Forum Ogrodnicze Oaza

Łasica już się nie "gubi"?
Elmshorn napakowany , jak mój za dawnych lat, bo teraz to mizerota .

Ewa, mamy Ją
Orszulkaa wrote:

PPE niesamowicie wytrwale kwitnie, świetny powojnik! Wiosną chcę wykopać wiciokrzew i posadzę jeszcze jedną PPE
Elmshorn u mnie też kwitł..,aż do wykopania Będzie cieszył kogoś innego
Fajna ta jasnota..i jaka wigorna!

Kasia, zimno się robi, więc każdy mądry kot wprowadza się do domu
Siberia, ten komentarz to święta racja Klimat mam raczej ostry i sporo róż z ogrodu znikło, tymczasem Mary Rose z roku na rok okazalsza
Kasia, miałam trochę pecha z PPE, w tym roku wyrósł tylko jeden pęd(dobrze, że kwitnący ). Może za rok będzie tego dobra więcej.

Bonica.


Rozplenicę lubię ogromnie.


Pucucu, najmilszy kot, z nikim się nie kłóci.


ASL.


Snow Pavement. Miałam nadzieję, że kwiaty będą białe.

Ewcia, zimne dzień dobry!
Pucucu wdzięcznie pozuje - lubię czarne kotki.
A przed Bonicą to jakiś starzec się srebrzy?
Dobrego piątku!

Mi Snow Pavement kolorystycznie bardzo odpowiada, rzadka barwa kwiatu i krzaczek ślicznie buduje.

A u mnie PPE kiepsko rośnie. Chyba ma kiepskie miejsce.

Aga, zimno jak nie powiem, co W nocy przymrozek ściął wszystkie jednoroczne, doniczki pochowałam do piwnicy. Na kopcowanie róż za wcześnie, ale pora w sam raz, żeby pomyśleć o przesadzaniu. Starzec to sadzonka sprzed dwóch lat, miałam cały rządek, ale podczas remontu chodnika musiałam wykopać i przeżyła tylko jedna roślina. Całkiem nieźle radzi sobie z zimowaniem
Ewa,kolor sam w sobie ładny, nietypowy. Ale jeśli coś nazywa się "snow", mam prawo oczekiwać białego
Gosia, mój podobnie, ale liczę na to, że jeszcze się rozkrzewi.

Żeniszki już zmarzły, trzeba wykopać.


W rozsadzie selerów zaplątało się kilka astrów. Też już ścięte...


Z różą Chopin miałam sporo problemów, ale jednak zakwitła. Raz. We wrześniu.


Od Kasi

Ewa, u mnie przymrozek też musiał być, bo heliotrop zczerniał. Reszta się trzyma
Masz może powojnik pachnący flammula?

Pucucu śliczniutka . Paprotka widać trafiła na dobrego ogrodnika .

W sumie śnieg nigdy nie jest biały... tylko nam się tak wydaje, nie wspominając o takim zalegającym kilka dni. U mnie zmarzły cynie i kosmosy, kolorów ubyło

Co to za paprotka?
Fajna

Kasia, nie mam takiego powojnika. A przydałby mi się, bo dość wysoko rośnie. Pomyślę wiosną
Kasia, tylko stanowisko nieco bardziej wilgotne Susza na razie wciąż męczy rośliny, dobrze, że choć trochę wilgoci pojawia się po przymrozkach
Dorota-taki siny śnieg nie cieszy
Gosia, nie pamiętam nazwy. Od Kasi paproć przyjechała ze znacznikiem, tylko na tym zdjęciu nie widać słów.

Teraz już nie jest tak kolorowo.






Tylko koty coraz grubsze i coraz bardziej błyszczące

Chyba to to: 'Dre's Dagger'

Fotka z sumakiem śliczna .U mnie nie ma już takich kolorów ,sięgam do archiwum i wstawiam starsze .
Ale za to kolorowe .Ciekawe jaka będzie zima ,może wcale nie będziemy musiały kopcować róż

Co słychać na Warmii?
Porządki jesienne czy lenistwo? Może pokażesz jakieś fotki?
Trawy na pewno wciąż atrakcyjne..z resztą nie tylko trawy! U Ciebie zawsze jest co podziwiać
Pozdrawiam serdecznie, odezwij się!

Ewcia, hop hop!

Odpoczęłaś trochę podczas przedłużonego weekendu?
Leniuchowałaś, czy porządkowałaś ogród przed zimą?

Kociska nabierają ciała i dobrze... będzie się milej wtulić w takie ciałko

Miłej środy!

Ewuś, jak miło zobaczyć chociaż kilka fotek z twojego ogrodu..Widzę, że skutecznie nam je wydzielasz Nadal jestem wielką miłośniczką Mary Rose, a widok kwitnącej rózycy aż do przymrozków, tylko zaostrza mi apetyt. jedyny problem to miejsce. U ciebie rozrosła się na całkiem pokaźny krzaczek, więc nie mam co marzyć żeby zmieścić ją na rabacie