Forum Ogrodnicze Oaza

Alinko, i to wszystko na 300m? Wydawało mi się, że już masz mnóstwo róż w ogrodzie, a Ty jeszcze dokupiłaś
I to same moje ulubione - białego, eleganckiego Chopina i Kardynała Richelieu w powalającym urodą kolorku
U mnie też jeszcze widać sporo dżdżownic; wyraźnie jeszcze nie szykują się do zimy...I dobrze! Może jesień będzie ciepła i długa

Alu jak te wszystkie roślinki mieścisz u siebie na takiej powierzchni.Masz mnóstwo kwiatów , a także warzywa .Śliczne te niziutkie marcinki ale chyba rosną w słoneczku ,bo u mnie bardziej w cieniu i za bardzo się wyciągają

Elsi ..cieszę się że zajrzałaś na nasze strony....O jakim zdjęciu piszesz??? co do pomidorów to i ja na przyszły rok będę siała mniej już wiem jakie odmiany najlepiej smakują i te zostawię..z zeber to proponuję Kozulową 137- Malinową zebrę Mix.w tej chwili będzie /F6... a druga to z ciemniejszych Cheroke Purple x malinowy37/F3 Proponuję skosztować Italian Gigant ,,albo sakiewkę...Pytasz o Alchymist niestety obydwie mi przymarzły i musiałam obciąć przy ziemi..ten co był kopczykowany ładniej odbił dwoma grubymi pędami a ten drugi jednym ale słabym ....nie wiem czy przetrzyma zimę...moje róże już mają 10 lat..jakie nowe będą zobaczymy wiosną ...moja niebieska nie będzie Rapsody in Blue ...będzie bledsza bardziej wrzosowy kolor..Nazwy piwonii nie znam ponieważ one już były na działce jak ją kupiłam...



Dalu Ty i inni dziwicie się że tyle roślin na 300 m...nawet mąż jak idzie na działkę to ma chodzić ścieżką bo jak zboczy 5 cm to już stoi na kwiatku hi hi hi,..cebulowe po przekwitnięciu wykopuję i sadzę jednoroczne a bylinowe zostają na stałe i dopasowuję do nich inne... fakt mało miejsca ale co mam zrobić !!!


Jagódko znasz takie przysłowie (jak się po pieści to się wszystko zmieści)może i mają trochę ciasno ale nie narzekają ładnie rosną osłaniają się wzajemnie ..marcinki rosną w słońcu na granicy między sasiadki działką a moją... nie przejdą do niej bo jest gruba płyta żelbetonowa wkopana...
to niezawodne kwiatuszki..

Jest piękna pogoda więc trzeba ją wykorzystać na przebywaniu na świeżym powietrzu..na działkę mam 5 minut jazdy rowerem to jestem codziennie...pomału usuwam niepotrzebne badylki usunęliśmy śliwkę.która kwitła zaowocowała i później zamiast dojrzewać opadały owoce ...tak trzeci rok więc eksmisja...przerzedziliśmy gruszkę,i następna poszła pod piłę wiśnia stara i coraz mniej owocowała....grubsze gałęzie pocięte i złożone a reszta poszła z dymem było na czym upiec kiełbaski...pięknie popatrzeć na przebarwiające się liście....a widok kluczy odlatujących żurawi i dzikich gęsi to znak że zbliża się szybkimi krokami chłód ....
kilka fotek z działki...



Przebarwione liście host..



Te róże kwitną niezmordowanie z krótkimi przerwami... dużo róż jeszcze ma pąki, przyniesione do domu szybko rozkwitają a zapomniałabym o niezmordowanej Rosarium Uetersen która kwitnie drugi raz...

pięknie Masz jeszcze na działce ,ja już wszystko pościnałam nie lubię ścinać po przemarzeniu
kolaże jak zwykle bardzo ładne pozdrawiam Jadwiga1

Alino-u Ciebie aksamitki jeszcze piękne i kolorowe, moje już musiałam powyrywać a róże niestety, mimo, że mają sporo pąków raczej nie rozkwitną, za mało słońca(prawie wcale)

Jadwigo1 Romciu u nas był przymrozek ale mało co uszkodził najbardziej delikatne są dalie i co niektórym po listku przymroziło dlatego wszystko ładnie kwitnie..od kilku dni mamy piękną pogodę ...słoneczne babie lato....może zdążą róże wykwitnąć..

Moja RU zakwitła tylko raz ,ale wypuściła 2 długaśne pędy .Gdyby ta przeżyły zimę to 1 kwitnienie będzie oszałamiające ,ale tylko GDYBY .Też powoli usuwam przekwitnięte liście i krzewy .Powoli trzeba sie przygotować .Ślicznie kwitną Twoje różyczki

Alinko- moje dalie i pacioreczniki już wykopałam i w tym tygodniu, po obeschnięciu, pójdą do piwnicy.

Alinko, przepiękne kolory jesieni u Ciebie, no i wciąż pięknie kwitnące różyczki
No a coleusik na ostatnim zdjęciu, powalił mnie na kolana...cudny...

Jagódko W tym roku słabo kwitły róże wydaje mi się że to te mrozy dużo róż nie wymarzło ale podmarzło i długo nie wypuszczały listków nie dawały znaku życia a później dostały trochę papu i powoli się ruszyły ...oby nie było takiej zimy jak miniona...
Romciu ..ja też już wykopałam co było do wykopania ...dzisiaj skopałam resztę działki...zapomniałam zasadzić czosnek jutro jak nie będzie padać to pójdę i posadzę...róż jeszcze nie kopczykowałam ..
Małgosiu jesień przybiera się kolorami to prawda ale u Ciebie w ogrodzie jest naprawdę piękna jesień ....mam kilka koleusów ten jest ciekawy..
kilka zdjęć z dnia dzisiejszego..

Witaj Alinko...
Zgadzam się w innymi, działa wygląda na dużo większą.
Sam mam pole do popisu tych samych rozmiarów co Ty.
Ogromną ilość miałaś zimowitów, moje coś zjadło wszystkie...albo zmarzły.
Chryzantemy i róże dają jeszcze dużo koloru na jesiennych działkach
Widziałem w kolażu fotkę żurawki, bardzo ładnej, może wstawisz do bazy jak znasz odmianę

Alinko, u Ciebie działeczka już pięknie przygotowana do zimy, ale róże kwitną na całego! Ja swoich też jeszcze nie kopczykowałam; czekam aż temperatura spadnie poniżej zera.
Pogoda już się zepsuła, ale jeszcze jest dosyć ciepło, więc możemy się cieszyć jesiennymi kwiatami
U mnie zaczęło się grabienie liści, które lecą z drzew na potęgę

Igor co zrobić jak działka nie chce się rozciągnąć nie jest z gumy..zimowitów mam dużo pięknie się rozrastają ... nie trzeba ich co roku przesadzać.. Hryzantemy , astry , i róże.to kwiaty kończącego się lata.... kwiaty jesieni...żurawki wstawiłam do bazy ...
Dalu róże kopczykuje się jak ziemia zmarznie...piękną mieliśmy jesień ...dzisiaj od północy zaczął nieśmiało popadywać śnieg ale jak rano wstałam to deszcz lał jak z cebra i tak leje bez przerwy do tej pory ani na moment nie przestał....ziemia dobrze nasiąknie bo latem było słabiutko z deszczem..



To mój Hibiskus wysiany w ubiegły roku zakwitł tylko jeden..

Witaj Alinko
Ja tak po cichutku spaceruję po twojej działce. Pięknie jest u Ciebie Chciałam Cię się zapytać (bo widzę u Ciebie Hibiskusa) jak i kiedy go wysiałaś. Wiem, że gdzieś tu na forum o tym pisaliście ale nie moge tej wiadomości namierzyć. Zebrałam ziarenka z mojego Hibiscusa i szkoda to zmarnować.

Madziu nasiona hibiskusa muszą być przemrożone ...najlepiej włóż nasionka w torebce do lodówki tam gdzie warzywa na jakieś 3 tygodnie żeby je wyziębić ...najlepiej zbierać nasiona z krzaka po pierwszych przymrozkach ..ja w styczniu wsiałam ...dosyć szybko wzeszły, później przepikowałam i w połowie lata posadziłam do gruntu..a to efekt..

Alinko teraz będzie więcej czasu na forum .U mnie też sypnęło śniegiem ,ale ma sie jeszcze ocieplić w przyszłym tygodniu .Piękne kolaże

alina-277 wrote:
Dzięki Alinko za wskazówki.