Forum Ogrodnicze Oaza

Bardzo dobrze jest czasami nie spieszyć się z realizacją! Wiesz, że nie miałam warzyw w tym roku? Tak naprawdę, to ja kocham własne warzywa, tylko jakoś zostałam sprowadzona na manowce ozdobnych
Pałętają mi się po ogródku czosnki: niedźwiedzie, słoniowe, maliny i truskawki, baldaszkowe i zioła przeróżne, mam chyba jedyną szansę na znalezienie im zasłużonego, stałego miejsca. I dobra pani zima może się temu przysłużyć, hi hi. Drzwi garażowe z boku, nie mówiłam wcześniej?

artam wrote: Marta nie wierzę, nie widziałaś No tak ja mam za soba przejścia budowlane, to bardziej zainteresowana jestem
Vituś spotkamy się, a jakże na balkoniku także
Co nie zmienia faktu, że ....

A to Ty Jola jeszcze nic nie wiesz o planowanym spotkaniu? Stąd te miny dziwne?
Za dwa tygodnie, u Katri?

pamelka wrote: Jak to napisałam wręcz o balkoniku
Ale, ale domek ogrodnika

No tak, pamiętny balkonik...wietrzny!
Dalej nie czaję, co nie zmienia faktu? Oj! Napisz wprost.

vita wrote: Oby domek ogrodnika stal należy

W każdej chwili

vita wrote: Vituś, jasnowidz z Ciebie czy cóś... skąd wiedziałaś?

vita wrote:
Vituś , przyznaj się - dołączyłaś do grona nierozróżniających magicznej od basówki? Ubaw mamy z tego przedni , ale okazuje się ,że na forum (...) i tu są osoby , które prawie za każdym razem nas mylą ( nawet w realu). Jeszcze chociaż żebyśmy były podobne...
Lecę czytać dalej

Oj, dziewczyny Każdemu może się zdarzyć...ale nie ma tego złego... mogę liczyć na kawkę w towarzystwie Basowej (pierwszej), Magicznej ( wywołanej, niemal cudownie) i Eweliny. Ale fakt, łatwo was pomylić, jak bliźnięta jednojajowe.

Ale Vituś , spoko nas to nie rusza , wręcz przeciwnie - bardzo nam się podoba i nas bawi Przecież lepiej się śmiać...poważnie to się w trumnie wygląda

Basowa, dobrze, dobrze, ale gdybyś załoźyła własny wątek, to zadbałabyś o własne interesy, przestaliby mylić nicki.
Utrwaliłoby się w powszechnym przekonaniu: Basowa, ta od pomidorów i Magiczna, od oczka, róż i tamaryszka (obym tylko sie nie pomyliła!?!!)

Hmmmmmm Basówka ma chyba więcej róż niż ja, tomatów zdecydowanie więcej, oczka mamy po dwa razy dwa... o tamaryszki to tak, u mnie 4 u Basówki chyba zero

Kurczę , muszę posadzić tamaryszki... koniecznie!

E tam! Magiczna to ta z wątkiem, Basówka - bez... proste!
To niech lepiej nie zakłada...

A tam, niech zakłada! Nie ma łatwo! Jakoś się połapiemy!
A pani, pani vito, niech zakłada wklejenie zdjęć w najbliższym czasie!

Właśnie cudem odnalazłam zdjęcia z mijającego sezonu. Miałam je na dysku zewnętrznym, o którym zapomniałam!
Coś mi nie pasowało, że tak mało mam zdjęć...przy okazji zablokowałam sobie kartę pamięci i nijak nie potrzfię sobie z tym poradzić. Ciągle przerastają mnie te techniczne durnoty!!!

Jak to zablokowałaś kartę pamięci? Tę z aparatu?
To można tylko ręcznie zrobić, kombinowałaś coś z przesuwaniem suwaka?