TEMAT: Mój fijoł

Mój fijoł 11 Gru 2014 19:51 #320402

  • ewamaj66
  • ewamaj66's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1864
  • Otrzymane dziękuję: 572
Ewa, koty nadal mnie budzą :)
Aga, maszyna jeszcze w fazie prób, ale przyzwyczajam się do niej :)
Kasia, trawy u Ciebie powinny świetnie się sprawdzić :)
Dorota, mnie ta bezzimna zima cieszy, bo kupiliśmy na razie tylko 2 tony węgla :) Może sobie nawet być chlapa.


Zielone okna z estimeble.pl

Mój fijoł 13 Gru 2014 09:04 #320642

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
U mnie też na razie tylko dwie tony węgla .Ale to niestety nie wystarczy tak ,czy tak .Trzeba będzie kupić drugie tyle .Nienawidzę zimy :evil: W ostateczności ,to śpię z kotem .Będzie mnie grzał :rotfl1:

Mój fijoł 13 Gru 2014 15:53 #320684

  • edulkot
  • edulkot's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2906
  • Otrzymane dziękuję: 3009
Ewuś i jak maszyna, opanowałaś ją :comp:

Ciepła zima dla nas i naszych portfeli może być dobra, myśmy nawet nie kupili jeszcze węgla, jedziemy na resztkach z ostatniej zimy :dry: Dla ogrodu to jednak nie jest dobre wyjście, róże ciągle rosną i nawet tworzą nowe pączusie :jeez:

Mój fijoł 13 Gru 2014 21:28 #320745

  • ewamaj66
  • ewamaj66's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1864
  • Otrzymane dziękuję: 572
Ewa, na razie marzę, że wystarczy :rotfl1: Do stycznia na pewno :) Koty są niedoceniane jako czynnik grzewczy.
Majka-walczę. Zaraz pokażę (mam nadzieję) efekty :)

Hamlet lipcowy.


Andromeda.


Szkodnik okropnie tęskni za synem. Gdybym nie widziała na własne oczy, trudno byłoby mi uwierzyć, że kot aż tak bardzo lubi jednego człowieka. Tu jeszcze ma go dla siebie-teraz to nie ten sam kot, kiedy syn jest w Olsztynie :(


Liliowe wspomnienia :)


Huldine, Multiblue i Fujimusume.
Za tę wiadomość podziękował(a): eda_s

Mój fijoł 14 Gru 2014 06:53 #320779

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
Piękne leluje :supr3: ,że o koteczkach nie wspomnę :) Tak patrzę ,że u ciebie wcale nie ma zielska .Ja to w tym roku zarosłam gwiazdnicą do obrzydliwości .Chyba zacznę ją przetwarzać ,bo jest jadalna :rotfl1:

Mój fijoł 14 Gru 2014 10:00 #320792

  • ewamaj66
  • ewamaj66's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1864
  • Otrzymane dziękuję: 572
Ewa, gwiazdnicy mam pod dostatkiem-tylko zdjęcia sprytnie zrobione i nie widać :rotfl1: Teraz dosłownie w niej tonę, bo w dodatku odporna na mróz :)
Piękny dzień się zaczął, lekki przymrozek, słońce, brak wiatru. Nabieram przeświadczenia, że soboty celowo są paskudne, żeby zrobić mi na złość. Kiedy mam dzień wolny, wieje albo leje, ewentualnie mocno mrozi :mad2:

Przekonałam się, że rutewki to moja bajka :)


Koper mam nie tylko w różach :)


Dowód, że Lavender Lassie jednak całkiem przyzwoicie kwitła.


Ernest Markham też.


Red Yesterday. Może ktoś wie, dlaczego nie umiałam się cieszyć tymi ślicznościami latem? Wspominam je jako nieprzyjemne i ponure, a przecież wcale takie nie było :unsure:
Za tę wiadomość podziękował(a): eda_s

Mój fijoł 14 Gru 2014 10:14 #320793

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Dzień dobry... rozpadało się, a miało być słonecznie :(

Hamleciątko urocze ma te białe łapki... Bardzo lubię tego kociambra :)

Syn młodszy jak często przyjeżdża?

Z podziwem oglądam Twoje powojniki... u mnie ni diabła nie chcą rosnąć.

Mój fijoł 14 Gru 2014 10:29 #320796

  • ewamaj66
  • ewamaj66's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1864
  • Otrzymane dziękuję: 572
Aga, u mnie słonecznie, choć mroźno. To chyba wcale nie przymrozek, a porządny mróz :) Nie wiem, dlaczego powojniki nie chcą u Ciebie rosnąć, uważam je za raczej mało wybredne. Trudno je zlikwidować ;) Potrzebują tylko żyznej ziemi (o ile nie jest zdecydowanie kwaśna) i słońca.

Generał Sikorski.


Arabella (kwitnie cały sezon :woohoo:) i Błękitny Anioł.


Utopia. Ten był wykopany spod siatki, bo jest tu zbyt wilgotno. Nie mam pojęcia, z czego się odrodził. Wydawało mi się, że wykopałam wszystko :)


Ville de Lyon lubi półcień.


Jackmanii mam 5 sztuk. Po pierwsze ładny i niewiele mu trzeba, po drugie w B. łatwo na niego trafić kupując co innego :rotfl1:
Ostatnio zmieniany: 14 Gru 2014 10:30 przez ewamaj66.
Za tę wiadomość podziękował(a): eda_s

Mój fijoł 14 Gru 2014 10:32 #320797

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
...u mnie ziemia jest kwaśna, stąd ten ich bunt...
Ville de Lyon przepiękny!

Mój fijoł 14 Gru 2014 11:07 #320803

  • ewamaj66
  • ewamaj66's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1864
  • Otrzymane dziękuję: 572
Aga, tak właśnie sobie pomyślałam...Gdyby ktoś się upierał, możliwe jest sadzenie w donicach niewysokich odmian :)

Tutaj trzeba będzie wiosną zrobić trochę porządku.


Miejsce już przygotowane. Cały dzień mi zajęło wyciąganie pokrzyw większych ode mnie :)


To też Jackmanii :) Miejsce okropne, bo bardzo suche, ale kwiaty są.



A tak wygląda wejście na moje włości :)


Hamlet esteta, koneser róż :)
Za tę wiadomość podziękował(a): eda_s

Mój fijoł 14 Gru 2014 17:01 #320877

  • edulkot
  • edulkot's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2906
  • Otrzymane dziękuję: 3009
Ooo są zdjęcia :dance: i to od razu z grubej ruru :rotfl1: róże, powojniki, lilie, no i kotowate jako najmilsze istoty :hearts:
Nawet kapusty się znalazły, a rutewkami to mnie zaraziłaś :funnyface:

Ja część powojników przy płotku posadziłam w donicach bez dna, że zbytnio nie szalały a one sprytnie powypuszczały korzenie górą i zaczęły zaborczo włazić na tereny różane, no chwasty jedne ale za to do przymrozków kwitły :teach: Niedawno dostały po garści dolomitu żeby było im lepiej.

Mój fijoł 14 Gru 2014 17:10 #320881

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
A u mnie powojniki raczej nie szaleją ,a przynajmniej nie wielkokwiatowe .Już się z tym pogodziłam ,bo co mam bidna zrobić . :cry3: Twoje wejście cudownie kolorowe :dance:

Mój fijoł 14 Gru 2014 19:42 #320916

  • ewamaj66
  • ewamaj66's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1864
  • Otrzymane dziękuję: 572
Majka, bardzo się cieszę, że zaraza się rozprzestrzenia :) Rutewki są śliczne i niewiele im do szczęścia potrzeba.
Ewa, moje też nie należą do gigantów (poza Billem MacKenzie ;)), ale i takie mnie cieszą.

Jakieś szaleństwo :)


Dr Jamain.


Semiplena bujnęła się w górę po kwitnieniu.


Sweet Surrender.


Dr van Fleet.


Nic nie poradzę, ten kot uwielbia pozować :)
Za tę wiadomość podziękował(a): eda_s

Mój fijoł 14 Gru 2014 23:08 #320965

  • katja
  • katja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1562
  • Otrzymane dziękuję: 552
Ewa, nareszcie :dance: . Dawaj te wspomnienia dla poprawy nastroju. Hamlet cudne pyszczulo :hearts: Szkoda Szkodnika, że tak tęskni :( . H. Semiplena też mi tak bujnęła i obetkałam stroiszem te jej pędy. W sumie, to nie wiem na ile one wytrzymałe, bo do tej pory rosła nisko.
Piękne to szaleństwo :bravo: . Co Ty marudzisz o remoncie, nic nie widać, żeby zaszkodził ogrodowi.
:bye:
Pozdrawiam
Kasia

Ogród Kasi

Mój fijoł 15 Gru 2014 17:35 #321053

  • ewamaj66
  • ewamaj66's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1864
  • Otrzymane dziękuję: 572
Kasia, od lipca nie robiłam zdjęć :oops: Będę pokazywać te wcześniejsze :)

Rozkoszny Maniuszek.


Piilu kupiłam wiosną na targach w Gdańsku.



Białe cyklameny rosną chętnie, różowy mam nadal jeden.


Eden.


Sweet Pretty.


Pysznogłówka.
Ostatnio zmieniany: 15 Gru 2014 17:36 przez ewamaj66.
Za tę wiadomość podziękował(a): mateo, eda_s

Mój fijoł 15 Gru 2014 17:43 #321056

  • katja
  • katja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1562
  • Otrzymane dziękuję: 552
Maniuszek sama słodycz :hearts:
Pozdrawiam
Kasia

Ogród Kasi

Mój fijoł 15 Gru 2014 17:59 #321064

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
Ewciu Twoje koty w pudełku są jak terapia zimowa .Kocham te zwierzątka przez całe życie i mam wrażenie ,że z wiekiem coraz bardziej .Jestem uzależniona od kociego futerka . :dance:

Mój fijoł 16 Gru 2014 19:22 #321238

  • ewamaj66
  • ewamaj66's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1864
  • Otrzymane dziękuję: 572
Kasia, teraz to już kawał kota :)
Ewa, o kocim futerku mogłabym w nieskończoność :) A kocie łapeczki? :)

Dużo wszystkiego.


To wszystko moje :woohoo:




Przy Russellianie lubiłam chodzić-pachnie :)


Lykkefund jeszcze nieśmiało...
Za tę wiadomość podziękował(a): eda_s


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.664 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum