrze Ci kochana oj dobrze
Kasiu....jakoś ostatnio ta pogoda taka śpiąca...choć lubię usypiać przy deszczu W ogóle lubię deszcz majowy,i kocham letnie burze Tylko kawunia trzeba sobie cisnienie windować
Marta ja wypijam hektolitry kawy w taka pogodę to chluśniem ,bo uśniem
Wandziu,....nic nie wiem o podtopieniach itp...jakoś nie mam czasu na tv,newsy itp ,,,,zaraz spojrzę co się dzieje w Polsce i na świecie ...szkoda ,że tyle smutków ( Turcja i Ukraina mnie przeraża i te 300 porwanych licealistek ...szok )
Aneczka no to dobrze....ze te deszcze w końcu kiedyś miną...choć dla mnie i w deszczu świat jest piękny szkoda,ze nie każdy może powiedzieć to samo

Wpadłam z kawką
Jak tam po urodzinkach? Mała zadowolona z prezentów
U nas pogoda pod całym stadem zdechłych psów Lubie majowe burze ale nie w takiej ilości i z takimi ulewami.
Tobie mało deszczu i dobrego dnia życzę

Piękne zdjęcia rusałki w mniszkach Imprezka na pewno udana , młoda zadowolona
Prześlijcie proszę trochę tej wody do mnie susza od niepamiętnych czasów , normalnie masakra
Miłego dzionka Dorotko

Dorociu u mnie tez wodny świat...mam dosyć tej wody Nie dość ,że leje to jeszcze wieje i zimno okrutnie ...co za maj
Najlepszego dla Małej
Miłego popołudnia

Chyba się rozpęcnę ze złości....napisałam tyle i mi wsysło
Napiszę tylko, że przestało padać ....zaraz wracam tylko się nawywnętrzam

Dorcia nareszcie Cię znalazłam Schowałaś się za górami i lasami ;)Racja święta i nawet widziałam dzisiaj zachodzące słonko ,więc chyba wreszcie jutro będzie trochę raźniej na dworze

Cześć Doris!
Co tak zamilkłaś? Proszę wracać do gości, kawusię postawić i zdjęcia pokazać