TEMAT: Mój mały kawałek zieleni

Mój mały kawałek zieleni 12 Sty 2014 16:28 #214730

  • umilka
  • umilka's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 200
  • Otrzymane dziękuję: 151
Przepiękne widoczki, szczególnie te z lekko oszronionym ogrodem. Chyba skuszę się na więcej iglaków szczepionych na pniu- u Ciebie wyglądają super, a do tego nie zajmują wiele miejsca w ogrodzie. Szczególnie spodobała mi się sosna parviflora Beran. Gdzie mogę ją kupić, żeby być pewna tej odmiany?
pozdrawiam
Ula


Zielone okna z estimeble.pl

Mój mały kawałek zieleni 12 Sty 2014 18:39 #214762

  • Elżbieta
  • Elżbieta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1126
  • Otrzymane dziękuję: 580
Nie wiem Dorotko , czy dobrze zrobiłam , że przyszłam tu do Ciebie :eek3: . Z jednej strony - uczta dla oczu , ale z drugiej...tęsknota za takimi nasadzeniami i chciejstwa sie ujawniły.Tyle pięknych iglaczków!!!!!!!!
Szkoda świerka Tom Thumb Gold, nic nie pomogło? U mnie rośnie 3 sezony, oby nic mu nie dolegało , bo to moja ulubiona maskotka.

Mój mały kawałek zieleni 29 Sty 2014 18:22 #219821

  • dorota
  • dorota's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 429
  • Otrzymane dziękuję: 111
Mój wątek zapadł w sen zimowy , dawno tu nie byłam, choć widzę, że ktos tutaj jednak zaglądał w międzyczasie.

umilko sosnę Beran pewnie mozna kupić w kilklu miejscach, nawet wysyłkowo ( prawdopodobnie u naszego forumowego Pawła - rispetto i Marzenki . Chyba tez widziałam u Nowaczyka , choć głowy za to nie dam.
To naprawdę piękna odmiana ,do tego całkiem bezproblemowa w uprawie.

Elu dziękuję za miłe słowa , jak wiesz, do iglaków mam pewną słabość :devil1: , stąd ich u mnie tyle. Oczywiście nowe chciejstwa też już są i tylko czekam na tą utęsknioną wiosnę , żeby móc je zdobyć. Wszyskie w wersji mini naturalnie ;) .Świerkowi- Tom Thumb Gold niestety nic nie pomogło i choc już wczesniej słyszałam opinie, że jest chimeryczny , to do tej pory rósł u mnie wzorcowo i nigdy nic mu nie dolegało, jak widać do czasu.... Coś jednak mam przeczucie, że jeszcze raz spróbuję szczęścia , już nawet "wymyśliłam" mu nowe stanowisko (bo nigdy nie sadzę roślin w tym samym miejscu po wypadnięciu) , teraz tylko pozostaje znaleźć nowy okaz na pieńku . On jest wart zachodu. :)
Pozdrawiam- Dorota
Mój ogród- po prostu

Mój mały kawałek zieleni 29 Sty 2014 22:38 #219969

  • Nati
  • Nati's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Kocham ogród!
  • Posty: 423
  • Otrzymane dziękuję: 65
dorota wrote:
Trochę zaniedbałam wątek, bo jak już znajdzie się wolna chwila, to lepiej ją spędzać w prawdziwym ogrodzie , tymczasem mamy już czerwiec i kilka nowych zdjęć wstawię:

czer005.jpg


czer006.jpg

pimus cembra David

Dorotko ten klon też mi się podoba czy on ci się przypala ile czsu jest na słońcu bo pisałaś u Joli o tym shaina że lubi słońce, napisz proszę przez ile godzin i o jakiej porez dnia masz na nich słońce, jak już mam kupić muszę byc pewna że jest odporny na przypalenia

Mój mały kawałek zieleni 30 Sty 2014 15:36 #220090

  • dorota
  • dorota's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 429
  • Otrzymane dziękuję: 111
Nati ten klon to acer palmatum Red Pigmy, rosnie przy zachodniej stronie domu, co znaczy, że słońce ma po godzinie 13 , do samego wieczora . Ma bardzo zredukowaną blaszkę liściową , a większość źródeł podaje, że na zbyt suchym/słonecznym stanowisku końcówki liści klonów w typie dissectum mogą zasychać , dlatego zdecydowałam się posadzić go na stanowisku, gdzie do południa jest w cieniu. Nie zauważyłam, żeby się przypalał , ani też nie zasychają mu listki . Czytałam też, że większość klonów palmowych o czerwonym zabarwieniu jest odporna na poparzenia słoneczne, najmocniej przypalane są klony o żółtawym wybarwieniu. Poleca się też sadzić klony o zredukowanych liściach (typ dissectum) w okolicach zbiorników wodnych , gdzie wilgotnośc powietrza zapobiega zasychaniu i zwijaniu się końcówek listków .
Moje trzy czerwonolistne klony palmowe (Shaina, Red Pigmy i Crimson Queen ) mają naprawdę sporo słońca przez cały dzień , najwięcej Shaina ( ale on ma tez najbardziej pełny lisć ) i nigdy nie zauważyłam oznak poparzeń.
Mam tez zielonolistnego , rosnącego w pełnym słońcu , prawdopodobnie Viridis i on też świetnie znosi te warunki. Trochę chorował przez ostatnie dwa sezony, pod koniec lata zamierało mu po kilka całych gałązek i odpadała płatami kora z pnia, najpierw podejrzewałam, że to choroba grzybowa, ale pomimo oprysków sytuacja nie poprawiała się. W zeszłym roku dopiero odkryłam, że jest on posadzony za głęboko , po spłyceniu mu miejsca wsadzenia sytuacja diametralnie sie poprawiła, w zeszłym roku nie obumarła mu ani jedna gałąź i przestała się wreszcie łuszczyć kora, a miejsca , gdzie już wczesniej kora odpadła i zionęło tam gołe grewno zaczęły się zabliźniać . Myslę więc, że to był główny powód jego choroby.
Natomiast moje dwa klony Shirasawy Aureum są najbardziej narażone na poparzenia, pomimo tego, że rosną w miejscu, gdzie słońce mają dopiero od wczesnych godzin popołudniowych . Czytałam, że z wiekiem rosliny ta wrażliwośc spada , więc mam nadzieję, że z tego po prostu wyrosną. :) Żeby nie było gołosłownie:
Acer shirasawanum Aureum) wczesna wiosną :
kwie204.jpg

Ten sam troszkę później, ale wciąż widoczna wiosenna świeżość liści:
maj179.jpg

W październiku już przebarwiony jesiennie, ale widac brązowe ślady oparzeń od słońca:
pax044.jpg

Acer palmatum Shaina wczesnowiosenny:
maj036.jpg

Jesiennie:
pax015.jpg

Acer palmatum Crimson Queen
maj118.jpg

Klon Red Pigmy wiosennie:
maj103.jpg

Klon Viridis wiosną :
ogrd087.jpg


Jesiennie przebarwiony klon Viridis
pax014.jpg
Pozdrawiam- Dorota
Mój ogród- po prostu
Ostatnio zmieniany: 30 Sty 2014 15:51 przez dorota.

Mój mały kawałek zieleni 30 Sty 2014 21:34 #220288

  • Nati
  • Nati's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Kocham ogród!
  • Posty: 423
  • Otrzymane dziękuję: 65
Bardzo, bardzo, bardzo ci dziękuję za tak wyczerpującą odp. ja mam klona czerwonego chyba klasyczny purpureum i jest w donicy i słońce miał może od 10.00-12.00 i tak się przypalał podlewałam go ale może to za mało, miałam jeszcze na słońcu w ziemi 2 inne klony i wszystkie miały to samo i się do nich zrażam ciągle ale bardzo mi się podobają , najbardziej z twoich podoba mi się shirasawanum oczywiście i Red Pigmy bo jest on jak drzewko na nóżce, -wszystko jest do wymodelowania ale taki potrzebuję bo chcę pod niego posadzić małe trawki czy hosty , dać cienia trochę roślinkom z boku , chociaż on chyba dużo cienia nie da, a shaina bardziej jak krzew ale chyba można go ładnie ukształtować, powiedz mi proszę tylko ile lat ma ten red pigmy i shaina,i czy kupowałaś duże okazy? i jakie one duże będą i jeśli możesz na priv gdzie kupiłaś, chociaż przez neta lepiej takich drzewek nie kupować a ja nie mam gdzie takich kupić:)

i jeszcze raz dziękuję za tyle informacji

pozdrawiam cieplutko:)

a na zdjęciu widać mojego w donicy, w tym roku wrzucam go do ziemi w cien żeby trochę ruszył, bo powolny jest


CAM00362_2014-01-30.jpg

Mój mały kawałek zieleni 30 Sty 2014 23:38 #220353

  • dorota
  • dorota's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 429
  • Otrzymane dziękuję: 111
Nie dziwię się, że ciągle próbujesz, pomimo niepowodzeń, bo klony palmowe są warte grzechu ;) Ja też mam słabość do nich i tylko brak miejsca w ogrodzie powstrzymuje mnie przed posiadaniem większej kolekcji.
Pokazany przez Cibie egzemplarz to faktycznie może być Atropurpureum , lub cos podobnego np. Bloodgood.
To w sumie chyba najodporniejsze z klonów palmowych, ale jak wiadomo nie ma reguł.
Myślę, że powodem poparzeń słonecznych może być niedostateczna wilgotnośc gleby, to jeszcze młoda roslina w małej doniczce, z której woda szybko paruje. Poza tym przy podlewaniu nie powinno sie zraszać liści, tylko strumień kierować pod korzenie. One lubia mieć podłoże lekko wilgotne, ale nie tolerują miejsc podmokłych z ciężką glebą.
Z własnego doświadczenia wiem, że pomimo iz klony przedstawiane są jako rosliny nadajace do uprawy w donicach (przynajmniej te mniejsze odmiany) to jednak w pojemniku się "męczą", jak ja to nazywam, rosna powoli, dość rachitycznie i ciągle maja pozasychane listki pod koniec sezonu. Dopiero posadzone do gruntu ruszają z kopyta i robią się naprawdę ładne.
Na Shainę zachorowałam dość dawno, przede wszystkim ze względu na pokrój, gęsty i zwarty , w dodatku jest odmianą miniaturową dorastająca do 2 m po 10 latach, podobno znaleziony jako "czarcia miotła" na Bloodgood. Chciałam coś niedużego do donicy właśnie. Szukałam długo, znalazłam wreszcie w jednej firmie w Poznaniu , można było zamówić wysyłkowo. Sprawdziłam , że mają opinię wiarygodnych, czyli mogłam mieć pewnośc odmiany i zamówiłam. Przyjechał w za małej doniczce, korzenie ściśnięte do granic możliwości,prawie pozbawione ziemi marne kilka badylków ledwo żywych. Po przesadzeniu do dużej donicy odżył , puścił nowe przyrosty i pokazał swoją urodę. Ale już jesienią znów miał pozasychane listki i zaczął je zrzucać. Dopiero następnego roku po posadzeniu do gruntu pokazał całą swoją moc, dopiero odżył naprawdę . Od dwoch sezonów jest w gruncie i rozrósł sie niesamowicie , ma jakies 120 cm wysokości, ale jest bardzo gęsty. Widziałam na zdjęciach w necie okazy prowadzone na wyższym pniu, niz mój krzaczasty, ale taki też mi się podoba :) Może z czasem, jak będzie jeszcze większy bardziej go uformuję...
Podobne doświadczenia mam ze wszystkimi moimi klonami, tak naprawdę zaczynają rosnąć i pięknieją w gruncie. Przed posadzeniem przygotowuję im podłoże, mieszam moją dosyć ciężką ziemię z lekką próchniczą i dopiero sadzę . W gruncie nie mam problemu z podsychaniem, czy oparzeniami słonecznymi, a w donicach zawsze miałam. Ziemię ściólkuję korą, żeby zapobiec parowaniu i wysychaniu podłoża. Po doświadczeniach z chorującym Viridis pilnuję, żeby sadzić dokładnie na głębokości, jaką miał w donicy, ani trochę głębiej.
Jesli chcesz miec klona na wyższym pieńku, zeby mieć pod nim inne rosliny, to Atropurpureum wydaje się być dobrym wyborem. Shaina rośnie zbyt wolno chyba, żeby czekac na efekty. Red Pigmy tez opisywany jest jako wolnorosnący, jeden z mniejszych , mój egzemplarz przypadkiem trafiłam w jednym z wrocławskich sklepów ogrodniczych i w chwili kupna miał już jakieś 120 cm wysokości , oczywiście nie mogłam wyjść bez niego ;)
Teraz ma jakies 170 cm , myślę, że na pewno ma więcej jak 5 lat. Pod nim też mozna spokojne posadzić mu coś w "nogach" bo ma pokrój wyprostowany, a nie płaczący. Widziałam na Allegro , ale ceny były z kosmosu, nie polecam . Na pewno można kupić w szkółce w Krzywaczce .
Młode rosliny, takie jak Twój nalezy zimą zabezpieczać przed mrozami, z wiekiem stają sie odporniejsze. Opisy podają, że Atropurpureum jest jedną z bardziej mrozoodpornych odmian.
Wydaje mi się, że kluczem do sukcesu w uprawie jest odpowiednia wilgotnośc podłoża , dodatek próchniczej ziemi , takiej trzymającej wilgoć i ściólkowanie korą. Nie można tez przesadzać z nawożeniem , bo nadmierna podaz azotu powoduje zbyt wybujały wzrost , gałązki nie zdążą zdrewnieć przed zimą i w rezultacie przemarzną (ten błąd tez mam za sobą, z gnojówką z pokrzyw należy uważać ;) , troszkę wczesną wiosną, nie później )
Mam nadzieję, że choc troche pomogłam. :flower2:
Pozdrawiam- Dorota
Mój ogród- po prostu
Za tę wiadomość podziękował(a): sd-a

Mój mały kawałek zieleni 31 Sty 2014 10:25 #220416

  • Nati
  • Nati's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Kocham ogród!
  • Posty: 423
  • Otrzymane dziękuję: 65
nie wiem co powiedzieć, bardzo pomogłaś!!! tyle cennych informacji-dziękuję :hearts: u mnie jest szkółka ale mają tam same klasyki nie wiem czy będą mieli nazwy, ale tych z wąskimi listkami to na pewno nie mają, a musze zobaczyć gdzie ta miejscowość Krzywaczce? bo daleko to specjalnie nie będę jechała, a miejsca też nie mam na klony mam jedno tylko gdzie chciałabym mieć ładny okaz, a o reszcie myslałam w donicy, na innym forum też twórca ogrodu japońskiego swojego, pisał że też wysadza klony na pierwsze dwa lata do gruntu aby się ukorzeniły i ruszyły,a potem do donicy i są piękne-też tak zrobię,

boję się też zainwestować w duży okaz, a jak coś nie pójdzie dobrze i przemarznie, chyba bym tego nie wytrzymałą, a czekać 10 lat-15 lat aż urośnie :jeez: muszę pomyśleć, na razie dopieszczę swojego - to moje "oczk"o w ogrodzie

pozdrowienia slę i dziękuję za poświęcony czas przy pisaniu o klonach:)widać że je kochasz to pewnie była to dla Ciebie sama przyjemność :flower2:

Mój mały kawałek zieleni 31 Sty 2014 13:05 #220457

  • dorota
  • dorota's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 429
  • Otrzymane dziękuję: 111
Twój klon jest bardzo piękny , pomimo, że klasyczny ;) Widziałam egzemplarz Atropurpureum taki 3 metrowy, rosnący u mojej znajomej w Bolesławcu (dolnośląskie) , coś niesamowitego, stałam z wybałuszonymi oczami i nie mogłam wyjść z podziwu.
Piszesz, że do gruntu chcesz go posadzić tymczasowo, a docelowo ma być w donicy , ale pamiętaj, że to jednak odmiana dosyć wysoko rosnąca , z czasem może się okazać, że jednak będzie musiał wrócić do ogrodu , bo zabraknie dla niego tak dużej donicy :) :) Ja zawsze powtarzam, że plany zawsze mogą ulec zmianie :happy:
Pamiętaj też, że drzewko posadzone w zbyt duzym cieniu nie wybarwi liści na ten przepiękny czarwono- bordowy kolor, tylko szybko one zzielenieją i nie będą tak efektowne.
Jesli się nie mylę, mieszkasz gdzies w okolicach Szczecina, więc myślę, że możesz się pokusić o utrzymanie klona w gruncie , w końcu w tej strefie klimatycznej jest to jak najbardziej możliwe. Krzywaczka jest w okolicach Krakowa, a więc dosyć daleko , ale czasem można przypadkiem trafić na poszukiwany okaz w pobliskim sklepie ogrodniczym, ktorego nie podejrzewa się nawet o takie rosliny.
Największym problemem przy dużych okazach jest zazwyczaj ich cena , w ogole klony palmowe są stosunkowo drogimi rarytasami, choc czasem można trafić na ceny bardzo przystępne , jak w przypadku mojego Red Pigmy, to był najtaniej kupiony klon , jakiego posiadam .
Informacje zdobyte metodą prób i błędów są zawsze bezcenne i warto się nimi dzielić , tym bardziej, że tak naprawdę trudno jest znaleźć gotowe i kompletne wytyczne odnośnie wymagań i pielęgnacji wszystkich roslin , zazwyczaj są to informacje bardzo pobieżne i skąpe, zwłaszcza w przypadku odmian dość rzadkich, kolekcjonerskich.
Życzę samych sukcesów w uprawie klonów palmowych i wyhodowania przepięknych okazów , będących prawdziwą dumą .
Pozdrawiam- Dorota
Mój ogród- po prostu

Mój mały kawałek zieleni 31 Sty 2014 15:46 #220488

  • Nati
  • Nati's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Kocham ogród!
  • Posty: 423
  • Otrzymane dziękuję: 65
masz racje że plany` mogą się zmienić,nie mówię że na 100% tak zostanie, to wszystko się okaże w przyszłości na podstawie obsrewacji klona, ale on stoi teraz w cieniu i tylko rano 2 godz. ma słońce i nie jest zielony, on chyba taki w ogóle jest czerwony :) nie wiem, mam nadzieję że jak go posadzę w gruncie gdzie też słońca będzie miał trochę skończy się usychanie liści, ale cały czas myslę sobie że w tym miejscu zacienionym mam taki jeden kącik w ogrodzie, powinno być coś co będzie się wyróżniało jasnego, bo ten klon tam zniknie, nie ma tam jasnego tła, jest siatka na której za paręnaście lat będzie ściana z trzmieliny pnącej variegatus, zobaczymy, będę kombinować na razie dam mu urosną w gruncie w tym miejscu jest wilgoć kora i dobra ziemia,

dziękuję bardzo mi pomogłaś, inaczej to jak ktoś zdoświadczenia napisze a nie skopiuje książkowe regułki z Wikipedii:)


pozdrawiam miłego dnia

Mój mały kawałek zieleni 01 Lut 2014 16:27 #220792

  • dkny
  • dkny's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 577
  • Otrzymane dziękuję: 103
Dorotko, piękne są Twoje zakątki, można oglądać je bez końca. I Twoje klony to okazy zdrowia i urody. Niestety, mój klon Shirasawy Aureum zapadł na jakąś dziwną chorobę, zaczął w pełni sezonu tracić liście ( z początku nawet podejrzenie padło na dzieci, że je pozrywały do zabawy) i tak trwał do końca sezonu z gołymi gałązkami, choć od pnia zaczęły z czasem wychodzić nowe pąki. Co będzie w tym sezonie? To dopiero się okaże...
Pozdrawiam Cię serdecznie :)

Mój mały kawałek zieleni 02 Lut 2014 20:19 #221156

  • rispetto
  • rispetto's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3175
  • Otrzymane dziękuję: 1187
Klony palmowe świetni pasują do iglaków i z każdą fotką utwierdzam się w tym przekonaniu :thanks:
Zdradzisz co to za iglak z prawej strony?

Mój mały kawałek zieleni 03 Lut 2014 13:35 #221284

  • dorota
  • dorota's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 429
  • Otrzymane dziękuję: 111
Paweł , jesli chodzi Ci o tego świerka o płaczącym pokroju, to kupiłam go z etykietką Picea pungens Kosteri Pendula, ale nie wiem, czy nie poprawnie powinno być Koster Pendula. Jak widac trechę go wyprostowałam podpórką, bo był mocno garbaty i zaczynał się płożyć , teraz jest zdecydowanie wyższy i o to mi chodziło.

styczen019.jpg

styczen059.jpg


Dzisiejszy dzień jest trzecim z serii "przedwiośnie" , po nikłej pokrywie śnieżnej nie zostało nawet wspomnienie, a słońce pięknie grzeje , na termometrze już jest prawie 10 stopni.

styczen062.jpg


styczen065.jpg


styczen066.jpg

Żółciutka sosna - Pinus mugo Lemon

styczen030.jpg


Kolejna, choc w tym roku słabo wybarwiona Pinus mugo Winter Gold
styczen031.jpg


Najnowszy nabytek z późnej jesieni Pinus mugo Thomas
styczen004.jpg

Kolejne nowości, którymi się chyba jeszcze nie chwaliłam :
Abies concolor Spała
styczen003.jpg

Abies procera Pesek
styczen007.jpg

Picea pungens Szpaczek
styczen009.jpg

Dziękuję Pawełku ;) :hug:

Pomimo braku okrycia w tym roku pieknie przezimowała ( tfu, tfu) skimmia japońska Magic Marlot
styczen036.jpg

Podobnie hortensja ogrodowa, o którą bałam sie najbardziej, niestety zdjęcia pączków nie wyszły ostre
;)
Moja sosna Thunberga Ogi Matsu, młodziutka, też nie okrywana, widać zaczątki staśmień na pąkach:
styczen018.jpg

Niezawodne krokusy juz czują ciepło:

styczen002.jpg


styczen012.jpg


styczen037.jpg

I na koniec, mało ogrodowo , moje staruszki na spacerku:


styczen055.jpg


styczen043.jpg


styczen049.jpg

styczen045.jpg
Załączniki:
Pozdrawiam- Dorota
Mój ogród- po prostu
Ostatnio zmieniany: 03 Lut 2014 14:10 przez dorota.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633

Mój mały kawałek zieleni 03 Lut 2014 20:49 #221418

  • dkny
  • dkny's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 577
  • Otrzymane dziękuję: 103
Pinus mugo Lemon cudna, a i Thomasowi natura urody nie poskąpiła :)

Mój mały kawałek zieleni 03 Lut 2014 21:24 #221435

  • mrówa
  • mrówa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1379
  • Otrzymane dziękuję: 484
Witaj, właśnie skończyłam dłuugi spacer po Twoim ogrodzie. :) Jestem zachwycona konsekwencją w doborze unikatowych roślin, szczególnie iglaczków. Przepiękne są ich igiełkowe, proste, czasami pokręcone, w różnych odcieniach zieleni, a gdzieniegdzie kolorowe "główki". :silly:
Charty wspaniałe, takie dostojne, a kocurek marzenie. Niedawno namówiłam moją siostrę do kupna kota syberyjskiego, czy Twój to właśnie ta rasa?
Ostatnio dosadziłaś trawy, które moim zdaniem bardzo korzystnie uplastyczniły całość, a smardze same wyrosły czy troszeczkę im pomogłaś??? :wink2:

Mój mały kawałek zieleni 03 Lut 2014 22:25 #221465

  • dorota
  • dorota's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 429
  • Otrzymane dziękuję: 111
Dziękuję bardzo :)
Staram się dosadzać ciągle czegoś: trawy, żurawki, funkie, inne byliny i jednoroczne, tak, żeby pomału zasłonić puste miejsca między iglakami, powolutku efekt staje się widoczny, bardziej w sezonie , niż teraz, gdy rabatki świecą zimowymi pustkami. Pewnie z czasem zrobi się mały busz , ale na wszystko potrzeba cierpliwości :)
Ciągle coś podpatruję i planuję zmiany na przyszłość, ogród chyba będę urządzać do końca życia ;)
Smardze wyrosły same, pewnie przywleczone z korą , ciekawa jestem bardzo, czy w tym roku powtórzy się grzybobranie.
Mój kot (choć w zasadzie mojego męża- powinnam napisać) to maine coon , do syberyjskiego bardzo podobny, największa różnica pomiędzy tymi rasami jest chyba w budowie głowy , ale to już trzeba mieć wprawne oko, żeby takie rzeczy wychwycić. Jesli chodzi o charakter, to jest bardzo towarzyski, jak na mój gust, nawet trochę za bardzo , czasem napawam się chwilami samotności, gdy wyjdzie do ogrodu i nie lezy obok na biurku przed komputerem, na tapczanie tuż obok, czy na krzesle przy stole podczas posiłku i nie domaga się ciągłej uwagi z naszej strony. Muszę przyznać- bywa męczący. :unsure: Nasz drugi kocur- prawie-brytyjczyk - jest pod tym względem dużo dyskretniejszy , a tak najbardziej to jednak kocham psy ;) :) :crazy:
Pozdrawiam- Dorota
Mój ogród- po prostu
Ostatnio zmieniany: 03 Lut 2014 22:27 przez dorota.

Mój mały kawałek zieleni 02 Mar 2014 22:17 #230363

  • Dangar
  • Dangar's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1346
  • Otrzymane dziękuję: 173
Dorko, pochwal się nowymi grządkami! :P
pozdrawiam
Danka

W kocim raju.

Mój mały kawałek zieleni 05 Mar 2014 17:41 #231181

  • dorota
  • dorota's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 429
  • Otrzymane dziękuję: 111
W takim razie juz się chwalę ;)
Poszerzeniu uległy już istniejące rabaty przed domem i doszła drewniana pergola , dzięki czemu ta część ogrodu zyskała "nowe oblicze" i przy okazji mam trochę więcej miejsca na nowe nabytki :silly: Tak to wygląda w tej chwili:

marzec027.jpg


marzec001.jpg


marzec003.jpg


marzec024.jpg


marzec002.jpg


marzec004.jpg


marzec023.jpg

Kilka nowych oczekujących w doniczkach roślin zyskało miejscówkę, a kilka starszych zmieniło miejsce pobytu , oto kilka z nich wśród wrzosów , które po zimie jeszcze nie przystrzyżone wprawdzie , ale juz niedługo zrobię z nimi porządek.
marzec008.jpg

Abies pinsapo Atlas


marzec028.jpg


Pinus nigra Pitchounet

marzec009.jpg

Pinus parviflora
Regenhold Broom

marzec015.jpg

Picea pungens Szpaczek

marzec013.jpg

Pinus mugo Thomas

Zrobiłam też drugie podejście do roslin, które straciłam w ubiegłym roku:

marzec017.jpg

Picea orientalis Tom Thumb Gold :hearts:

marzec018.jpg

Pinus cembra David

marzec014.jpg

Pica abies Hanutkowo

marzec021.jpg


marzec004.jpg


marzec019.jpg


marzec032.jpg


marzec029.jpg


Oczywiście nasadzenia jeszcze nie są kompletne , tu i ówdzie dojdzie jeszcze trochę traw, bylin i kamieni
;) , ale najważniejsze, że nowy sezon rozpoczęty :)
Pozdrawiam- Dorota
Mój ogród- po prostu
Ostatnio zmieniany: 05 Mar 2014 18:09 przez dorota.
Za tę wiadomość podziękował(a): sd-a, Ewogrod


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.510 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum