Forum Ogrodnicze Oaza

Alinko - widziałam u Ciebie białego orlika. Nie dałoby sie uszczknąć kilku nasionek
U mnie w większości niebieskie i odrobina różowych.

Witaj Alinko, na ostatnim zdjęciu to jakieś floksy czy miesięcznica? Pytam, bo kupiłam u nas na targu też takie i nie wiem co kupiłam Pozdrawiam, Ola.
PS. Hosty piękne.






Zapraszam do

Naszej działeczki

Gosiaczku cieszę się że lubisz mój ogródek ..mały bo mały ale jest gdzie wyjść z bloku i rozerwać się a i trochę krzyża zgiąć ,ptaków posłuchać i wąchać kwiaty...

irys trawolistny...

irys syberyjski..

Bożka ja białego mam tylko jeden krzaczek jak zbiorę nasiona to Ci podeślę bo na zlot to będą jeszcze zielone...





Olu [Rudbeki]na tamtym zdjęciu jest floks kanadyjski ...na targu są również ciekawe roślinki...

Dzięki Alinko za informację. Iryski masz piękne
Alinko, lubię oglądać Twój ogród i dziś natrafiłam na Twój post z lutego, gdzie piszesz, że masz zespół cieśni nadgarstka.
Czy dalej nie poddałaś się operacji?








Zapraszam do

Naszej działeczki

Moja mama ma też zespól cieśni nadgarstka. Bardzo cierpi z tego powodu. Obie ręce były już operowane i nic nie pomogło prawdopodobnie dlatego, że było za późno. Nie znam się na tym, ale lekarz tłumaczył, że jak operacja jest za późno, to nerw się już nie zregeneruje. Należy unikać ruchu odginania dłoni na zewnątrz (nie wiem jak to lepiej określić). Taki ruch jak kiedyś wykonywały praczki używając tarki do prania. Kiedyś zespół cieśni nadgarstka był nazywany chorobą praczek. Dziś można się jej nabawić nadużywając komputera - dłoń, która operuje myszką też jest wygięta do góry. Podkładaj sobie coś pod nadgarstek aby był na tym samym poziomie co dłoń. Są też takie podkładki pod myszkę z poduszeczką pod nadgarstek. Te wygięcie nadgarstka (po latach wykonywania takiego ruchu)podobno wywołuje stan zapalny i obrzęk ścięgien, a to prowadzi do stopniowego zmniejszenia przestrzeni w kanale cieśni nadgarstka. Nerw jest coraz mocniej uciskany i odczuwa się ból. Lekarz mi to wytłumaczył obrazowo porównując nerw w tym kanale do stopy w za ciasnym bucie. Po paru dniach noga jest w pęcherzach, ale nic się jeszcze nie stało. Po paru miesiącach lub latach zaszły by już daleko idące zmiany w stopie. Tak samo jest z nerwem w nadgarstku. Moją mamę najpierw wysłali na rehabilitację, która nic nie dała, potem długo czekała w kolejce na operacje i jak się okazało po operacjach - już było za późno. Nie chcę Cię straszyć, ale przemyśl to jeszcze, albo skonsultuj.
Pozdrawiam Cię serdecznie, bardzo bym chciała żebyś wyzdrowiała i czuła się dobrze

Olu jesteś kochana ...nie poddałam się jeszcze operacji bo się po prostu boję..miałam trzy razy po 10 zabiegów i mogę powiedzieć że jest poprawa ręką ruszam pracuję normalnie tylko jak ją przepracuję to trochę mnie te dwa środkowe palce prawej ręki bolą...myślę że może będzie dobrze ..boję się skalpela ...wiem że to nie minie jak na razie jest dobrze tak mogę powiedzieć...

dzisiaj u nas było okropnie gorąco na działce jest sucho że nawet chwasty więdną...pracować się nie dało po południu zaczęło grzmieć i zaczął padać deszcz nie było bardzo burzy spokojnie zagrzmiało kilka razy ale deszcz padał kilka razy gdzieś w okolicy długo grzmiało ale spokojnie deszczyk padał nawet się liście na drzewach nie ruszały bezwietrznie ..w dzień zrobiłam kilka fotek...
to moja stara róża która weszła na wiśnie i z góry się przygląda...

Przepiękne masz Alinko piwonie .Moje nie wszystkie raczyły zakwitnąć.Nie dość ,że szybko przekwitają ,to jeszcze robią psikusy i nie kwitną .Podkładka pod myszkę z poduszeczką jest bardzo wygodna .Mam taką i bardzo sobie chwalę .Przy bolącej łapce ,świetna sprawa

Alinko, piwonie piękne, ale zauroczyła mnie stara róża. Podobają mi się ramblery na drzewach. Wrzuć jeszcze jakieś zdjęcie tej róży

Nowinko piwonie są piękne,,mówisz że szybko przekwitają??a zauważ jak nasze życie szybko upływa ...dlatego trzeba się cieszyć każdym kwiatkiem który rozkwita i opada ..pomyślę nad podkładką..









Olu dla Ciebie dodam dzisiejsze zdjęcia...

Moje peonie dzisiaj juz w pełnym rozkwicie (w niedzielę jeszcze nie było kwiatów). W tym roku jednak nie wszystkie zakwitły. Rozkwitły te podwójne, podobnie jak u Ciebie.

Bożka peonie z dnia na dzień szybko się rozwijają tak samo jak róże..jednego dnia w pączku na drugi dzień już kwitną...

ta już powoli się sypie ....

Alinko, wspaniałe kwitnienia! Piękne róże, irysy, krzew Mojżesza I ta bujna zieleń! O tej porze ogród jest taki piękny, taki pachnący...Pozdrawiam i życzę miłego weekendu

Dalu na działce jak do tej pory zieleń bujna ale zapowiada się susza a u mnie na glince to jet naprawdę masakra...jak na razie róże powoli zaczynają swoje piękno pokazywać począwszy od róż pnących ...a te pachnące są urocze...Alchymist....







Ta podobno to New Dawn






Rosarium Uetersen..



Etiuda...Westerland..,i Bonika 82...

i mój nowy nabytek...

Moja New Dawn jest dużo bledsza, nie tak różowa Jutro pokażę zdjęcie u siebie to porównasz ... I ją nazywają śmieciuszkiem, bo szybko płatki gubi

Alinko, też mi się wydaje, że to nie jest New Dawn; u mnie też jest dużo jaśniejsza, to taki jaśniutki, porcelanowy róż
Tak wygląda w pączku:

Marysiu ...Dalu.. też sprawdzałam i wiem że to nie to ..moja jest różowsza ..trudno będę szukać nazwy bo ładnie rośnie i kwitnie ..jest mrozo odporna nie okrywana na zimę ładnie odbiła ...dzięki za zdjęcie...

Kwiatów Ci zatrzęsienie Alinko masz kolorów ,a kolorów .Co do New Dawn ,to wybitny bladawiec śmieciuszek .Ale jak kwitła ,to była zjawiskowa i perłowa .Nie mam już jej niestety ,ale wciąż podziwiam .A jak łapka Alinko ?