Forum Ogrodnicze Oaza

Monika, jakim cudem, jakim pojazdem ściągnęłaś te korzeniory?
Ja też kilka takich mam, ale zawsze mam obawy, ściągając takie cuda z lasu, co jeszcze wraz z nimi mogę ściągnąć do ogrodu... Swoje profilaktycznie potraktowałam topsinem i nie boję się o tym powiedzieć
Piękne są!

Moniu,korzenie rewelacyjne,ozdobią ogród fantastycznie,kiedyś jakos udawało mi się M namawiać do ściągania ich do ogrodu.....ale te juz sypią się a on już nie garnie się do takich poswięceń Twoje zabezpieczenia wygladają elegancko,nadają charakteru ogrodowi.......

Iwcia ,wielkie dzięki,oj nie taki piękny mam jeszcze wiele do życzenia

Roma to upatrzyłaś giganty Ty to masz gdzie szukać. Ja dostałam od znajomego były przeznaczone do pieca.
Oj ,ciężary okrutne niby takie małe ale wagę swoją mają

Martuś,też je bardzo lubię Mają być nowe róże u p. Violetty na wiosnę,zaglądasz tam ?

Ewa ten pierwszy i mnie przypadł od razu ale jest w fatalnym stanie .Tak mówisz zostawić go na pastwę losu jeszcze nad nim pomyślę a może żywicą go zakonserwuje to trochę pocieszy.

Ewcia ,moja druga połowa od razu jak zobaczyła to powiedziała "wybierz dobre miejsce bo drugi raz nie będę tego przestawiać" i ma racje chłopina to nie doniczka z kwiatkiem

Marta, duży samochód ,moje ręce i pomoc silnego sąsiada,który pomógł to zataszczyć a w domu musiałam sama z samochodu dobry kopniak i na ziemi

Dzisiejszy dzień w ogrodzie .

I co, wybrałaś docelowe miejsca dla tych korzeniorów? Gdzie, a może inaczej przy czym będą?
Monika, a co to za liście na drugim zdjęciu? Prawdziwe? Nieeee.... Podpucha?

Zrezygnowałam z poszukiwania docelowego miejsca ,wstrzymam do wiosny za ciężka sprawa Wolę nie ryzykować bo drugi raz będę musiała sama albo sąsiada prosić . Marta, żadna podpucha to Epimedium tak ładnie wybarwione
Słowo honoru!

Monika, naprawdę był już śnieg tej zimy? Jakoś zapomniałam...
A ja tak sobie chodząc tu i ówdzie znalazłam takiego astra
www.cgf.net/shop.aspx?id=14&hid=14&r=1&s...20MARINA%20WOLKONSKY
Czy to nie jest ten Twój taki strasznie ciemny?

Marta ,początek zimy przywiał Ksawery a teraz nadchodzi ta prawdziwa
Aster bardzo podobny do mojego ale nie powiem ,że na 100%

Wczoraj odwiedziłam koleżankę i zastałam piękne widoki kwitnących bratków już miałam ochotę brać i sadzić.

Kocham bratki miłością stałą Już jako dziecko wręczałam laurki z namalowanymi bratkami

Monika na Twoim miejscu przeczekałabym wśród tych bratków do wiosny

Na co komu tyle bratków? No domyślam się..
Ale fajnie takie pierwsze ślady wiosny zobaczyć!
Monika, a jakieś szaleństwa zimowe zakupowe poczyniłaś czy zachowujesz spokój?
Mówisz, że aster nie taki, szukamy dalej

Ależ cudne te łany bratków!

Bratki wiosennie podniosły mój nastrój, lepiej niż kawa w ten bury deszczowy dzień.

Oj fajne takie widoczki,,tak dużo tych bratków,Zaraz jeszcze bardzie rozkwitną,wypięknieją.To dopiero będzie kolorowy dywan
Ja je też bardzo lubię.Mam kilka ,ciekawe czy coś zostanie,czy trzeba będzie postarać się o nowe

Powiało wiosną,tylko wirtualnie ale "jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma" bratki to jak by nie było,pierwsze kolory wiosną w naszych ogródkach.

Puk,puk Wiosna już była a tu taka cisza i pustka Przydałoby się coś wiosennego,kolorowego.

Monika, czas na nieco aktualności... Ostatnia strona : zima, niedobrze, potem bratki, już lepiej.. A przecież na pewno teraz już wiosna na całego, proszę aparat w dłoń i do pracy!

Roma i Marta dzięki za odwiedziny W ogrodzie mało co kwitnie oprócz maluszków ,może jutro jakieś zdjęcia wykonam żeby ująć takie maleństwa w aparacie to muszę dołki wykopać na aparat

No to do roboty koleżanko aparat w dłoń i do ogródka w poszukiwaniu kolorowej wiosenki