Forum Ogrodnicze Oaza

Trochę zaniedbałam wątek, bo jak już znajdzie się wolna chwila, to lepiej ją spędzać w prawdziwym ogrodzie , tymczasem mamy już czerwiec i kilka nowych zdjęć wstawię:




pimus cembra David

abies koreana Ice Breaker

pinus mugo Prerov

pinus aristata Silver Bird

dla odmiany kolorowa żurawka ( prawdopodobnie Peach Flambe)


pinus aristata Karma

pinus peuce Daniel ( niestety coś nie moge oddać jego kolorystyki , jest dużo ładniejsza)

picea abies Hanutkowo ( bardzo leniwy egzemplarz mi się trafił, dopiero teraz zaczyna rozwijać pąki)

sosenka rumelijska Daniel w innym ujęciu

pinus parviflora Hagaromo

pinus sylvestris Trollguld

ogólmy widok, w środku picea orientalis Tom Thumb Gold

klon palmowy -acer palmatum Red Pygmy



z prawej pinus cembra David raz jeszcze

picea abies Svaty Jan czerwcowy

dorota wrote: On tak ma U mnie część pąków też jeszcze zamkniętych
Panowie na 'D' (Daniel i David) wraz z aristatkami przepiękne! Prawdziwe ogrodowe perełki! Nad wielkością Ice Breakera już kiedyś się zachwycałem, ale pozachwycam się jeszcze raz

No i ja dołączę do tych zachwytów. A jeszcze zostanę na dłużej, aby podziwiać klony

Dorotko, spieszę i do zachwytu z dzisiejszej relacji Ice Breaker wręcz 'wypasiona' ! w krajowym dorobku to wyjątkowy okaz i cała plejada na "D" jak to świetnie Paweł ujął - perełki ! u mnie w grupie leniwych i wiecznie czymś szarganych jest Hagaromo, a u Ciebie taka w sam raz Prerov - unikat, którego ja nie potrafiłem utrzymać kraina cienia i wiecznej szczęśliwości .......

Dziękuję kochani
Niestety tak już jest na tym świecie, że jedne rośliny nas lubią, a inne niestety nie i nie chcą rosnąć . U mnie do krainy wiecznej szczęśliwości właśnie przechodzi pinus mugo Koeman Franz, jak zauważył jesienią Sylwek , już wtedy miał pierwsze objawy choroby, wprawdzie wiosną pięknie ruszył, ze swieczek nawet zaczęły igiełki wychodzić ku mojej radości, no i skończyło się, stanął w miejscu, nabrał "chorego koloru" zszarzał... jeszcze nie zbrązowiał, ale juz widzę, że to agonia... pomimo regularnych prysków itp. No nic, będzie kolejne podejście , tak szybko nie odpuszczę...

bywa, grunt to się nie zniechęcać, no ale oczywiście czasem trzeba przy kolejnej już próbie odpuścić, najwyraźniej nie wszystko w ogrodzie jest nam pisane Franz jakoś od samego początku mi nie pasował, ale też w którymś momencie uznałem, że czepiam się na wyrost, może i trapiło go to od jesieni, a może we znaki dały ostatnie ulewy,
sam zastanawiam się co wyjdzie na dniach z niektórymi kulkami, bo nie rokują najlepiej . . . .

Hanutkowo leniwe?
Też rozpływam się nad wielkością aristat... Dorota, a iloletnie one są, tak mniej więcej? U mnie na razie jedna bezproblemowa, ale taki roczny szczep, który przytargałam jesienią, jakoś niedomaga... W zasadzie nie wiem, czy żyw jeszcze... Może bardziej leniwy niż Hanutkowo? A może nie wszystko w ogrodzie jest nam pisane?

Niestety nie znam wieku moich aristat,jedną nabyłam dwa sezony temu, a drugą ( Karmę ) zaledwie w zeszłym roku, ale tem rozmiar mnie trochę kosztował Przypuszczam , że mogą mieć przynajmniej po 6 lat, a może nawet 8 ? Ale tylko przypuszczam, patrząc na tempo ich wzrostu u mnie.
No i chyba nie wszystko jest nam w ogrodzie pisane niestety też boleśnie sie o tym przekonuję kazdego sezonu

Pięknie rośnie Svaty Jan. Ja mojego już spaliłam. Był cały suchy. Jakoś nie mogę się przekonać do sosen ościstych. Kiedyś miałam jedną i to sporą i mi padła. Chyba za mokro u mnie, bo one raczej sucho lubią.

Dorotko, pokaż znowu swoje iglaki.

Danusiu, u mnie też rosliny chorują z powodu ekstremalnej pogody , wygląda na to , że pożegnam pinus cembra David, a tak pięknie rósł. Może w przyszłym roku zrobię kolejne podejście ... Pinus schwerini Wiethorst też juz w iglakowym raju... Widzialam Twoje nowe nabytki, robią wrażenie
Twoja prośba o wstawienie zdjęć trochę mnie zmobilizowała i oto dzisiejsze efekty:


Widoczek ogolny z tarasu.


Sosna gęstokwiatowa Golden Ghost rosnie jak szalona.


Widok na inna rabatę.


Picea glauca Burning Well


Abies lasiocarpa Logan Pass


Jeden z maluszków - pinus mugo Bonsai Kramer


Picea abies Svaty Jan- też swoje odchorował, ale teraz ma sie dobrze.



Najnowszy nabytek - pinus mugo Wintergold Blażek


Prawdopodobnie Abies Veitchi Heddergott, ale mam pewne wątpliwości.


Pinus mugo Lemon- wyjątkowo urodziwa sosenka ,dzięki kolorowi rzuca sie w oczy z daleka,jedna z nowszych nabytków .

Pinus parviflora Tanima No Yuki, o tej porze wygląda zjawiskowo.


Maleńka pinus parviflora Richard lee

Swierk serbski NN w ipomei

Sosna rumelijska- pinus peuce Daniel na szczęście ma się świetnie

Kolejna moja perełka- pinus mugo Prerov, też okaz zdrowia, ale z tyłu widac chorującą abies koreana Cis


Pinus parviflora Beran w tym roku szaleje, zauważylam, że sosny drobnokwiatowe wyjątkowo dobrze zniosły te ekstremalne zmiany pogodowe, od zalewających opadow po tropikalne upaly.

Długo kazałaś czekać na nowe fotki, ale jest na co popatrzeć A na mojej liście poszukiwań ciągle Blazek i Prerov. I zdaje się minie kolejny rok bezowocnych poszukiwań Będę pilnie obserwował Toje okazy

Dziękuję Paweł, jednak przy Twojej kolekcji , moja jest kropelką w morzu.
Po przerwie na obiad kolejne zdjęcia, a co, tyle czasu nic nie pokazywlam, to teraz do oporu


Abies koreana Ice Breaker, a z tyłu pinus strobus Minuta




Widoczki

Abies koreana Blauer Eskimo we wrzosach.


Picea abies Gold Drift


Pinus parviflora Hagaromo


Juniperus conferta All Goldświetnie przetrwał zimę, bez najmniejszych przemrożeń i rozrasta się ładnie.


Pinus mugo WB2 -z serii maluszek ekstremalny


Picea abies Cukrak również super miniatura.
Ale żeby nie było, że wszystko tak pięknie, pokażę jak odchorowały monsunowe opady niektóre iglaki.Oto moja duma, sporych rozmiarów już świerk kaukaski - picea orientalis Tom Thumb Gold, styrany jakaś grzybówką, walczę o niego od lipca za pomocą przeróżnych środków ochrony roslin i mam nadzieję, że tę walkę mam już wygraną:


A poniżej uratowana w ostatniej chwili przez przesadzenie w bardziej suche miejsce sosna oścista- pinus aristata
Silver Bird, mam nadzieję, że mimo wszystko przeżyje, bo nowe przyrosty są zielone i wyglądają zdrowo.

Znów kilka widoczkow ogólnych:









Pinus nigra Marie Bregeon- juz nie NN, bardzo ją lubię, pomimo, że nie jest wyszukanym rarytasem.


Kolejna rabata.

Picea pungens Hermann Nauena pierwszym planie .

A tak wygląda pinus thunbergii Ogi Matsu po pierwszym sezonie , nie wypuściła młodych przyrostów , ale teraz widze, ze zawiązała kolejne pąki.







Pinus sylvestris Trollguld poczynił postępy we wzroście od ubieglego roku.


Pinus mugo Koemann Franz- drugie podejście do tej odmiany.

jest i obszerniejsza relacja wypadami w kolekcji się nie martw, aż tak bardzo, bo były i będą,zmora każdego z nas u mnie nie jedna kulka poszła w tym sezonie, ale nie do końca jesteśmy w stanie temu zapobiec.
To co pokazujesz prezentuje się i tak wspaniale ! nowe nabytki to perełki z perełek więc niech rosną zdrowo !

Sylwku, nie będę dziękować, żeby nie zapeszyć . Niech nam wszystko, co z taką konsekwencją wyszukamy i zdobędziemy rosło zdrowo i cieszyło oczy. Niestety , tak ja piszesz, nie wszystko zawsze idzie po naszej mysli i nie wszystkiemu jesteśmy w stanie zapobiec.
Kilka zdjęć jeszcze pozwolę sobie wstawić:

rispetto wrote:
Paweł ,Prerov już zapakowany ,dzisiaj rusza do Ciebie.



Dorotko,pięknie rosną iglaczki w Twoim ogródku pomimo tych chorób,które nam pogoda zafundowała ...maluszki od nas pięknie się prezentują,Pamiętaj o nawozie wiosną.

Dorotko, u mnie Pinus Thunbergii 'Ogi Matsu' w pierwszym sezonie też nic, a nic się nie ruszyła a tym roku wygląda tak więc czekamy na kolejne i kolejne, oby już z widocznymi taśmami przyrosty mój egzemplarz pochodzi od Marzenki i Darka, alarmowałem po pierwszym sezonie czemu tak leniwie Ogi Matsu się sprawuje, uspokoili mnie, że ten typ tak czasem ma, więc mówię Ci to teraz i ja nauczony zeszłorocznymi doświadczeniami


PS, w pracy nie wiem czemu, ale nie mam podglądu wszystkich zdjęć teraz widzę kilka jeszcze nowych, bardzo udanych nabytków w Twojej kolekcji

Ale nam pokazałaś piękne iglaczki i widoczki.