Forum Ogrodnicze Oaza

Piękne masz te tulipany a jaka ilość .

Patrząc na Twoją działeczkę z dużą ilościa tulipanów coraz bardziej przekonuję się do tego aby zaprzestać corocznego wykopywania cebulek. Zrobię w tym roku eksperyment wykopię tylko te najciekawsze, a te bardziej pospolite zostawię na przyszły rok w ziemi. Zobaczymy co pokażą.

Dalu jak na razie u nas też bez przymrozków i jest zimno chociaż dzisiaj było względnie ciepło i można było po pracować..Wiesz Dalu że te najstarsze odmiany są najodporniejsze...nowe tulipany to jeden lub dwa lata i po nich ...
Edytko tulipany są piękne bo stare odmiany..dzięki że wpadłaś...
Bożka gdzie ja bym co roku wykopywała tulipany ...wykopuję co trzy lata.... sortuję... suszę ale nie na słońcu i później jesienią sadzę...

Ależ pięknie jak tulipany kwitną. Masz ich całe mnóstwo.

pozdrawiam, Gosia

Goziaczku tulipany te stare odmiany są nie do zdarcia nie mówiąc o tych nowszych...zakwitną jeden lub dwa lata i po nich tak miałam ze swoimi...jak ten czas szybko leci i już mamy koniec kwietnia ogrody w pełni barw cieszą oczy ...wczoraj otrzymałam paczuszkę z roślinkami od Markity... ładne sadzonki zaraz zostały posadzone do ziemi dobrze podlane a i teraz deszczyk podlewa będą ładnie rosły..kilka fotek z działki...

Aleś się zatulipaniła Alinko :eek3:A co tam będzie rosło jak on przekwitną ?
Pięknie ,ciepło , dla nas teraz najpiękniejsza pora roku .Aby nam tylko zdrowie dopisało

Nowinko u mnie na działce nie ma wolnej przestrzeni ..jedne tulipany przekwitły zaczynają kwitnąć późniejsze..na różance później będą kwitły róże i inne drobniejsze kwiatki które teraz wychodzą z ziemi jedne będą zasychać to drugie się pokażą...zawsze coś kwitnie..nową rabatkę zrobiłam dla liliowców od Fenixa ..kwiatuszki od Markity posadziłam w miejsce gdzie mi rośliny wymarzły..posiałam już ogórki i przykryłam włókniną niech rosną..truskaweczki już ładnie kwitną ale zapylaczy bardzo mało...
kilka teraźniejszych fotek z działki...

Witaj Alinko, przyjemnie i swojsko u Ciebie na działce.
Bardzo mi się spodobały czerwono-żółte tulipany. Czy to też jedna z tych Twoich starych odmian, czy kolory między żółtymi i czerwonymi się przemieszały?
Pozdrawiam serdecznie , Ola.








Zapraszam do

Naszej działeczki

Witaj Olu...cieszę się że Ci się u mnie podoba zapraszam częściej...tulipany kiedyś kupowałam różne te co zostały to są przesadzane co trzy lata ...może ni się pomieszały ale ich lubię bo są co roku mogę na nie liczyć..co roku zawsze ktoś jest obdarowany cebulkami a te zawsze przyrastają ale na te małe przyrosty trzeba czekać dwa lata..ale czas tak szybko leci...

Te zdjęcia, które dodałaś jeszcze lepiej pokazują urodę tych żołtoczerwonych tulipanów.
Cebulki moich się też dzielą. Mam je już trzeci rok, małych cebulek po każdym sezonie jest sporo (wykopuję co roku), a duże słabną. Myślałam o tym, żeby założyć na uboczu ogrodu osobną rabatkę, w której będę uprawiać małe cebulki. Zamierzam je nawozić i obcinać kwiaty (jeśli się jakieś maleństwa pokażą) przez trzy lata, aż cebulki podrosną. Czy możesz mi jeszcze coś doradzić?
Jeszcze jedno, zauważyłam wśród tulipanów żółte kwiatki. Czy jest to smagliczka skalna? Pytam, bo w ubiegłym roku w ogrodniczym kupiłam sporo sadzonek. Cieszyłam się, bo bardzo mi się podobają. Niestety w tym roku nie pojawiła się ani jedna. Chyba załatwiła je ubiegłoroczna susza. Piszę o tym bo widzę, że masz sporą kępę. Jak się nimi opiekujesz?
Pozdrawiam serdecznie. Ola



Zapraszam do

Naszej działeczki

Olu...ta duża żółta kępa to faktycznie Smagliszka...mam ją kilka lat ..po przekwitnięciu odrywam i wkładam do doniczki z ziemią jak się ukorzenią sadzę obok a tą najstarszą likwiduję.... cebulki małe tulipanów dobrze jest wysiać te drobinki w osobnym miejscu żeby ich nie wykopywać.... dobrze dokarmiać aż dorosną a będą dorastać nie równo...gdyby co pytaj..,kilka fotek na bieżąco...

Ależ Ci się złotlin rozszalał :ohmy:Ja też go kiedyś miałam ,ale z czasem miejsce zaczęło się kurczyć i porozdawałam po kawałku .Teraz ,gdy patrzę na Twój ,to mi trochę szkoda .A tulipanów też nie wykopuję i myślę ,że te z wirusami najładniejsze

Nowinko ja złotlin przesadziłam bo mi też przeszkadzał tam gdzie był.... dałam go przy altance od zaplecza od zachodniej strony a tam gdzie był pokazują się nowe pędy zawsze po wykopaniu jakiś korzonek zostanie..Tulipany po wczorajszym deszczu są już oklapłe i trzeba będzie wyciąć bo róże rosną ...i inne kwiatki..maj to miesiąc lilaków i zapachu...

Alinko, ale musi być zapach w Twoim ogrodzie...Tyle pięknych lilaków
Orliki też Ci się tak sieją w różnych miejscach i zaskakują kolorami i kształtem?

Dali zapach bzów jest piękny i go lubię ...natomiast nie znoszę zapachu akacji i czeremchy..akację.mam przed blokiem jakieś 50 m.
orliki po przekwitnięciu zaraz obcinam bo nasienniki wystrzeliwują a niedojrzałe idą na kompost a jak widzę że się przerzedzają to zostawiam ...tak samo robię z innymi kwiatami..

Ładnie prezentują się kukliki, bardzo je lubię. Miałam w ubiegłym roku między rudbekiami, ale chyba mi wyginęły. Nie pokazały się w tym roku. I orliki cudne.
Alinko jest u Ciebie wielka rozmaitość. Czekam na następne odsłony

Rubdeki...widzisz ja mam na działce te kwiatki które ja lubię...i te które mnie lubią..chciało by się mieć więcej ale działka nie z gumy...chociaż co roku coś dokupię bo coś przez zimę zginie...koło nas nie ma takich dużych szkółek żeby można coś ciekawego kupić jedynie forum zostaje..




Siberio..zawsze człowiek się uczy uczy a na starość zapomina ..a my uczymy się jedna od drugiej..mam ukorzenioną sadzonkę jak byś zechciała to na zlot Ci wezmę...Kochana ja lilaki kupiłam razem z działką gdy bym ja kupowała były by też małe ale i Ty doczekasz się dużych okazów..
Moje kochane różyczki pnące będą ładnie kwitły mają ładne pączki nie mogę się doczekać chociaż jedna już rozkwita ..ta z której robi się przetwory...ale mąż ją zerwał bo bardzo lubi jej zapach..

Alinko, ślicznie i kolorowo jest u Ciebie. Lubię zerknąć co tam kwitnie i podpatruję oczywiście.

pozdrawiam, Gosia