Forum Ogrodnicze Oaza

Dorotko to szyszki są - jak będą większe to zrobią się cukierkowo różowe - Pusch to najpiękniejszy iglak jaki widziałam i na dodatek może go mieć każdy - bo on bardzo mało miejsca potrzebuje - taka mała kopeczka igiełek pokrytych malutkimi szyszkami

Gosiu, mówisz, ze Halinka też dała cebulki, hmm ta moja skleroza, no to teraz nie dam sobie głowy uciąć czy to twój czy nie twój, ale innych tulipanów nie mam.

Jolu aparat pocyganił - na razie są fioletowe, potem wpadają w taki atramentowy kolor. Bardzo się cieszę bo nie było ich przez dwa ostatnie lata.
A co do róż to cieszę się wraz z tobą z tych dających oznaki życia a i reszta niech się róży - bo dla nowych na pewno znajdzie się inne miejsce

Spadam do domu i życzę wszystkim miłego popołudnia

Iwcia Gosia ma rację z tymi cebulkami .Dostaliśmy wtedy cebulki tulipanów od Gosi i Halinki eukomis .Czyli to wychodzi maczek kalifornijski a wygląda jak siewka gazanii .Fajnie kwitną szyszeczki na iglaczkach wiem jaka to radość .Mnie nawet młode przyrosty cieszą

Zastanawiam się skąd te mszyce, jak jeszcze prawie nie ma co jeść!
Ja mam to samo co roku - pierwsze listki całe w nienażartych zielonych.

IWCIA no to będziesz tydzień na swojej działeczce. Miłego wypoczynku

Marto dziś zauważyłam następne mszyce - aż czarno na gałązkach kaliny

Jadziu wiesz jak to jest na razie w ogrodzie jeszcze nic nie popracowałam, ale od jutra to nadrobię
Niestety relacji z ogrodu nie będzie za co my płacimy

Mszyce są z zapasów z mrowisk,mrówki wynoszą , poszukajcie mrówek i zwalczcie ,a potem zabierzcie się za mszyce .
Dwa tygodnie intensywnej walki z mrówkami i spokój z mszycami do końca sezonu .

Wszystko wymarzło, a mszyce to nie mogły?!
A Ty teraz na działce dopieszczasz róże? Jak znajdziesz jakiś sposób, by pobudzić je do życia , daj znać koniecznie, bo moje wszystkie sposoby zawodzą...

Danusiu właśnie mam taki zamiar - jakim środkiem je zwalczasz, bo ja chyba będę potrzebowała z tonę tego środka

Marto podsypałam róże odżywką 100 dniową, ale nadal czekam na oznaki życia u mych wymarzonych Fellowship i Easy Does it

Tacca wrote: A to heca! Nie wiedziałam. Teraz dopiero się zorientowałam, że faktycznie było o tym w wątku "mrówkowym", ale jakoś opacznie wtedy zrozumiałam.

Witajcie kochani i przepraszam za milczenie

Tydzień minął jak z bicza trzasnąć i znów jestem na Śląsku. Z jednej strony smutno mi z drugiej dopiero teraz mam czas poopowiadać wam o tym tygodniu, a co najważniejsze pokazać zdjęcia. Niestety w NL mamy Internet radiowy i najwidoczniej ma za słaby sygnał, żebym mogła dodawać zdjęcia na OAZĘ, choć na stare FO wchodzą. Poza tym miałam prawie cały czas gości a jak nie goście to latałam z łopatą , sekatorem lub pazurkami po ogrodzie do późnej nocki. Nadrabiam więc teraz relację z mojego urlopu

No to zaczynam sprawozdanie tak mnie przywitał ogród w dzień moich urodzin















No i udało się - jutro cdn

Iwonko - to spóźnione, najlepsze życzenia urodzinowe . Ogród widzę, że świetnie się spisał bo kolorków widzę sporo

Oj... osiemnastkę miałaś, a ja przegapiłam!
Wszystkiego kwitnącego, żadnych utrapień ogrodowych i nie tylko, no i tego wspaniałego uczucia satysfakcji po dniu spędzonym w ogrodzie - ono jest bezcenne
Prezenty jakieś do wkopania były?

Dorotko, Gosiu bardzo dziękuję za życzenia

Gosiu - bliscy wiedzą co misie lubią najbardziej i że za parę dni po moich urodzinach jest Wiosna Kwiatów w Łosiowie - wiec dobrze zgadujesz, ale o tym później, a teraz ciąg dalszy spóźnionych relacji

Pierwsze dni weekendu majowego upłynęły w bardzo gorącej atmosferze – dosłownie i w przenośni – temperatura dochodziła do 30 stopni i wszystko rozwijało się w niesamowitym tempie i w takim tez przekwitało – np. narcyz, tulipany, hiacynty, sasanka, migdałek, mahonie, tawuła szara 'GREFSHEIM'. Ale także w błyskawicznym tempie zaczęły rozwijać się inne roślinki. Dosłownie wybuchły funkie – uwielbiam ten okres – funkie wyglądają teraz najpiękniej. Oto moja malutka kolekcja – prócz Stilletto, która im starsza tym mniej mi na nią wygląda, reszta jest „ponazywana”.















Pola mówi, że źle nazwałam tę Hostę, jak tak mówi to tak jest - więc to jest Citation - pomieszałam karteczki oj wstyd, wstyd













Mam jeszcze trzy nazwane ‘Guacamole’, ‘Burgers’ i Gold Regal’ – które są dopiero w fazie większych lub mniejszych, ale kiełków oraz kilka host, które jak się w końcu rozwiną to wstawię do identyfikacji.

Cdn.

Iwonko na mrówki używam proszek z Brosa , Jest go sporo , mi opakowanie starcza na cały sezon , sypię po troszku na ścieżki przemarszu mrówek , robię to regularnie i pod krzaki gdzie mszyce najchętniej się obżerają .
Piękna kolekcja Host .

PW
Pieknie u Ciebie,jak zawsze.

Iwonko, hosta opisana jako Citation to Stiletto, Fragrant Bouquet to Citation, a Stilleto to może być Undulata Albomarginata.

Namieszałam, ale i tak nie do końca ja - bo ta którą nazywasz Stiletto - kupiona była w sadzawce, a ja tam nie zamawiałam Stiletto, co do Fragrant czy Citation - to mogłam pomylić karteczki, a ta podpisana jako Stiletto była jako ona zidentyfikowana 2 lata temu, ale teraz jak się rozrosła sama przyznaję, że nie zdaje mi się aby to była ona. Nie wiem - nie jestem znawcą ale Undulata Albomarginata to chyba nie jest bo ona jest dość wąska - może wstawię zdjęcie z ubr z kwiatem nie miała baba kłopotu to ponazywała sobie hosty

Jeśli pozwolicie jutro poprawię zdjęcia, bo muszę to zrobić najpierw na moim laptopie

Romek napisał Ci Iwonko identycznie to, co ja na PW, więc nie poddawaj w wątpliwość. Co do trzeciej hosty, nasze opinie mogą się róznić, gdyz jest zbyt mało rozwinięta.