Forum Ogrodnicze Oaza

Marysiu, a dereniówka będzie?

Daluś, mam zeszłoroczną, wpadniesz skosztowć? W tym roku mam zamiar wypróbowć kiszenie zielonych owoców derenia na sposób bolestraszycki

Z przyjemnością!
Gdybym tylko miała jakiś malutki samolocik, awionetkę, helikopterek, albo coś takiego - za godzinkę jestem u Ciebie

Czy mogę i ja zostać zaproszona na kieliszeczek Marysiu-cudownie wyglądają te "inne" kwitnące

Muszę "zachomikować" ze dwie buteleczki dla miłych oazowych gości

To pamiętaj, że my się z Elą do Ciebie wybieramy
Ja już czwarty rok czekam na te dereniowe owocki, żeby nalewki popróbować, ale wygląda na to, że na swoją jeszcze poczekam

Pamiętam, pamiętam Starczy dla wszystkich a pracowite owady już się starają aby było co zbierać jesienią

Marysiu a ile się czeka, żeby tak obficie zakwitła dereń?

Nie wiem dokładnie, Iwa Ten czas tak szybko płynie. Mam derenie wiele lat Jeden starszy, siewka ponad 10 i młodszy, kupiony w ogrodniczym, myślę, że też 8-10 lat . Ale pierwszy, całkiem znośny zbiór miałam już dwa lata temu Nawet pokazywałam tutaj

Jakoś zupełnie nie mam ochoty pisać Tylko z "kronikarskiego" obowiązku, aby pokazać, że coś i u mnie już kwitnie wkleję kilka zdjęć











rabarbar ślicznie szczerzy kły

Powiedziałabym, że rabarbar szczerzy kły, a nawet pokazał język
Stanowczo muszę wyciągnąć swoje fiołki z kąta na widok

Marysiu, a nie piekły Cię uszy wczoraj wieczorem ? Rozmawiałyśmy o planowanej wizycie u Ciebie
To kiedy ta Twoja czereśnia ma szczyt owocowania ?

Marysiu, to choć wklejaj zdjęcia, jak nie masz ochoty pisać!
Nie spodziewałam się tego po sobie, ale muszę stwierdzić, że rabarbar jest śliczny!
Narcyzy, bergenie, hiacynty? No to masz wiosnę lepszą, a tak niedaleko...
A gazownicy się już wynieśli? Ślady zatarte?

Piękną masz wiosnę Marysiu! Właśnie stwierdziłam, że muszę sprowadzić sobie rabarbar... ma swój urok, bestia!

Marysiu-wiosna u Ciebie już bardzo zaawansowana i śliczna ale ostatnia fotka fascynująca,czy to jest wrzosiec?

Widzę, że zdjęcia ważą więcej niż słowa Tylu gości , dziękuję za wirtualne odwiedziny
Siberko, uśmiałam się z tego języka
Martuś/markita - uszy mnie nie piekły Może tak się dzieje tylko kiedy złośliwie obgadujemy A może zbyt zaangażowana byłam w pojedynek Radwańskiej i nie zwróciłam uwagi Czereśnie, podobnie jak wszystkie rośliny mają różny termin owocowania, w zależności od wczesnej/późnej wiosny, ale też temperatur i padających deszczy Raczej czerwiec, ale który tydzień to teraz nie powiem
Martusiu/artam, Aniu - mnie też zachwyca rabarbar w jego wstępnej fazie wzrostu, te pomarszczone, wygniecione, ciasnym pakowaniem liście



Narcyzy to jakieś śmieszne miniaturki, wyrywne takie, pamiątka po jakimś Dniu Kobiet
Gazownia, niestety jak miecz Demoklesa Chyba wstrzymują ją liczne procesy sądowe bo jakoś cicho nic się nie dzieje
Roma, tak to wrzosiec Wreszcie się rozrósł po licznym przeprowadzkach

---

Miłego dnia życzę

Te żółte wczesne maluszki to narcyzy odmiany 'Tete-a-tete'

Ośmielę się powiedzieć, że rabarbar trochę zbrzydł od ostatniego razu!
Są też te odmiany ozdobne, różne cuda, jakoś mnie nie ruszają na dłuższą metę i dobrze!
Gazownicy się wstrzymali? Oby im tak zostało...