Forum Ogrodnicze Oaza

Iwo-ten śnieg na ostatnich Twoich fotkach to już chyba historia? a duecik cudowny

Witajcie Jadziu, Romo. Po śniegu już dawno nie ma śladu. Dziś był piękny dzień,taki słoneczny byliśmy na pięknym spacerze, niestety wszystkie kliknięcia aparatu poświęcone były mojemu małemu chłopczykowi

Cudny jest!

Iwonka ,on na drugim zdjęciu ma taką minę ,że tylko chciałoby się go wycałować !
Piękny psiak

iwa27 wrote: To ja się pytam, co jeszcze robi ten kot w avatarze?

No ,fakt !
Tak się skupiłam na psie ,że też zapomniałam o iwonkowym awatarze

Widzę, że u Was przynajmniej pogoda dopisała
Psiurek rośnie jak na drożdżach - jesteś pewna, że nie nimi właśnie jest karmiony pod Twoją nieobecność?

Do czerwca bedzie już wielkim psiskiem i spokojnie będziesz mogła zostawić Tadka pod jego opieką

Marto nie mogę tego zrobić Ksaweremu on i tak się na mnie trochę dąsa.

Danielu, Marto jak patrzę na ten jego pyszczek to nic tylko bym całowała, a jak sobie teraz myślę, że jutro znowu zostawiam go na 5 dni to mi strasznie smutno. On już też chyba zrozumiał, że ja znowu jutro wyjeżdżam bo mnie nie odstępuje na krok

Gosiu rośnie choć z jedzeniem to nie taka łatwa sprawa bardzo "grymaśny" ci on. Dziwne ale najbardziej widać po jego kufie - tydzień temu była jeszcze krótka i pomarszczona a teraz się wydłużyła. Zrobiłam już wpłatę na wyjazd

Wcalw się nie dziwię, że ten chłopczyk przesłonił Ci świat , jest rozkoszny

iwa27 wrote: Tak do mnie mów!

Mordkę ma śliczną ten Twój chłopczyk .Czy Ksawery nie będzie zazdrosny jak się kiedyś spotkają

Iwono-a dzisiaj nadal zima jest wspomnieniem?

No, to nadchodzi pora na śnieżne zdjęcie psistojniaka

Masz słodkiego szczeniaczka Iwonko - widać,że zawojował całą rodzinkę a wnusia - fajnusia

Dzięki dziewczyny za wizytę i zachwyty nad moim chłopczykiem. Kudłacz po tygodniu znowu jest większy - rośnie jak na drożdżach. U nas śniegu nie ma - to znaczy jest w górach, ale u nas suchutko i zieleniutko.

Pisałam kiedyś, że chcę przygotować encyklopedię swoich róż. No i skończyłam. Mam obecnie 47 róż. Aż 14 róż nie ma nazw – dostałam je od forumowego kolegi, są u mnie dopiero od wiosny i nie pokazały jeszcze swojego prawdziwego oblicza, więc trudno je było ponazywać. Dwie z róż mają wprawdzie imiona ale nie jestem ich pewna. To Flamenko, która np. na helpie wygląda zupełnie inaczej i Golden Rain, której także nie mogę znaleźć. Zaczynam się zastanawiać czy to czasami nie Golden Showers. Następne dwie róże Polka i Versilia, które zakwitły u mnie pierwszy raz jednym kwiatem, więc nie ma co pokazywać. Mam też 6 różyczek, które posadziłam dopiero jesienią. Są to: Apricot Clementine, Arabia, Coral Palace, Cubana, Hansestadt Roztock i Troika. Zaprezentuję więc wam jedynie 23 z moich róż.
1. Alexander



2. Baronne Prevost



3. Chippendale



4. Chopin

Po ostatnich postach myślałem, że ogród poszedł w odstawkę, ale różane widoki wróciły mi nadzieję na ogrodowe fotki wiosną

Grilo wędzarnia coś pięknego ....różyczki rozweseliły biały widok za oknem...psinka milusia...

Piotrze jak mogłeś tak pomyśleć - ogród to jednak ogród

Alinko dzięki. Zaraz wklejam następne fotki - musiałam zrobić przerwę bo psinka chciała siku

5. Elfe



6. Flora Danica



7. Fresia



8. Graham Thomas



9. Kronenbourg



10. Lovely Fairy



11. Nostalgia



12. Olympic Palace



13. Orange Pins