Forum Ogrodnicze Oaza

Piekle liliowce. Dzięki Jadzi ma cztery liliowce, ale u mnie jeszcze w pąkach. Teraz przygarnęłam takiego niechcianego od sąsiada Basi, dopiero za rok zobaczę co on za jeden

Marta, rozumiem, że Ci przykro i że Ci nie pasuje, ale mnie niektóre pomarańczowe zachwycają
Iwa, moje zakupy roślinne w większości to liliowce, mam około 100 różnych, ale nie wszystkie spisują się jak należy Największe rozczarowanie to 'Antique Nouveau'



A miał być taki rarytas
Jeśli czegoś nie poplątałam to niżej wkleję zdjęcia najładniejszych, moim zdaniem, siewek od Emila


ten mnie zachwycał w zeszłym sezonie, a w tym to dopiero pierwszy prawie rozwinięty kwiat. A wcześniej było ich już trzy
Te następne to nowości, chyba pierwszy raz kwitną







a ten ostatni jest najstarszy, już spora kępa się zrobiła

A co Ci w tym Antique nie pasuje ? Przecież piękny jest , a ten ostatni to w ogóle cudo
Może chcesz mojego nie-Strawberry Candy




Ja wiem, że to żaden rarytas , ale na razie więcej pomarańczowych nie stwierdziłam

Też się zastanawiam, czym nabroił liliowiec Antique, że tak jest zniesławiony Popieram Martę- jest piękny! Taki fikuśny i w fajnych kolorach. Wiadomo jednak- kwestia gustu

100 liliowców.. WOW! Ależ masz teraz widoki!!

Super trawnik U mnie te fragmenty, które zarośnięte są koniczyną- wyglądają najlepiej. Świeża zieleń, a nie jak inne placki podsuszonych chwastów..

Olibabciu ! 100 ?! Cudowności . Takie mięsiste , jędrne płatki.
A kolory ! Smakowite : budyniowe , waniliowe , malinowe . Są i truskawki z pomarańczami !
U mnie tylko kilka sztuk, choć...zaczynam do nich nabierać upodobania.
Szkoda tylko ,że tak krótkotrwałe mają kwiaty... Chciałoby się jej mieć na rabatce i podziwiać całe lato.

Martuś, przyjmę 'nie-Strawberry Candy' z radością U mnie wiele NN i siewek, mnie to nie przeszkadza A liliowca dla Ciebie zaznaczam - to ten sam co na poprzedniej stronie Ci proponowałam
Moniko, MagdaLenko - cóż to jest 100 odmian Znam osobę która ma wiele ponad siedemset A pewnie też nie jest rekordzistką Moja liliowcowa pasja świeża, więc i nasadzenia młode i liliowce jeszcze nie dają takiego efektu Poza tym niektóre odmiany, delikatnie mówiąc nie powalają Są i takie siewki Emila, które nazwałabym szaraczki lub przeciętniaczki I te będę przesadzać w mniej eksponowane miejsca. Na razie często są posadzone zbyt przypadkowo, mają złe miejscówki Niższe rosną w głębi, przysłonięte wyższymi... A właśnie 'Antique Nouveau' należy do tych niższych i jego kwiat rzadko bywa pięknie ukształtowany
Liliowce mnie cieszą bardzo, ale wczoraj wreszcie doczekałam się pierwszego kwiatu róży 'Peace' i muszę odnotować to wielkopomne wydarzenie

Marysiu, trochę mi wstyd za mój wczorajszy wpis , bo tak to wygląda, że oddaję tylko to, co mi się nie podoba , przepraszam . Mam też kilka ładnych, nie pomarańczowych liliowców, którymi chętnie się podzielę, bo się rozrosły . Czy masz takie odmiany Lacy Doily, Unchartered Waters, Big City Eye, Magic Dancer, Little Felow (mały), Siloam New toy (mały)? To moje zamówienie sprzed trzech lat, wszystkie ładnie rosną i kwitną, można dzielić Jak jeszcze dziś wypatrzę, co tam można skubnąć, to dopiszę .

No wiesz, Marta !! Przecież dostałam od Ciebie tyle roślin , że nie wiem jak się odwdzięczę
A wymienionych liliowców nie mam, żadnego

Zwykle wydajemy z ogrodu to, czego mamy nadmiar lub nam nie pasuje (akurat u Marty w ogrodzie żółty i pochodne od razu są do wydania ) .
Ale to nie oznacza, że one są gorsze, dla innych to pożądane rośliny i wielkie rarytasy - a Marta się tak tłumaczy zaraz .
Ja mam na przykład piękną różę Mary Rose, która z jakiegoś powodu nie pasowała koleżance forumowej .
Czasem nadmiar jakichś bylin wyrzucam na kompost, bo wydaje mi się, że są takie pospolite.
Marysiu, tak sobie przypomniałam, czy już Ci zakwitła ta wątpliwa hortensja drzewiasta? Masz może fotkę?
I wiesz, ja już wiem, że nic nie wiem - w różnych warunkach rośliny rosną różnie, już się chyba nie będę wypowiadać ,
bo np. Rosa Belmonte u Markity różni się wyglądem od mojej i nigdy bym nie typowała, że to ona, choć to ona (a mam dwie) .

Elu, ja dobrze rozumiem, że Marcie nie pasują pomarańcze do ogrodu - a ja akurat lubię i żółte i pomarańczowe - lubię wszystkie kolory i mam je wymieszane jak groch z kapustą
Co do hortensji to uznałam za pewnik że to jednak Annabelka - ma ogromne kwiatostany Wkleiłam jej zdjęcie w wątku tematycznym



Myślisz, że to jednak nie ona?

Śliczne te wszystkie falbanki, ale ja jednak stawiam pajączka na pierwszym miejscu, zwłaszcza że tak pięknie się zaprezentował , mój jedyny żółty zwykle kwitnie dwoma kwiatami i jakoś nie mogę doczekać większego bukietu

olibabka wrote: Myślę, że to jednak ona

Jestem bardzo ciekawa ile kwiatów potrafi mieć aki liliowiec, jak długo się utrzymują i czy bardzo brzydnie po przekwitnięciu, bo to, że zajmuje bardzo dużo miejsca to już zauważyłam u siebie:P

Marysiu! Ja mam taki sam trawnik wzorcowy od lat! I z całą stanowczością uważam, że To najsłuszniejszy trawnik! Ekologiczny i miododajny, a przy długotrwałej suszy - nadal zielony

Marysiu,
pokazuj dalej swoje liliowce bo to fantastyczne rośliny a 100 odmian przemawia do mojej wyobraźni

Iwa, pewnie różnie mają poszczególne odmiany U siebie w ogrodzie mam kilka powtarzających kwitnienie, taki 'Crimson Pirate' kwitnie prawie cały sezon, robiłam fotki jego kwiatów w zeszłym roku we wrześniu
A tutaj Ula cytuje pana Bodalskiego
"'Walc cis-mol' odmiana nazwana ku pamięci utworu Fryderyka Chopina doskonale znanego przez nas wszystkich.
Jednolicie jasnożółte kwiaty z postrzępioną, złocistą falbanką nad zieloną gardzielą mają wielkość 15,5 cm.
4 odgałęzienia pędu, 45 pąków na pędzie. Ilość kwiatów na pędzie robi na prawdę duże wrażenie" - czy to rekordzista nie wiem
Wczoraj zrobiłam fotkę czterech pędów liliowca, wszystkie na wpół otwarte



Wydaje mi się, że w zeszłym roku tak nie bywało
A tu, niżej, mniej udana siewka Emila - kwiaty drobne, kolor nijaki i jeszcze nie odporny na deszcz



Część moich liliowców musi konkurować z werbeną , która wysiewa się sama tam gdzie zdoła znaleźć sobie miejsce do życia



Milu, to prawda - taki niekoszony trawnik lepiej znosi długotrwałą suszę. Co roku porównuję nasz, z nisko koszonym, zadbanym trawnikiem sąsiada i często w sierpniowe upały nasz bywa bardziej zielony...
Jakoś trzeba uzasadniać dziki wygląd ogrodu

Pierwszy kwiat w moim ogrodzie - liliowiec 'Andrzej' - hmmm, czy to właściwa nazwa? Andrzej , taki falbaniasty?



Edit: Adrianie, to dla Ciebie jeszcze dwa, brata Franczaka
Perła



i Korneliusz

Czy razem z werbeną rośnie ten sam, co ciągle przyciąga moje oko ? Uwielbiam ten żarówiasty odcień różu

A nie, to inna siewka od Ismeny, ładnie przyrasta, jest już duża kępa, wysoki - zaznaczyć do podziału? Ale kolor trochę przekłamany, chyba