TEMAT: Powojnikowy ogród Leszka

Odp: Powojnikowy ogród Leszka 11 Lip 2012 08:05 #53936

  • Leszek
  • Leszek's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 216
  • Otrzymane dziękuję: 237
Roma wrote:
Leszku- czy mógłbyś opisać te powojniki?

Powojniki (=clematis) są wszystkie dobrze opisane na poprzedniej stronie ;)
Ale podejrzewam, że chodziło tutaj o powoje pnące, czyli wilce. Z opisaniem to bedzie dość trudno, bo to nie są jakieś specjalne odmiany hodowlane,
poza tym białym upstrzonym niebieskimi cętkami - to z całą pewnością jest Arlekin, którego wysiałem po raz pierwszy.
Pozostałe wilce to wysiew z własnych nasion, i jest to mix powojów: trójbarwngo (Ipomoea tricolor)i purpurowego (Ipomoea purpurea).

Niecierpliwie czekam jeszcze na pierwszy kwiatek wilca "Red Picote" (Ipomoea Nil "Red Picotee") - też eksperymentalnie posiany po raz pierwszy w tym roku.Jak na razie to widać, że jest znacznie wolniejszy od swoich "braci"... i na razie ma jakieś 50cm, podczas gdy reszta przekroczyła 2m
Ostatnio zmieniany: 11 Lip 2012 08:19 przez Leszek.


Zielone okna z estimeble.pl

Odp: Powojnikowy ogród Leszka 11 Lip 2012 08:29 #53946

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2381
Leszku, a kiedy wysiewasz powoje?
Kobee wysiewam w lutym, ale dla nich o chyba jeszcze za wcześnie?

Odp: Powojnikowy ogród Leszka 11 Lip 2012 23:24 #54088

  • Leszek
  • Leszek's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 216
  • Otrzymane dziękuję: 237
W tym roku wysiałem jakoś pod koniec marca, potem jeszcze przełom kwietnia i maja spędziły w szklarni, no i oczywiście po 15tym maja wysadziłem na miejsce docelowe. Jednocześnie jakoś tak pod koniec kwietnia resztę nasion również wysiałem bezpośrednio na docelowe miejsca - i te rośliny tak prawdę mówiąc niewiele teraz ustępują tym wysadzanym w marcu (rożnice widać tylko zaraz na początku po wysianiu/wysadzeni, ale b. szybko się długości pędów wyrównują.

Odp: Powojnikowy ogród Leszka 11 Lip 2012 23:31 #54089

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2381
Moja mama także tak mówi :woohoo: Powoje do ziemi i dadzą radę ;) Coś w tym jest :whistle:
Dziękuję za info B)

Odp: Powojnikowy ogród Leszka 12 Lip 2012 14:03 #54202

  • Leszek
  • Leszek's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 216
  • Otrzymane dziękuję: 237
Różnica jest widoczna na przełomie maja i czerwca... wtedy te wysadzane wcześniej w domu, są już ładne, zielone.... a te wysadzone dopiero kiełkują i prawie ich nie widać.
Ale po miesiącu to już czasami trudno rozpoznać który jest który. Ja stosuję metodę mieszaną... kilka sadzonek w domu, a reszta do zagęszczenia bezpośrednio do gruntu.

Jeszcze jedna uwaga przy sadzeniu w pojemnikach.... wilce strasznie mocno odparowują wodę... więc ja muszę podlewać nawet 2x dzienie mimo olbrzymich donic. W gruncie nie ma takiego problemu (podejrzewam, że bardzo głęboko zapuszczają korzenie).

A... i jeszcze w tym roku zostało mi kilka sadzonek wilców, to je przesadziłem do wiszących doniczek.. całkiem ciekawie to wyszło. Zdjęcia wkrótce ;).

Powojników ciąg dalszy:

"Warszawska Nike"


"Duchess of Albany"


"Ville dy Lyon" + "Arabella" + "Rouge Cardinal"


"Star of India"


"Lemon Bells"


"Rouge Cardinal"
Ostatnio zmieniany: 12 Lip 2012 14:11 przez Leszek.

Odp: Powojnikowy ogród Leszka 27 Lip 2012 08:24 #57570

  • Leszek
  • Leszek's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 216
  • Otrzymane dziękuję: 237
Dla podtrzymana wątku... bo czasu nie ma na nic ostatnio. Zdjęcia to chyba będę w zimie uaktualniał bo na razie to się tylko gromadzą na dysku ;)

Odp: Powojnikowy ogród Leszka 27 Lip 2012 08:57 #57576

  • olibabka
  • olibabka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Więc w takiej ciszy ukryty ja - ja liść
  • Posty: 4286
  • Otrzymane dziękuję: 2960
Ojej, jakie cudne zdjęcie - mistrzostwo świata! Podtrzymuj, podtrzymuj wątek takimi :thanks:
pozdrawiam serdecznie, Marysia :)

[...]kielich światła nachylony wśród roślin
Odsłania w każdej z nich jakieś przedtem nie znane dno[...]
Za tę wiadomość podziękował(a): Leszek

Odp: Powojnikowy ogród Leszka 27 Lip 2012 09:47 #57587

  • rm27
  • rm27's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2676
  • Otrzymane dziękuję: 2903
Leszku, brawo za kolekcję powojników. :bravo: Moja liczy aż cztery sztuki, z tego trzy kwitnące. Ostatni posadzony w tym roku nie odwdzięczył się jeszcze nawet jednym kwiatem.
Dobrze, że każdemu podobają się inne rośliny. Dzięki temu prawie każdy ogród jest odmienny.

Odp: Powojnikowy ogród Leszka 27 Lip 2012 22:47 #57780

  • Leszek
  • Leszek's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 216
  • Otrzymane dziękuję: 237
Często pierwszy sezon powojnika jest spisany na straty, szczególnie jak się kupuje roślinę z grupy Atragene, albo mniejszą 1 roczną sadzonkę.
Generalnie to często na naprawdę mocny wysyp kwiatów czasami trzeba poczekać 3-4 lata.
Dobrze, że każdemu podobają się inne rośliny. Dzięki temu prawie każdy ogród jest odmienny
Otóż własnie :D.

No to jeszcze 2 zdjęcia powojników, tak przerobione w ramach testowania nowego serwisu do obrabiania zdjęć on-line. Jak nie przepadam za tego typu przeróbkami, to ten efekt nawet mi podszedł.

"Rouge Cardinal" i teksański "Duchess of Albany"
Ostatnio zmieniany: 27 Lip 2012 22:49 przez Leszek.

Odp: Powojnikowy ogród Leszka 31 Lip 2012 12:59 #58437

  • gabi
  • gabi's Avatar
  • Offline
  • Junior Boarder
  • Posty: 31
  • Otrzymane dziękuję: 6
U mnie rośnie jedenaście powojników, ale po obejrzeniu Twojej kolekcji, nabrałam ochoty na więcej... ;)
Pozdrawiam Gabi...

Zapraszam do mojego ogródka...

Odp: Powojnikowy ogród Leszka 31 Lip 2012 13:24 #58443

  • piku
  • piku's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6169
  • Otrzymane dziękuję: 5027
Witam w powojnikowym ogrodzie i to niemalże o rzut beretem. ;) Podziwiam powojniki na razie w cudzych ogrodach ;) . Myślę jednak to zmienić B) . Mam jednak problem z wyborem, ponieważ chciałabym utrzymać ogród w przeważających barwach ognistych. Mam więc pytanie, który z powojników pasował by bardziej do takiego zestawu roślin ;texański 'Princess Diana', czy 'Rouge Cardinal', a może są jeszcze inne bardziej ogniste odmiany?
pozdrawiam - Wiesia :bye:


"Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak rośliny, pozbawieni miłości więdną."
Ostatnio zmieniany: 31 Lip 2012 13:26 przez piku.

Odp: Powojnikowy ogród Leszka 02 Sie 2012 11:59 #58803

  • Leszek
  • Leszek's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 216
  • Otrzymane dziękuję: 237
Gabi - bardzo słusznie :) Jeżeli tylko mógłbym coś doradzić to nie sadzić powojników zbyt blisko siebie, raczej tak po 2-3 sztuki tylko w jednym miejscu i potem żeby było z 5-10m przerwy do następnego. W przeciwnym wypadku jak któryś zachoruje na uwiąd powojnika to potem choruje większość w okolicy. Duże odległości znacznie minimalizują problem.

piku - "Princess Diana" to zdecydowanie zimny róż, "Rouge Cardinal" jest lepszy, ale to nadal mało ognisty kolor. Z takich na prawdę czerwonych to mógłbm polecić jedynie "Rebecca", który jest niestety dość trudny do zdobycia w ogóle, a w Polskich sklepach to jeszcze go chyba nigdy nie było. trzeba się opierać na zamówieniach zza granicy.

Zdjęcia powojnika 'Rebecca' od znajomej z Kanady, która pozwoliła mi zamieścić kilka przykładowych fotek:







(c) Little Bit O' This, Little Bit O' That's[/quote]


Te które można bez problemu kupić to są albo bordowe albo różowe... ale wszystkie bardziej chłodne w odcieniach. Generalnie najblizej do czerwieni "Westerplatte" i "Kardynałowi Wyszyńskiemu", ale to oczywiście zależy też wszystko od miejsca posadzenia.

Z takich naprawdę ognistych pnaczy to kojarzą mi się jedynie:

*mina lobata


*glorioza rotszylda
Ostatnio zmieniany: 02 Sie 2012 12:00 przez Leszek.

Odp: Powojnikowy ogród Leszka 02 Sie 2012 12:10 #58807

  • piku
  • piku's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6169
  • Otrzymane dziękuję: 5027
Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź :)
Twoje ostatnie propozycje bardzo przypadły mi do gustu, tylko jak z ich mrozoodpornością?
Glorioza chyba nie zimuje w naszym klimacie a mina lobata?
pozdrawiam - Wiesia :bye:


"Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak rośliny, pozbawieni miłości więdną."
Ostatnio zmieniany: 02 Sie 2012 12:11 przez piku.

Odp: Powojnikowy ogród Leszka 02 Sie 2012 18:23 #58869

  • Leszek
  • Leszek's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 216
  • Otrzymane dziękuję: 237
Glorioza jest wieloletnia i nie zimuje w gruncie. Dodatkowo ma bardzo delikatne cebulki, którym podczas wykopywania bardzo łatwo jest uszkodzić jedno jedyne oczko jakie mają . Generalnie polecałbym wysadzić do dużej donicy, którą na zimę przekładamy do piwnicy. Ale znam takich co wykopują i udaje im się to bezproblemowo... chyba kwestia ziemi i na tych lekkich można sobie na to pozwolić.

Mina lobata jest typową rośliną jednoroczną, ale kiełkuje bezproblemowo i bardzo szybko rośnie. W sumie zachowuje się dość podobnie do powoju - spokojnie może osiągnąć 2m w lipcu i ponad 3m pod koniec sezonu. Ma koniec sezonu zbieramy nasionka i mamy materiał na kolejny rok, ale bardzo ładnie kiełkują nawet nasiona 2-letnie. Zauważyłem, że bardzo ładnie rośnie nawet na świeżym kompoście czy nawet nie do końca przekompostowanych resztkach - coś jak dynie czy ogórki.
Ostatnio zmieniany: 02 Sie 2012 18:25 przez Leszek.

Odp: Powojnikowy ogród Leszka 02 Sie 2012 19:24 #58877

  • dawidbanan
  • dawidbanan's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 803
  • Otrzymane dziękuję: 388
Masz piękne powojniki.

Mnie te rośliny nie lubią..
Nie kwitną, rosną piekielnie wolno, aż więdną :mad2:

Dałem sobie z nimi spokój..
Ostatnio zmieniany: 02 Sie 2012 19:25 przez dawidbanan.

Odp: Powojnikowy ogród Leszka 02 Sie 2012 22:04 #58906

  • gabi
  • gabi's Avatar
  • Offline
  • Junior Boarder
  • Posty: 31
  • Otrzymane dziękuję: 6
Leszek wrote:
Gabi - bardzo słusznie :) Jeżeli tylko mógłbym coś doradzić to nie sadzić powojników zbyt blisko siebie, raczej tak po 2-3 sztuki tylko w jednym miejscu i potem żeby było z 5-10m przerwy do następnego. W przeciwnym wypadku jak któryś zachoruje na uwiąd powojnika to potem choruje większość w okolicy. Duże odległości znacznie minimalizują problem.

Staram się kupować powojniki które uchodzą za zdrowe, ale dziękuję za sugestię.
Pozdrawiam Gabi...

Zapraszam do mojego ogródka...

Odp: Powojnikowy ogród Leszka 03 Sie 2012 13:50 #59051

  • piku
  • piku's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6169
  • Otrzymane dziękuję: 5027
Dziękuję Leszku :) , to chyba lobatą zainteresuję się na wiosnę :)
pozdrawiam - Wiesia :bye:


"Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak rośliny, pozbawieni miłości więdną."

Odp: Powojnikowy ogród Leszka 11 Sie 2012 23:57 #60839

  • Leszek
  • Leszek's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 216
  • Otrzymane dziękuję: 237










Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.317 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum