Forum Ogrodnicze Oaza

Zgadzam się z Dalą, świetnie pasują w tym miejscu
Ja rdzawego nie mam, mam cytrynowy.... ja to w zasadzie pomarańczowego nie lubię

Dziękuję , Marysiu, chyba rozpoznałaś mi jedną z moich róż Mam taką samą a nie znałam jej nazwy

MarysiuPiękne masz liliowce i takie ciekawe kolory rdzawego też mam to chyba dyżurny każdego ogrodu....U mnie też Chopin odbił tylko jednym pędem już myślałam że nie odbije...

Moja odbiła kilkoma pędami i mimo burzy nadal jest piękna



Dzisiaj kolejne dwie niespodzianki rozkwity - siewki od Ismeny, nie odmianowe, ale oba liliowce bardzo ładne

- ten dosyć wysoki a ten drugi niziutki, ale fajne żyłki na płatkach

A ja się nie zgadzam z przedmówcami! Pozbądź się tego rdzawego i to w miarę szybko! Ja sobie też go kiedyś posadziłam jeszcze na starej działce... Mijają cztery lata chyba, odkąd przeniosłam rośliny i w każdym roku on się gdzieś pojawia, mimo że ciągle go usuwam! On się rozłazi! Jedyny ekspansywny liliowiec!
No chyba nie chcesz, żeby Ci te śliczne zarósł?
Ja nie wiem, jak go usunąć, wyrasta mi nagle w środku kępy....Ręce mi opadają...

A ja tego rudaska nasadzam, rozmnażam i sadzę...Cały wjazd ma opanować .Te nowsze odmiany nie znoszą tak dobrze warunków u mnie panujących a rudzielec świetnie i do tego pięknie kwitnie.

A ja też lubię rudaska , jest odporny na przeciwności losu, tworzy piękne kępy i nie zauważyłam, by się panoszył tam gdzie go nie chcą

To ja Wam jutro pokażę! Jak zdołam dojechać i podnieść aparat!

..a ja też mam rudaski i są śliczne pierwsze kwitną...można dać sobie z nimi radę...

artam wrote:
E tam wszystko da się usunąć Chemią

Bez przesady to tylko liliowiec, spróbuj usunąć dzwonka właśnie to przerabiam...na dodatek jednostronny jeszcze bez chemii, urywam regularnie zielone od ziemi - jeszcze...bo ile można to trwa od kwietnia

Tak więc pędzelek do ręki Ja w tym roku pędzluje chrzan, bo to już przesada by nadal żył po poprzednich latach pryskania czas na 100% środka bez rozcieńczania z wodą

Przesmaruj aby liść tego niechcianego liliowca i sobie pójdzie do nieba

Marta masz rację, ja też mam go wszędzie i traktuję go już prawie jak chwast, ale to ten z chwastów ulubionych Ja mam bardzo duży ogród i na razie jeszcze jego ekspansywnością się nie martwię. A ta rabata gdzie teraz się panoszy jest do przebudowy w przyszłym roku... W zeszłym roku walczyłam z sumakiem i jego odrostami w aronii i bzach i prawie, prawie mi się udało. Nie wiem czy moje intensywne działania łopatą i widłami mu zaszkodziły czy próba zadziałania solą Chemii nie stosuję, jeszcze
Paweł, chrzan jest nieusuwalny

Marysiu portrety Chopina prześliczne, to naprawdę zjawiskowa róża. Wszystkie róże są piękna, ale ta mnie oczarowała i podbiła na całego....wciąż krążę koło niej z aparatem i utrwalam każdą fazę rozwoju
Liliowce też śliczniutkie, u mnie większość popularnych, ale lubię je wszystkie i te nowe i stare odmiany Twoje są prześliczne te siewki to super sprawa......uwielbiam takie niespodzianki, kiedy nie wiemy czego się spodziewać....to oczekiwanie z dreszczykiem niepokoju co to sie ukaże

olibabka wrote:
a tak poważnie, regularne pędzlowanie środkiem bezpośdnio bez rozcieńczania musi dać radę , ale ja idę dalej będę pędzlował naprzemiennie 360SL z 250EC, musi zginąć, musi

Paweł, zdaj relację, bo też mam chrzan
Aga, jeszcze ze dwie niewiadome A to dzisiejsza, kolejna siewka od Ismeny



a to ponoć Bonanza



i takie bliźniaczki

Ja dołączam się do chórku obrońców rudasków - u mnie nie są ekspansywne, tylko ładnie się rozrastają i bujnie kwitną, czego nie można powiedzieć o odmianowych liliowcach. Nie jestem kolekcjonerem liliowców, więc pojedyncze, nawet najpiękniejsze kwiaty, mnie nie interesują Mam też kilkanaście tych odmianowych, owszem, czasami ładnie kwitną, ale nadzwyczaj oszczędnie, a ja w moim sporym ogrodzie potrzebuję MORZA, ŁANU kwiatów

To tak jak i ja, chcę łanów i lubię rdzawe . Ale Marta ma ogród kolekcjonerski i to też rozumiem

Śliczne te siewki ...i ciekawe bo nie wiesz jakie wyjdą.... ale są piękne...co do chrzanu ..jak mam za dużo to kopię przekeęcę przez maszynkę , dodam jajko , śmietanę i mam swój pyszny chrzan...

Już wszystkie odsłoniły swoje tajemnice - ostatnie dwie siewki od Ismeny, Alinko





z kupionych nasion, wzeszło mi tylko jedno , a kiedy zakwitnie??

Zeszłoroczna kępa jedne kwiaty ma podwójne, inne pojedyńcze. Czyżby liliowce z wiekiem piękniały?