Forum Ogrodnicze Oaza

A mnie się te kropelki z perłami kojarzą...sznurami pereł..piękne!
U nas się popołudniu rozjaśniło no i w sumie chata ogarnięta, obiadek zrobiony, w ogrodzie coś tam zdziałane, kręgosłup wysiadł ..ale cudna sobota była.
Ja właśnie wyciągnęłam marchewkowe z orzechami i ananasami z przepisu znanego bloga MW. Krem zrobiony i się chłodzi. Jak ciasto wystygnie można przekładać i jazda ....ale to już pewnie do jutrzejszej kawki porannej
miłego wieczorku

U mnie takich sznurów diamentów nie uświadczę szkoda ,bo spróbowałabym swoich możliwości w uchwyceniu tego piękna .Mnóstwo perełek jeszcze kwitnie u mnie coraz mniej kwiatów

Witajcie kochani
Ależ mamy śliczną pogodę ostatnio nieeeee Co prawda w ogóle nie mam czasu aby pogrzebać w ogrodzie, ale wpadam choć na chwilę się ponapawać Trawy i róże w tym sezonie są cudne....marcinki szaleją...masę kolorów jeszcze oj masę
W tym tygodniu do mojej sąsiadeczki wyprowadziło się ode mnie 10 różyczek...kilka zapraszam do siebie i już nie mogę się doczekać zmian ...ale większość dziur po różach zajmą.....trawy
Majuś ...babciu kochana...co te dziecka by bez Ciebie zrobiły Co do diamencików...no to mam słabośc do nich to prawda...i porannych i deszczowych....urocze są prawda Nie skosiłam jeszcze...grrr bo albo deszcz ...albo nie miałam czasu....muszę jakoś w tym tygodniu się wstrzelić ...i dosiać trawki w ten mój liczy trawniczek chciałam ściskam Majuś...idę pooglądać Twoje rosarium
Monia ...przeczytałam jeszcze raz twój post...aż mi ślinianki zaczęły działać Hej no...daj mi namiarki na ten przepisik.... Monia Ty weź troche na luz...oszczędzaj kręgosłup...bo Ty strasznie szalejesz....jest pięknie u Ciebie , a po zmianach to ja chyba będę szczenę z podłogi zbierać
Jadziu ja łapie foty telefonem No....fajnie pyka...choć sonny ericsonek robił fajniejsze foty...lubię łapać te klejnociki...jakoś mnie urzekają ...wymiękam jak je widzę.... Różyczek jeszcze sporo...i masa pąków na niektórych....np Partfait Bouquet...nie mogę się doczekać

przesyłam kilka ostatnich fotek ...miłej niedzieli
















Popieję troszczkę z zachwytu nad ta różą, bo jest cudowna
Jeśli ktoś się zastanawia nad posiadaniem...warta ...oj warta
Weg der Sinne












Golden Celebration










Poul Bocus....cudowna róża , cu -dow-na Nie wiem który już raz powtarza kwitnienie




Vesalius...powtarza jednym kwiatkiem ....




Jeszcze wciąż kwitną floksy...ja tu ich nie kochać no






i jarzmianki....cudowne bylinki













Festival...kolejna cudowna róża Guillota









Rozanne moja gwiazdeczka



















Lovely Green...ślicznie powtarza











Niestrudzona laurencja









Artemisiek...cudny jak zwykle i zapączkowany jeszcze ,że ho ho













Bratuś...kwitnie nieprzerwanie od wiosenki





Happy Piano jeszcze raz mnie oczaruje

Ostatnio też przeglądam różyczki i zaczęłam się zachwycać Marią Antoniną a miejsca brak 10 sie pozbyłaś to mnóstwo ,chociaż ja też tak coś koło a wele Ciekawe czy będzie słoneczna bo na razie zamglona i mgła opada

Jadziunia...u mnie cudowne słońce... .zmykam z domu na razie...ale po południu moze wpadnę do ogrodu ....miłej niedzieli

Piękne róże, a widzę maja dużo pączków to jeszcze będą kwitły a kwitły

Wiesz Dorotka, tak oglądam Twoje zdjęcia i dochodzę do wniosku, że jesteś różaną koneserką - ile odmian, nowości i jak wszystko pięknie kwitnie inne roślinki nie pozostają w tyle - super!
przepis na marchewkowe stąd
A szaleje bo wreszcie mam czas i ochotę i wenę nie sądziłam, że praca aż tak wyssała ze mnie siły i chęć do życia..a jednak....teraz powoli wracam do normy ....
jak tam spędziłaś dzisiejszy dzień ?

Dorotko,twoje róże są zjawiskowe,nie dziwie się teraz dlaczego darzysz je takim ogromnym uczuciem.

Dobry wieczorek
Tak jak myślałam....nie znalazłam czasu na podziałanie w ogródku...bo jak już sobie tego czasa znalazłam,wpadł z bomby znajomy , którego nie widziałam z p ół roku...i pogadaliśmy sobie w ogródku na słoneczku potem już myk...i zgasło światło
Jaki piękny dziś łysy grasuje na niebie...u Was też
Aneczkaooo...nowy avatarek Różyczki nooo ładnie kwitną jeszcze, niektóre nędznie powtarzają...ale inne nieźle sobie poczynają ...na moja uciechę
Moniśu mnie był dziś piękny dzionek...ja niedziele mam raczej zawsze zajętą...liczyłam na czas po południu...słoneczko przyświecało cudnie, ale zawitał do mnie dawno nie widziany przyjaciel i posiedzieli my w ogródku ile wlezie....jak obejrzał mój ogródek ,to stwierdził ,że zarosłam Co do różyczek...to tak przebieram...dumam i wybieram jedynie te co mnie łapią za serce...i powtarzają kwitnienie ...pustaki mnie zachwycają... i upakowańce Cieszę się,że wracasz do formy ... buziak za przepisik
Małgosiu...cieszę się jak Ci się podobają moje różyczki no lubię je ....choć nie tylko je...ogólnie lubię różnorodne roślinki
Rankiem pykłam kilka fotków to puszczę w obieg








Lovely Green




serwetka







Tchaykovsky









Paul Bocuse





kloniuś





















Cudowny Charles Austin







Limelight...spóźniona...ale odpuszczam jej ...tak ładnie kontrastuje z rozchodnikem ...och....ach





już blaknie ...ale ciągle śliczna




może nie wyglada ...ale to bouquet Parfait








mój nowy malinowy asterek

















moja nnka...lubię ją





Mozart





























Artemisiek



Elodie

Piękne jesienne kwitnienia.Roślinki ubrane dzisiaj w strojne sukienki rosy, brylanty wody, cudnie to wygląda
Dla fotografa .
a pajęczyna jak misterna,piękna.

....jakoś nie mam humoru....
zadumałam się ...nad ulotnością naszego życia....kruchością...myknięciem przez nie jak iskierka ...
...dobrze,że umiemy cieszyć się chwilami...maleńkimi cudeńkami...bo umiemy prawda
...chyba nic sensownego nie napiszę...poczytam Was

może znajdę jakąś odpowiednia fotkę...ale nie wiem....

...wcinam pyszne ,słodziutkie winogrona ,które dostałam od sąsiadeczki z działki na wsi...kurcze jakie to fajne,że jej się chciało wieźć je dla mnie ...ludzie są piękni ...na prawdę
...dobra...nic już nie piszę...bo wszystko będzie takie.... ... może lepiej coś poczytam

Cześć Doris!
Refleksyjna ta jesień i ponura jakaś, ale gdy wychodzi słońce to świat wygląda nieco bardziej optymistycznie..i tego się trzymajmy
Latte raz poproszę
Miłego dnia kochana!
Ps. Paczuszka z różami powinna być gotowa pod koniec tygodnia. Jesli mi się uda wszystkie wykopać, będę wysyłać po niedzieli.
Zamawiasz jakies róże u Ewy? Jeżeli planujesz to daj znać, zapakujemy Twoje róze w jednej paczce

Tak, tak, bardzo ponura fakt ze u mnie z pisaniem ostatnio tez nie halo ale jakos nie mam nic do powiedzenia Pogoda nas rozpieszcza a ja jakas taka leniwa jestem i zmuszam sie do roboty, bo nagromadzilo sie wszystkiego i ogarnac nie moge za cholere.

Dorcia ponury humor, a foty cudniaste znów pokazałaś wiec jak to sie ma jedno do drugiego .

Hejka dziewczyny kochane
Już tak mam ,że odczuwam ...i współodczuwam....nie mam zamiaru tego zmieniać.... Taka żem i już
Ale trzeba iść dalej....otrzeć łzy...i powitać kolejny...cudny dzień...takiego Wam życzę...ściskam
Stawiam kawusie i lecę z burkami na przebieżkę ,potem odpowiem na posty ...baj

No hejka Doris ...prawie się załapałam na kawkę z Tobą
dzień rzeczywiście zapowiada się ładny może poprawi nam nieco nastroje i rozwieje chmury przygnębienia wywołane ostatnimi smutnmi wydarzeniami. Kasiek ma rację, że ta jesień jakaś taka refleksyjna jest ....
nie zmieniaj odczuwania i współczuwania

Dorotka, dzień dobry.
Empatia to piękna cecha i należy ją pielęgnować.
Kawka jest, piję też z Tobą i oby codzienność była dla nas łaskawa.
Buziak!