Forum Ogrodnicze Oaza

Wreszcie uczta dla oczu Dodasz podpisy?

Zurawki i pokrewne też są cudne.

Żurawki bajecznie kolorowe, ale iglaczki, które pokazałaś to dopiero cudeńka Można nacieszyć oczy wiosennymi przyrostami , świerczek Spring Fire czerwoniutki , prawdziwy rarytas wśród innych.
Cieszę się, że Kacperkowi lepiej , niech sie trzyma bidulek.
Mam nadzieję, że z Twój kręgosłup też już nie daje się we znaki , a jesli chodzi o pogodę , to od dzisiaj ma być juz tylko cieplej , nareszcie.

Dangar wrote: 'Uncinata' to nazwa odmiany? Ale wymyślili! Kto to wymyślił? Wiadomo?
Danusiu, no to się nabiegałaś z doniczkami, ale udało się wszystko ocalić? Strasznie smutny widok takie przemrożone przyrosty... Rok w plecy, ale nie tym razem, mam nadzieję?

Danusiu
Piękne odmiany żurawek pokazałaś

Na szczęście wielkich przymrozków nie było- najwyżej -2. Za to ile sprzątanie osłon. Całe bele włókniny i donice.

Straty są po wcześniejszych przymrozkach, kiedy wymarzły mi pąki miniaturowych rododendronów i parę przyros ów jednego świerczka. Deszczu za mało. Robi się sucho pod drzewami i krzewami.

Paweł, skupiłam się na wiosennych iglaczkach i z nazwami będzie problem, ale następne już podpiszę.

Abies lasiocarpa Lopalpun.


Picea orientalis Tom Thumb Gold dopiero w tym roku pozbierał się na dobre po przemarznięciu 2 lata temu.


Picea abies Van Grup Bemel.


Picea omorika Mini Rokycany.


Picea glauca dendrofarma Gold

Liściaki.

Przepieknie kwitnie Edelweiss, U mnie nie ma ani jednego kwiatu, azalie też marne.

Danuś teraz już chyba nie ma problemów z wilgocią u mnie nawet nadmiar tymczasowy

Jolu, u mnie sucho. Deszcz tylko kropi i ledwo zwilża asfalt, coż dopiero rośliny. Chyba jutro podleję to co rosnie pod drzewami, bo mi funkie zwiędną. To tylko na Wschodzie może przyzwoicie popadało.

No co Ty mówisz
A u nas zlewa za zlewą, grzmoty i grad nawet dobrze, że malutki

Pinus uncinata Senzacni.



Pinus cembra Otler.



Abies koreana Miriam.



Picea abies Johanka.





Mój ulubiony rh.

Pomyliłam podpis na pierwszej fotce. jest to PInus cembra Granitzen.

Dwa wolne dni stracone dla ogrodu. No, prawie. Dzisiaj wsciekła na pogode poszłam na deszcz. Udało mi się wyplewić 3 grządki, ale mokra wróciłam do domu. Żeby było dowcipniej, deszcz ustał, ledwo skończyłam.

Dangar wrote: Acer campestre 'Carnival'?
Taki wielki, piękny i nieprzypalony?
A za nim tyle pustego miejsca? Jak to?
Liściaki są fajne!
Plewienie w deszczu? No cóż nam pozostaje... Strasznie dużo ziemi się plewi przy okazji

Danusiu, spacer po kulkowym królestwie to zawsze raj dla oczu i duszy.
U nas rododendrony w tym roku słabo kwitły, a kwiaty azali przemokły i gniły w strugach deszczu.

Zaczynam prezentację iglakowych kuleczek w pełni ich urody:

Świerki białe- picea glauca:

Palecek.



Milford.



Globe Hnevkowice.



NN, może Cecylia?



Cecylia.

Według mnie domniemana Cecylia do pewnej Cecylii niepodobna...
Danusiu, a ja się domagam wyjaśnień w sprawie tych pustych połaci!

Marto, te puste miejsce musi być, bo to droga wjazdowa do garażu . 120 m straconych bezpowrotnie na sadzenie! Innych pustych połaci na grządkachnie będzie. Byłam w Opocznie i u Mirka. Przywiozłam cały bagażnik kulek. Obiecałam sfocić mój bagażnik ze zdobyczami , ale wróciłam po ciemku i musiałam przygotować auto na drugi dzień, więc trzeba było go szybko opróznic. Kuleczki jak marzenie. niektóre na wysokich sztamach. Dzięki temu mój ogród stał się jak z gumy. Dzisiaj wysadziłam 6 bylinek i 3 iglaki. Jutro jeszcze 2-3, a reszta wyląduje w donicach.

No coż, padła mi jedna choinka wycięłam jakiś czas temu jabłonkę, niedawno chorą sosnę i znowu jest trochę miejsca.

Czekam jeszcze na dostawę bylin i kilku iglaków. Oj, będzie sadzenia.