Forum Ogrodnicze Oaza

Marysiu-pięknie kolorowo w Twoim ogrodzie.Jaśminowiec u mnie dopiero w pąkach i na zapach jeszcze troszkę sobie poczekam.Kilka nowych odmian piwoni posadziłam w ubiegłym roku i kilka ma nawet kwiatki.Ciekawe kiedy doczekam się takich okazałych krzaków jak Twoje
Róże i u mnie zaczynają kwitnienie ale coś mi się zdaje,że w ubiegłym roku miały więcej kwiatów

U mnie jaśminowiec też w pąkach i róże nieśmiało zaczynają kwitnienie
Romciu, idziemy łeb w łeb

Marysiu, ostro poszłaś w róże Czytałaś o uzdrawiającej mocy mydełka z nanosrebrem na różane przypadłości?

Jolu, nie dobijaj mnie - 'łaciata' Myślałam, że to może Papageno
Roma, a u mnie w tym roku róże dorodniejsze i wiele kwiatów mają. 'Chopin' to już krzaczysko, a w zeszłym roku startował od poziomu ziemi



Siberko, niezbyt umiejętnie traktuję swoje rośliny W zeszłym roku bardzo chorowała na plamistość 'Kronenburg'



i 'Lavaglut', ale teraz jeszcze wyglądają zdrowo



Mydełka z nanosrebrem jeszcze nie stosowałam Na razie podlewam gnojówką z pokrzyw, kopczykuję kompostem i opryskuję wywarem ze skrzypu, którego mam ogromne ilości

Na poprzednich zdjęciach zauważyłam u Ciebie pięknego jaśminowca i w związku z tym mam pytanie. Też mam u siebie - dopiro drugi rok. Ale on ma takie wiotkie łodygi że właściwie zrobił sie płożący. Musiałam go podwiązać ale nie wygląda to zbyt efektownie. Poradź co zrobić aby poszedł w górę i miał te łodygi sztywniejsze

Hmmmm pozwolisz Marysiu, że pokażę moją?


Czyż one nie są identyczne?

I Papageno dla porównania

Masz już Chopina i Kronenburg , ja jeszcze na swoje muszę trochę poczekać
Dobrze, że kwitną inne, czas się tak nie dłuży

Bożenko, witaj Nie poradzę w sprawie jaśminowca Mój to jakiś odmianowy, nie ten zwyczajny, ale niestety nie znam nazwy - dostaliśmy go w prezencie wiele lat temu i choć wiotki nigdy nie był płożący.
Jolu, fajnie, że pokazałaś swoją . Mieszkamy stosunkowo niedaleko i pewnie mamy je od tego samego hodowcy. Ja kiedyś oglądałam jakieś, chyba czeskie, strony z różami i tam pokazane było właśnie takie Papageno, pomarańczowe
Edit: właśnie przeglądam www.helpmefind.com/rose/pl.php?n=14081
czy www.havlis.cz/karta_en.php?kytkaid=1357, hmmm Papagena ?
Marta, dziwne Moja 'Kronenburg' kwitnie już od bardzo dawna, a Chopin dopiero co zaczął - rosną obok siebie...

Ja też nie wszystko w temacie różanym ogarniam, ale w tym roku opryskałam wszystkie profilaktycznie Miedzianem (pierwszy raz), a kiedy ostatnio zobaczyłam czarne plamy na miniaturkach - zamówiłam na allegro lecznicze mydło w płynie.

Pięknie fotografujesz róże

U mnie z róż rosną jedynie rugosy i po kilku próbach chyba już tak zostanie , będę więc te kwiaty podziwiać między innymi u Ciebie Marysiu

Piękne te róże-tylko podziwiać

Mój Chopin sadzony jesienią, a Kronenburg wiosną, więc młodzieniaszki jeszcze , ale pąki są, cierpliwie poczekamy

U mnie Lavaglut najbardziej chorowita.Zastanawiam się czy jej nia zastąpić.

Iwonko, Janku - dziękuję Róże są tak piękne, że zawsze ładnie wyglądają na zdjęciu
Chyba, że to 'Casanova' po deszczu
Wiesiu, ja też teraz kupuję rugosy. Te wielkokwiatowe są u mnie od dawna, jeszcze z zamierzchłych, przedforumowych czasów
Martuś, to teraz rozumiem Ja kupiłam wiosną tylko jedną wielkokwiatową 'Gloria Dei', bo stwierdziłam, że wstyd jej nie mieć
Leszku, u mnie na razie będzie - spróbuję ją wzmocnić, może nie będzie źle Lubię ją
Hmmm, mam problem z picasa - ciekawe jak to działa po zmianach...

Marysiu, działa tak, że szczęka opada . Ale pięknie Ci kwitną róże . Niesamowity widok .

Dużo róż już Ci kwitnie..u mnie dopiero zaczynają....piękne widoczki...

Dorciu, te róże były sadzone bardzo dawno i trochę wariactwo kolorystyczne tu panuje
Ot, pojechaliśmy do ogrodniczego, kupiliśmy róże i wsadziliśmy
Ciągle mam jakieś wtopy Szałwia mi tak zaszalała, że zasłania róże



obrazek pt:"znajdź pszczólki"



a tutaj mamy w jednym kolorze, wszystkie NN

Pięknie rożane kwitnięcie się rozpoczyna
Szałwię przerzedziać różanych widokow szkoda

Co robisz swoim różom że są takie ładne?