Forum Ogrodnicze Oaza

Widzę ,ze byłaś na wystawie dalie cudne jak jedna ,Princuś leniwy bardzo słabo kwitnie i nawet sie zastanawiam czy sie z nim nie pożegnać to samo Tradescant .Cudne ,ale leniwe Na reszcie chyba skończyły się upały .można normalnie oddychać, ale burze są okropne .Dzisiaj jak walło to myślałam ,że bomba spadła na nasz dom Superowe te Twoje fotki z kropelkami rosy

Ho ho ho... kto by się spodziewał... .niebo od rana zasłonięte chmurami....uśmiechnęło się

Machnełam dzisiaj przez ta pogodę trochę słoiczków ogórasów w musztardowej zalewie....mniam...
Nie ma tego złego...

Jadziu tak byłam na wystawie...ale iiii tam...wydawało mi się ,że to naturalne,że będa róże hortensje i niewiadomo co Ale fakt dalie i mieczyki były czadowe...ale ja nie mam miejsca na takie rośliny do wykopywania....o no
A wiesz..też się czaję z łopatą na Princusia pojedzie do mamy...bo mnie wnerwia
Lecę do ogrodu...chciałabym z chwaściorami jeszcze zawalczyć przed wyjazdem....
Zostawiam Wam placki ziemniaczano-cukiniowe z sosikiem pieczarkowym...jak kto lubi ,ja kocham po prostu Dobrej reszty dnia

Nie jadłam,ale chętnie posmakuję,tylko jak?

Doris - placuszki mniam, palce lizać. Też bardzo lubię. Bukiety piękne. Zazdraszczam tego wymoczenia w wodzie - przy takiej pogodzie to zbawienne. U mnie też pogoda daje się we znaki. Wczoraj nawałnica i deszcz. Rano było pochmurnie i miało znowu lać ale nie leje, wyszło słońce ...tak czy inaczej czuję się jakby czołg po mnie przejechał.
Ogóraski w zalewie musztardowej mniam - może bym i zrobiła ale mi się nie chce (i obiecałam sąsiadce słoiki tak żeby mieć wymówkę).

Normalnie jak wylezie słońce to aż żyć się chce....i nowe siły w człowieka wstepują
A jak super się chwaściory wyrywa...myk i wyłażą....co prawda chmury się kręcą i czasami wygląda jakby zaraz miało znowu lunąć....ale na razie tylko tak straszy...
łaże po ogródku i głupieje ...bo kombinuje gdzie dosadzić 3 trawy....
Niech no przyjdzie jakieś olśnienie Małgoniu....masz ochotę na placuszki....no wiem...kurcze daleko masz...a szkoda , bo wyszły extra
Monia u mnie wczoraj były straszne oberwania chmury...no ściana wody,i to ze trzy razy tak... Pysznogłówki i floksy leżą plackiem... .Wiesz..ja z tymi przetworami to mam tak, ze sąsiadka -koleżanka mnie zawala warzywami i robię ,coby się nie zmarnowały...a takie zalewie musztardowej czy curry , to wolę od kiszonych...moja mama tez robi z takich już za bardzo dojrzałych ,żółtych i wielkich ogórów, tylko wykraja pestki...są przepyszne...chyba moje ulubione Ja to namiętnie robię dżemy...najwięcej truskawkowych, potem wisniowe, gruszkowe ,malinowe i brzoskwiniowe...przegapiłam jagody lepiej troszkę się czujesz

Dzień dobry Doris!
Co dzisiaj pichcisz? Jedzonko wygląda pysznie, przetwory imponujące...ja jakoś nie mam do tego głowy Zamrozę tylko borówki, a z pomidorów zrobię sosy/bazę do zupy. Ogordasy robi moja teściowa
Latte, raz proszę

Hejka kochane ludki...jest ładnie jak nie wiem co śO mamuńciu...dzisiaj jakas jestem zaspana... na dodatek głowa mnie coś boli...a rzadko mi się to zdarza
Właśnie uzdatniam się dożycia...he he kawusią

Dzisiaj mam do obcięcia moje burki ...robię im letnią fryzurkę
I to zajmie mi sporo czasu ...
Kasiek Machnę Ci Twoje latte ,wychylę z Tobą i zbieram się do kupy Iiii tam ja ram nie szaleje przetworowo....to co najulubieńsze majstruje...choć miałabym ochotę na sałatkę z zielonych pomidorów w tym roku...zobaczymy.I tak samo mam zamiar pomrozić trochę borówek...chyba teraz mają najniższą cenę ...ostatnio kupowałam za 12 zł
dzisiaj machnę na obiados coś prostego...bo nie mam czasu stać przy garach...pewnikiem spagetti bo mam to świeże pesto z Lidla ...mmmm

Dobrego dzionka ,baj tymczaskiem

Dorotka, jak taki obiad serwujesz jak ze zdjęcia, to ja się do Ciebie teleportuję
Uwielbiam placki ziemniaczane na wytrawno!

Kupiłaś jeżówki Nieźle się choroba roznosi
Ten fotos z rozchodnikami, jezówkami i pysznogłówkami - mistrzowska kompozycja!

Dobrego dnia,
A

Dorociu znów przegapiłam wystawę Dobrze ,że mogę u Ciebie podziwiać relację ,dziękuję !
U ciebie człowiek napasie i oko i brzucha Smacznie !

Agunia...wczorajszy obiadek to nalezy do moich ulubionych....mniam a dzisiaj spagheti z pesto ....
Jeżówki już u siebie przerabiałam...zamówiłam kiedyś Podstolca i mi niestety wyginęły, co mnie zniechęciło na długo...Teraz spróbuje jeszcze raz, ja je kocham ze względu na motyle...przyciągają ich niesamowitą prost ilość...teraz kupiłam większe sadzonki,lekko je okryję i zobaczymy..może się uda...będę miała tez takie zwykłe różowe i białe, te się u mnie trzymają lepiej...Uff robi prawdziwa smażalnia ...lubisz to Ja nie za bardzo w mega upale funkcjonuję...więc na upał zadekuję się w cieniu i chlastam burki...



Danuśka ta wystawa...to wiesz,,,,,tak szumnie się nazywa, w sumie to święto hodowców dalii było i mieczyków,pokaz tych kwiatów był głównym celem wystawy i głosowanie na najpiękniejsze...ja tam sobie Bóg wi co wyobrażałam...a to taka mała imprezka była....ale było stoisko handlowe z bylinami i dosyć sporo jeżówek...to nie zwiesiłam nosa na kwintę
A Ty w domku jestes czy na dziaMachnę Ci Twoje latte ,wychylę z Tobą i zbieram się do kupy
A Ty nie nad wodą ?

O to widze, ze masz pracowity dzien i bedziesz sie w fryzjera bawic Ja chodze skolowana, pogoda mnie przytlacza swoim widokiem Ide, usiade w kacie i bede sie uzalac nad soba

Julek a co u Ciebie z pogodą nie tak u mnie żarówa taka jak lubisz...ale nie wiem łaj mnie boli łepetyna od rana... zapodałam sobie procha bo nie mam czasu czekaż aż samo przejdzie
Burki idą pod nóż... Ale nie gole je tylko ciacham nożycami i degażówkami ,potem kąpanko i inne piesy będą ,jak szczeniaczki

No u mnie jest szaro-buro, 18 stopni - plakac normalnie mi sie chce - ktos mi upaly ukradl i nie chce sie przyznac wyciagnelam sobie czekolade z orzechami i zajadam do kawy, moze mi sie poprawi
Jak juz paszcze opitolisz, to foty poprosze

Julek....no jak wchłoniesz ta czekoladę...to Ci się humorek poprawi Spoko dychnij se trochę po tych pałach...ponoć już idą kolejne Wiem,ze lubisz istną smażalnię...ja akurat mogłabym się zamienić

Ale fajna pogoda ...no fajna...co tam porabiacie...
ja mam przerwę..wchłonełam spaghetti z pesto basillico....
No... jeszcze jeden burek do roboty

MariaThereska



Appleblossom




Dziewczyny ...zapomniałam Wam wcześniej fotków pyknąć , z tymi pysznogłówkami...
to są takie kolorki...choć nie za bardzo wyszły...czerwona i Lila tak mają tak z metr wysokości, różowa i jasna różowa maja tak ok 60 cm ...to możecie w razie co planować miejscówki
Ups Agunia....sorki za pajaczka...ale tak sie napatoczył....musiałam z kwiatkiem go skosić

Laski, o której Wy tą latte pijecie co ? Nigdy nie mogę się załapać na czas może za długo śpię ???? Eeee niemożliwe Doris, dzięki za troskę. Dzisiaj mi ciupkę lepiej. Co prawda prawie nic nie zrobiłam dzisiaj a nie lubię marnować czasu ale co tam....jak szaleć to szaleć, 1 mineralna i 12 słomek
U mnie dzisiaj też spaghetti było tyle, że bolognese bo chłopaki takie lubią najbardziej.
Kurde no ...podziwiam za przetwory ..ja to bardziej tak jak Kasiek tylko z tą różnicą, że ograniczam się do mrożenia M w tym roku zrobił dżem truskawkowy ...no i namiętnie nalewki robimy...jestem właśnie w trakcie próbowania po kolei i trochę się już gubię hi hi hi ...
miłego wieczoru ! Może jutro uda mi się wstać na poranną kawkę z Wami chociaż nie wiem czy mi się uda po dzisiejszej degustacji

Monia ...he he 12 rurek :happy4:Dobrze ci zrobi taki leniwy dzionek...zbierzesz siły
U mnie dzisiaj nie ma chłopaków, oni tez wolą bolognese...a ja lubię takie prościutkie z pesto ...moja Zuza ż
O której wstajesz,...zaczekam na Ciebie z kawką...ja tam mogę kawkować na okrągło...już tak mam
Degustujecie naleweczki...mmmm to może postaw co koleżankom W nalewkach jestem zupełny laik...a przymierzam się co sezon....ale teraz nie daruję, chciałam zrobić z czarnego bzu, jeżyn ,malin...w razie co podpowiedz mi co jeszcze warto zmajstrować.Jak macie jakieś wypróbowane przepisy to będę wdzięczna

Piękne masz różyczki Dorotko .Zaliczyłam fajny spacer po Twoim ogrodzie a na koniec wypiłam kawkę w miłym towarzystwie .Gdzie Ty kupiłaś Appleblossom ?Jest śliczna