Forum Ogrodnicze Oaza

Ile odmian kupiłaś? Rany, stare emocje pyrowe we mnie się odzywają
Wczesne odmiany o dobrym smaku to dzisiaj towar rzadki, kierowałaś się czymś przy wyborze? Czy na chybił trafił

Odmiany tylko 4 kupiłam, same wczesne według tego klucza dokonywałam wyboru, gatunki niemieckie, więc nieznajome kompletnie.. Lubię takie z czerwoną skórką więc patrząc od lewej, pierwsze i trzecie są z takąż właśnie Te robaczkowate, to teraz sobie myślę, że ja ich obierać nie będę, bo nie da się A te po prawej są fioletowe, ciemofioletowe nawet w środku, wzięłam tylko 4, bo nie wiem jak i do czego je jeść

No to co może pokażę co oprócz ziemniaków kupiłam w tym Berlinie




















Moje bandżo taka sytuacja

O matko .....tak to jeszcze na tej działce nie było

Witam
Szał zakupów Piękne ciemierniki i sasanki
Tyle roślinek posadzone już ? czy jeszcze czekają na odpowiedni moment ?

Ostatnie zdjęcie to wszystko berlińśkie zakupy? Dostawczakiem pojechałaś?

Co to za maleństwo?


Przyznam, że Twoje ziemniaki zupełnie zmieniły moje spojrzenie na nie Ciekaw jestem ich smaku Oby dobrze Ci rosły!

Marzenko, ładnie się witam w Twoim wątku <dyg>
Co nieco muszę nadrobić, ale już teraz jestem pod wrażeniem zakupów i tego, co się dzieje na działce - istna rewolucja
Cudne te ciemierniki... ile kosztuje sadzonka w Berlinie, jeśli mogę zapytać?
Miłego!

Ciemierniki super! Zaszalałaś ja się szykuje na zakupy w maju Zamek Książ będzie gościł -festiwal kwiatów. Wystawcy z Polski i Europy aż się booję, żeby mnie nie poniosło bo będziemy jeść tylko ziemniaki i suchy chleb hi hi

O! Tyle gości od rana, aż oczy przecieram
Dzień dobry zatem!

Ewa, no tak to nie było, przeraża mnie ta sytuacja.. no, ale się zrobi.. kiedy? Tego niestety nie wie nikt Taka sytuacja... Za chwilę, jak Ania przyjedzie do mnie jedziemy na działkę, będę sadzić cokolwiek .. może róże, bo od paru dni, kiblują w oczku Masakra jakaś, bo, żeby sadzić trzeba uszykować rabatkę, żeby uszykować, trzeba piachu.. żeby piach, trzeba wjechać, a w ogóle to by mi się jakieś pieniądze przydały!

Ac, no nie posadzone, patrz wyżej, no się nie da się Kolanem pomiędzy inne nie będę upychać... Trzeba zacząć kopać, a to nie jest takie proste !

Paweł się nie śmiej, ja to wszystko plus 20 drzewek przewiozłam moją vectrą
Wszystko się da, tylko mocno upychać trzeba Ta mała hosta to snow mouse. Dorodna jak na takie maleństwo! A ziemniaki niech rosną i chronią mój dom, przed wizją wielkiego głodu Oby im się udało mnie zaskoczyć symfonią smaków, bo będę rozczarowana, bardzo.. No i ta ziemia, cudna i pulchna, chcę takiej!

Aguniadko, i ja pięknie dygam.Ja mam wrażenie jak najgorsze o tym, co widzę na zdjęciu Na razie nie umiem przywołać, radosnej wizji, ale się będę starać ją przywołać , może się udać.. kiedyś plan 5-cio letni mam! Ciemierniki 10 i 12,50, ciekawe bardzo, że nawet mi nie drgnie powieka płacąc, a za olbrzymie u nas po 40 i parę złotych absolutnie nie dałam

Broja, tylko ostrożnie i rozsądnie, bo patrz co cie może spotkać, tego nie chcemy No chyba, że masz rabatki gotowe, wtedy idź na całość!!! To takie przyjemne

Faktycznie, tymi doniczkami to mogłabyś prawie działkę obstawić wokoło . Jakaż jestem dumna z siebie, że udaje mi się powściągać żądze i kupuję tylko to, na co mam zaplanowane miejsce (no, może prawie tylko to ).
Ale dzisiaj kolejny teren odzyskałam, bo po pierwsze spaliłam na stosie kalinę (a właściwie to należałoby napisać milionową kolonię mszyc ), a po drugie oddałam sąsiadom magnolię (marketowy zakup - pędzi po metrze przyrostu na rok, nie mam miejsca na takiego kolosa ).
A ciemierniki kupiłaś bardo podobne do moich, tylko moje polskie .

W zasadzie to nie moje żądze tylko przeprowadzka, no i wiesz jak jest wszystko prawie bym chciała przenieść.. No bo teren zdewastowany i muszę sporo w doprowadzenie tego ekhm... nie powiem na głos jak ja to teraz nazywam, wydać Tak więc na razie wszystko mi "przydasiem"
W sobotę syn z kolegą biorą się za tą koszmarną elewację na domku, połatają, tynkiem obrzucą, i mogę zacząć działać, dookoła domku Zniknie parę doniczek

No to co? Po kwiatuszku może jakimś...

Marzenka....ale masz cudności na tej działce ja ci to troszkę mogę poluzować bo za chwile za ciasno będzie....hihihi
a po krzaczku ziemniaków do sierpnia zostaw na grillu upieczemy....

A to się tak da dłużej zostawić? Nie spaskudzą się aby?
To będą moje pierwsze kartofle w życiu, więc wolę zapytać

Spokojnie doczekają Wcześniejsze wykopywanie jest nieekonomiczne, bo bulwy będą małe. Rosną do końca lata, kiedy część nadziemna, nać, jest zielona.
Kiedy zacznie zanikać, można ziemniaki wykopywać.

Sama to rozpoznasz Problemem, prawdopodobnie, będzie stonka - wszędobylska Coś mi się kojarzy nawet, że w ROD-ach nie można ziemniaków z tego powodu uprawiać

No wiecie co, toż jakby co wyzbieram!
Nie po to zainwestowałam, żeby się teraz ograniczać
W ustronnym miejscu będą posadzone

Ja niby też zbierałam, ale rozlazły się wszędzie, na trawnik i w kwiaty

Wiesz, że większe kartoffeln możesz przekroić przed sadzeniem?

Kartofelki super....ciekawe jak smaki się zaprezentują....te mniej ważne zakupy tez porządne, ale ograbiłaś Berlin....zapraszali znów na zakupy? , nie myśl jak wygląda teraz działka myśl jak b ę d z i e .......cudownie.

Siberia wrote:
O Matko zapomniałam, że to się pisze dużą literą, sorry wszystkie Kartoffeln Entschuldigung