Forum Ogrodnicze Oaza

Do Wrocławia też wróciła, niestety bez śniegu , zaledwie kilka milimetrów gdzieniegdzie się bieli, mocno obawiam się o to wszystko, co wyszło już z ziemi, pomimo okrycia przy takich spadkach w nocy, jak prognozują ( do -11 stopni) mogą poprzemarzać kiełki i pączki. Dzisiaj w nocy było -5 , ale wszędzie piszą , ze ma być jeszcze więcej

W oczekiwaniu na nadejście tej upragnionej wiosny trochę zaniedbałam wątek . Dzisiaj we Wrocławiu nad ranem było -14 stopni , nadchodząca noc ma być niewiele cieplejsza, dni są słoneczne i mroźne , a pomimo tych przeciwności , na przekór wszystkiemu w najlepsze kwitną sobie u mnie krokusy , choć myślałam, że poprzemarzają .To zdjecia z dziś, jeszcze świeżutkie :








Mam nadzieję, ze tymi optymistycznymi obrazkami odczaruję wreszcie pogodę .Wygląda na to, ze najgorsze już za nami, jeszcze kilka dni i ma się wreszcie ocieplić.

Przydałaby się nam jakaś dobra wróżka i sporo czarów, żeby tą zimę na dobre przegonić bo w ogrodzie jak widać po tych zdjęciach pełna gotowość do startu

Z okazji zbliżajacych się Świąt Wilekanocnych życzę wszystkim dużo radości, szczęścia i spokojnych chwil w gronie rodzinnym, oraz nadejścia wreszcie tej upragnionej wiosny .

Oto wreszcie nadeszła, ta wytęskniona, wyczekana WIOSNA.
Czuć ją w cieple słonka, w radosnym śpiewie ptaków, w kolorach kwitnących krokusów











Pąki iglaków ruszyły, zaczynają nabrzmiewać , a u sosen widocznie się już wydłużyły:

Pięknie i wiosennie w Twoim ogrodzie i chyba bez większych strat po zimie? Mój nadal pod śniegiem.

Z każdym dniem będzie coraz cieplej, więc i śnieg szybko stopnieje
U nas po śniegu już nie ma śladu , dzisiaj temperatura doszła do 12 stopni w cieniu , do tego świeciło prawdziwie wiosenne słońce , cos pięknego. A w nocy był przeciez całkiem komkretny przymrozek.
Wydaje mi się, że zima minęła bez strat, ale pewność będę mieć dopiero jak ruszy cała wegetacja .Na klonach Shirasawy pękają już pąki , na palmowych też nie widac przemrożeń , jak będzie nadal tak ciepło , to lada dzień wszystko ruszy pełną parą
Czosnek olbrzymi gramoli się z ziemi,podobnie psiząb, jedynie po iryskach żyłkowanych nie ma śladu, widocznie komuś smakowały cebule....

To chyba jakiś inny kraj, bo śniegu nie widzę

Zazdroszczę, że nie masz już śniegu. U mnie ciągle w cieniu zaspy i jeszcze sporo czasu upłyniie zanim mi to stopnieje. I to zalega w miejscach , gdzie chciałabym coś już wreszcie robić.

Wreszcie wiosna w całym kraju , a u nas w zasadzie dzisiaj to było prawie lato ,24 stopnie
Rośliny sprawiają wrażenie jakby za wszelką cenę chciały nadgonić stracony czas , krokusy przekwitły, za to zaczynają kwitnąć inne kwiaty, malutkie przylaszczki:




Pierwszy nieśmiały tulipan:


Na drzewkach pękają pąki :


tutaj bez koralowy pokazuje już kwiatostany.





za chwilę eksplodują pączki świerka ( picea pungens Hermann Naue)




Klony palmowe ( Shaina i Crimson Queen na zdjeciach) już lada moment wypuszczą listki.


Jodła -abies lasiocarpa Logan Pass


Sosna limba -pinus cembra David.
Chciałam jeszcze zrobić kilka portretów iglakom, ale baterie zastrajkowały w aparacie .

Kwietniowy spektakl się zaczyna





































Taki cudak się w promieniach słońca wygrzewał:

Ależ u Ciebie wiosna się rozszalała
A cóż to za fantastyczny okaz na ostatnich fotkach , w życiu takiego nie widziałam

Dorotka wiosna u Ciebie
Klon pięknie startuje i Push'owe szyszki wyłaniają się z łusek, pąki, kwiaty i nowe przyrosty
A do tego wszystkiego i cudaki na słońcu

Wiosna już piękna , to prawda . Klon cieszy bardzo, bo w końcu to Shaina , co do której miałam pewne obawy o mrozoodporność , jak widać, może w gruncie zimować bez szkody .
Amarantowe szuszunie świerka Hermann Naue też już wychodzą z pąków, muszę przyznać, że niesamowity to widok zwłaszcza trochę później, jak są uż w pełnej krasie.
Kulki iglaste też już szaleją przyrostami , niech tylko jeszcze świerki i jodły wystartują, ależ będzie pięknie !
A aparat gębowy tego owada jest intrygujący, ciekawe co on nim wysysa ?

Hermann'a Naue muszę koniecznie poszukać w tym sezonie Masz racje cudny jest w wiosennej krasie.
A może to taki owadzi koliberek, zanurza kolec w odchłani kwiatów i pławi się w słodkościach

W temacie wiosny to tylko biedronki mamy takie same

Ale pięknieje u Ciebie,iglaczki pęcznieją ;)a co to za dzrewko juz tak wcześnie kwitnie???
Tulipanki ładniutkie ale ten owadzik z tą trąbką to chyba Fruczak gołąbek ,jest świetny,,,ciekawy kadr

To nie jest fruczak gołąbek, ten owadzi koliberek, bo fruczak to motyl , jest większy i ma inne skrzydła, poza tym czytałam, że fruczaki zimują i rozmnażają się w cieplejszym klimacie , bodajże na półwyspie Iberyjskim i w Afryce, a do nas przylatuja tylko latem . Ten dziwny niezidentyfikowany stwór należy raczej do błonkoskrzydłych, a nie motyli , ale nie jestem znawcą owadów
Pawełku, myślę, że nie tylko biedronki mamy podobne , pewnie kulki u Ciebie też już starują z nowymi przyrostami , no i tulipany już kwitną Wiosna w całym kraju nadrabia zaległośći.
Aniu, kwitnące drzewko owocowe to morela , ale już i wiśnia zaczyna rozwijać pojedyńcze kwiaty, jeszcze dzień, dwa i będzie równie pięknie obsypana kwieciem, co jej sąsiadka .
Teraz tylko należy mieć nadzieję, że 'zimna Zośka" i "ogrodnicy" zbytnio nie dokuczą obudzonym do zycia roślinom.

edit:
Zidentyfikowałam dziwaka stwora, to bujanka większa , w dodatku samica , wyczytałam, ze żywi się nektarem kwiatów, zawisając nad nimi, po to jej ta "kłujka" .