TEMAT: Moje początki na południu Europy

Odp: Moje początki na południu Europy 16 Cze 2012 21:13 #47716

  • Alina-277
  • Alina-277's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1867
  • Otrzymane dziękuję: 1253
O kurcze...taki mały ogródek a tak pięknie zagospodarowany..miło popatrzeć na gotowe efekty ...Piasek rozluźnia glinę i ona nie spieka sie ..ale widzę że dajesz radę..


Zielone okna z estimeble.pl

Odp: Moje początki na południu Europy 16 Cze 2012 22:27 #47740

  • dagers
  • dagers's Avatar
planta - wow, ale ciebie daleko wywialo :)
No wlasnie szukalam tutaj sklepow internetowych, ale moj rumunski jest wciaz slaby, a dwujezyczne strony to nie w tym stuleciu. Bede kombinowac :)

alina-277 - dziekuje za mile slowa, co do gliny, to ja sobie ja wymianilam :devil1: oprocz trawnika oczywiscie :funnyface:

Po wizycie w sklepie, srodek na maczniaka zakupiony, Wisteria prawie tez. Prawie, bo jednak odlozylam. A odlozylam, bo
a) nie mam juz na nia miejsca
b) cena jak zwykle przystepna ;)
A 'zachorowalam' na wisterie bo niedaleko stad jest dom caly tym obrosniety, caly od fundamentow po dach
i juz pnie sie po kablach do sasiadow. Wyglada to nieziemsko, czasem przejezdzam tamtedy specjalnie, tylko po to, zeby popatrzec.

Odp: Moje początki na południu Europy 17 Cze 2012 01:54 #47793

  • planta
  • planta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Howdy!
  • Posty: 5352
  • Otrzymane dziękuję: 5370
Dagers-ty tez daleko od Polski :lol: Bardzo jestem ciekawa, jak sie tam zyje i mieszka, wiec pisz, prosze! Co do sklepow, moze probuj wpisywac nazwe lacinska rosliny, ja tak robie bo wiekszosc szkolkarzy uzywa wlasnie nazw lacinskich...
Domek na prerii - 2017
Domek na prerii - 2015-16
Domek na prerii cz. 1
Podroz do....New Carolina
[url=http://forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/13-podroze-male-i-duze/162

Odp: Moje początki na południu Europy 20 Cze 2012 08:29 #48685

  • dagers
  • dagers's Avatar
Jestem tu zaledwie pare dni i juz musze zamknac temat.
Powod jest prosty, otoz zakonczyl sie projekt przy ktorym pracowalam i przenosza mnie do niemiec.
Tak wiec musze pozegnac sie z moim ogrodem i moimi roslinkami, ktore byly dla mnie oaza spokoju przez pare lat.

Zatem, dziekuje wszystkim za mile slowa, za pomoc i bede was podgladac.
A tymczasem wracam do pakowania 4 lat swojego rumunskiego zycia. Taki los nomadow.

Odp: Moje początki na południu Europy 20 Cze 2012 08:48 #48689

  • olibabka
  • olibabka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Więc w takiej ciszy ukryty ja - ja liść
  • Posty: 4286
  • Otrzymane dziękuję: 2960
Mnie jest przykro opuszczać Twój ogród - więc wyobrażam sobie jak ciężko jest Tobie. Moze i w Germanii założysz ogródek? Masz talent do aranżowania przestrzeni tak, aby stworzyć wokół siebie mały raj. Trzymaj się ciepło :hug:
pozdrawiam serdecznie, Marysia :)

[...]kielich światła nachylony wśród roślin
Odsłania w każdej z nich jakieś przedtem nie znane dno[...]

Odp: Moje początki na południu Europy 20 Cze 2012 09:59 #48707

  • rispetto
  • rispetto's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3175
  • Otrzymane dziękuję: 1187
Nie zamykaj! Może będzie okazja pokazywać niemiecki ogród :)

Odp: Moje początki na południu Europy 20 Cze 2012 10:17 #48716

  • dagers
  • dagers's Avatar
To milo, ale w Niemczech pewno zamieszkam w mieszkaniu a nie w domu. Bede tam sama, wiec nie oplaca mi sie wynajmowac calego domu.
Choc pewno, predzej czy pozniej, moze za pol roku sie przeprowadze do domku, jak druga polowka do mnie dolaczy. I wtedy bedziemy obserwowac tworzenie od podstaw. Narazie to ja poobserwuje was:)

Odp: Moje początki na południu Europy 20 Cze 2012 10:39 #48724

  • olibabka
  • olibabka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Więc w takiej ciszy ukryty ja - ja liść
  • Posty: 4286
  • Otrzymane dziękuję: 2960
A może pokażesz kilka zdjęć z Rumunii i opowiesz nam o niej? Moja siostra spędziła tam dwa tygodnie i narzekała na małą dostępność warzyw. Czy tylko ona tak trafiała?
pozdrawiam serdecznie, Marysia :)

[...]kielich światła nachylony wśród roślin
Odsłania w każdej z nich jakieś przedtem nie znane dno[...]

Odp: Moje początki na południu Europy 20 Cze 2012 11:05 #48740

  • dagers
  • dagers's Avatar
Jasne moge poopowiadac, ale beda to bardzo subiektywne uwagi i nie nalezy sie nimi kierowac. Bedzie to Rumunia moimi oczami, nie jako turysty ale jako mieszkanca borykajacego sie z codziennoscia. Jestem maruda na codzien, wiec oczywiscie bedzie duzo krytyki :P

Przyjechalam tu we wrzesniu 2008.
Lat 26, sama, no nie calkiem, był ze mną strach :P i zupelnie w nieznane.

Przyjechałam do Rumunii pracować, jestem inżynierem i mój pracodawca zaproponował mi pracę w rafinerii.
Mloda, ale odwazna, pomyslalam sobie , a co mi tam - jade!
I potem wszystko potoczylo sie blyskawicznie. 3 tygodnie pozniej siedzialam juz na pokladzie samolotu.
Co wiedzialam o Rumunii? chyba tylko tyle, że stolica jest Bukareszt.
Po wyladowaniu naturalnie szok. Jest wrzesien, 37 stC w cieniu i ... żadnych cyganow. Wszyscy maja biala skore jak my polacy.
Teraz az wstyd sie przyznac, ale wowczas myslalam ze rumunii maja ciemniejsza karnacje. Bo w Rumunii zyja Rumunii i cyganie. Jedni to ludzie, drudzy to złodzieje i nieroby. Poswiece im pozniej osobny wpis.

Ogolnie Rumunia jest bardzo podobna do Polski, ale tak jakby 10 lat cofnieta.
Roznice tez sa, glownie mentalne. Panuja tu chaos nie do ogarniecia, w urzedach, w sklepach, na ulicach, a najwiekszy w glowach.
Najlepiej obrazuje to zdjecie kabli w Rumunii, ktore sa wszedzie, wisza wszedzie w sposob chyba celowo nieuporzadkowany.

kable.jpg

Odp: Moje początki na południu Europy 20 Cze 2012 11:15 #48742

  • wawik
  • wawik's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 147
  • Otrzymane dziękuję: 26
Ja też jestem za tym aby założycielka tematu nie wycofywała się z watku. Nawet w nowym miejcu zamieszkania będzie miała dużo do pokazania, a i tutaj jeszcze ma dużo zdjęć i materiału do wklejania. 4 lata to kawał czasu. Powodzenia. :garden1:
Za tę wiadomość podziękował(a): kokoryczka, dagers

Odp: Moje początki na południu Europy 20 Cze 2012 11:44 #48748

  • olibabka
  • olibabka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Więc w takiej ciszy ukryty ja - ja liść
  • Posty: 4286
  • Otrzymane dziękuję: 2960
:rotfl1: Te kable przypominają mi widoki w Katmandu, ale tam było jeszcze gorzej. I ciagłe przerwy w dostawie prądu.
pozdrawiam serdecznie, Marysia :)

[...]kielich światła nachylony wśród roślin
Odsłania w każdej z nich jakieś przedtem nie znane dno[...]

Odp: Moje początki na południu Europy 20 Cze 2012 14:36 #48783

  • Andzia1
  • Andzia1's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 474
  • Otrzymane dziękuję: 199
Nie zamykaj!! Opowiadaj o życiu w Rumunii i o urządzaniu się w Niemczech, zanim zaczniesz tworzyć nowy ogród. W nowym miejscu, nawet bez ogrodu, możesz otoczyć się roślinkami - na parapetach czy na balkonie... ale pod żadnym pozorem nie zamykaj :happy-old:
Powodzenia!!

Marysiu, własnie się zastanawiałam co mi ten obrazek przypomina, a to echo Twojej opowieści!
Ostatnio zmieniany: 20 Cze 2012 14:37 przez Andzia1.

Odp: Moje początki na południu Europy 20 Cze 2012 18:48 #48810

  • dagers
  • dagers's Avatar
olibabka - tutaj przerw w dostawie pradu nie ma, albo przynajmniej takie 5 minutowe, ale w dostawie wody i owszem zdarzaja sie czesto, za czesto...

Andzia1 - bede dalej kontynuowac pisanie o zmaganiu sie z rzeczywistoscia, popierac to zdjeciami, glownie roslin :)
Duzo kwiatow wezme ze soba, na liscie sa juz hibiskusy, burgenwille, celozje, itp

Natomiast dzisiaj po przyjsciu z pracy czekala na mnie najmilsza niespodzianka. Oczywiscie ide najpierw popatrzec co sie zmienilo, co zwiedlo, co zakwitlo, co wymaga pomocy itp, patrze i nie moge uwierzyc, odwiedzil mnie sam paz zeglarz:

P6206232.JPG


P6206233.JPG


Mam nadzieje ze to zasluga omzyna :) ktory kwitnie nieopodal. Widzialam juz tego (albo innego) pazia wczesniej na rozach ale szybko uciekaly, tym razem cierpliwie pozowal.

Oto moj wabiacy omzyn:

P6176225.JPG


Lilie tez ladnie kwitna, albo raczej kwitly, bo podejrzewam ze jutro straca platki.

P6176228.JPG


Pogoda mi oczywiscie pomaga
Dzsiaj bylo 42 st C w sloncu, w cieniu tez pewno cieplo i dlatego moja burgenwilla rosnie jak szalona:
Moje maluchy z przeceny:

P6176222.JPG


P6206235.JPG


I jako fanatyk zyjatek (oprocz robactwa) zdjecie z urlopu, napotkana mala jaszczurka:

P4236123.JPG


I jesze takie o kiedys, na innym wyjezdzie

P8295559.JPG


Tam nieopodal narodzila sie moja milosc do burgenwilli, bo porastaly one cale wzgorza, zaluje ze nie zrobilam zdjec.

Odp: Moje początki na południu Europy 12 Lip 2012 07:22 #54115

  • dagers
  • dagers's Avatar
No i jestem z powrotem :)
Byłam pare dni w Niemczech.
Okazuje się, iż jeszcze troche zostane w Rumunii, z czego strasznie się cieszę. Głównie dlatego, że dla takiego meteopaty jak ja spędzenie tu lata jest jak 5 miesieczny urlop :)
Rumunia od dobrych kilku tygodni jest pod wpływem afrykańskiego wyżu i mamy słońce oraz słońce i jeszcze troche słońca.
Wieczorami zdarzają sie burze, ale nie trwaja dłużej niż 10 min. po czym znowu wychodzi słońce i jest parno i gorąco.
Temperatura nie spada w dzień poniżej 35 st.C, a w nocy jest ok. 20-25.
Mi osobiście to odpowiada, bo jestem absolutnie ciepłolubna.
Ale za to ogród trzeba podlewać codziennie.
Podczas mojej nieobecności, znajomy co jakiś czas nam podlewał rośliny, nie mniej jednak jakieś tam straty są.
No ale jak są i straty to są i nowe nabytki.

Dature dostałam od "teściowej" w DE i przytargałam do RO, przeżyła i ma się dobrze.
P7116273.JPG


I nawet coś takiego mi zakwitło po raz drugi:
Nazwy oczywiście nie znam ;)
P7116274.JPG


Maliny musiały kwitnąć po raz drugi, podczas mojej nieobecności, bo teraz zawiązują się owoce.

Burgenwilla kwitnie jak szalona :P

P7076270.JPG


Przez te upały w Rumunii, żniwa tutaj zaczeły się pod koniec czerwca, co dla Polaka jest sporym zaskoczeniem.

A teraz ide nadrabiać zaległości i popodgłądać wasze cuda:)

Odp: Moje początki na południu Europy 12 Lip 2012 09:48 #54148

  • olibabka
  • olibabka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Więc w takiej ciszy ukryty ja - ja liść
  • Posty: 4286
  • Otrzymane dziękuję: 2960
Moje próby uprawiania bugenwillii w Polsce niestety zakończyły się niepowodzeniem :oops: Ale też zachwyca mnie to pnącze :woohoo: Widziałeś ją w innych kolorach?
pozdrawiam serdecznie, Marysia :)

[...]kielich światła nachylony wśród roślin
Odsłania w każdej z nich jakieś przedtem nie znane dno[...]

Odp: Moje początki na południu Europy 12 Lip 2012 10:02 #54151

  • dagers
  • dagers's Avatar
Widziałam ciemno czerwoną, białą i żółtą, ale nie w sklepie tylko na bliskim wschodzie :)

Odp: Moje początki na południu Europy 12 Lip 2012 10:57 #54159

  • gorzata
  • gorzata's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Jeszcze w zielone gramy...
  • Posty: 8603
  • Otrzymane dziękuję: 1935
dagers wrote:
Nazwy oczywiście nie znam ;)
P7116274.JPG
Na moje oko to Klonik pokojowy- Abutilon hybridum ;)
Pozdrawiam - Gosia
Za tę wiadomość podziękował(a): dagers

Odp: Moje początki na południu Europy 12 Lip 2012 11:11 #54162

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14123
  • Otrzymane dziękuję: 10442
Całkowicie potwierdzam - klonik, lubi ciepło słońce, mocno pije wodę, gdy za mocno strzela w górę, dobrze mu przyciąć końcówki, będzie się rozgałęział i mocniej kwitł.

Motyl jest przepiękny, oby więcej takich gości przybywało :flower1:

Ale parę postów wcześniej padło słowo HIBISCUS, a to moje ulubieńce :eek3:
Za tę wiadomość podziękował(a): dagers


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.311 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum