Forum Ogrodnicze Oaza

U mnie hosty wyglądają jak u Magdy, łącznie z wodą w doniczkach. Poza tym obeszłam dziś ogród i wszystko takie "plaskate" Śniegowa pieżynka stopniała, ale okazało się, że taka lekka nie była

miejsce doniczek z hostami nie jest w ogrodzie...

Tomku, a samochód gdzie - sprzedałeś czy parkujesz na podjeździe???

Samochód, nie kłącze - przezimuje Gorzej tylko, jak nie ma cieplutkiego garażu, w tym roku próbuję przycięte datury przezimować w domku na działce, donica jest w styropianowej skrzyni, całość jeszcze pod namiocikiem z koca

Alina, a pierzyny żałowałaś?

póżniej hosty nalezy ułozyć na regałach..





i znajdzie się miejsce na samochód....

Mam nadzieję, że regalik dobrze przybity..., bo jeszcze hostom donice się potłuką...

Bardzo prosze, aby kilka osób sprawdziło bazę host.Wg mnie i Mag jest wszystko ok, Olusia widzi, jako uszkodzoną.
Olu, spróbuj nacisnąć klawisz F5 i zobacz, czy coś sie zmieniło?

Zobacz: forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/5...zne?start=162#118202

U mnie sprawdziłam, jest ok !

Powtórzę i tu .... powciskałam co kazałaś i już jest OK. !!!

Tomaszu , moje donice z hostami stoją na świeżym powietrzu.

ja sie troche obawiam o trawłosc ceramiki, kamionkowe ok. ale wszystkie np. z Deromy po paru sezonaczh moga tylko słuzyc juz tylko jako drenaz do nowych.../oczywiscie cześć wiekszych donic ,zeby nie przenosic trzymam na zewnatrz ,ale pod zadaszeniem

Polu , masz na myśli kratkę ściekową ...nie , nie pomyślałam o tym.
Na drugim zdjęciu są hosty z podziału moich starych rozrośniętych ( też w donicach od 3 lat )
host. Podłoża w doniczkach jest po sam brzeg więc woda nie powinna się gromadzić.
Pożyjemy , zobaczymy !!! Byle do wiosny !!!!

Tak z kronikarskiego obowiazku .....pierwsze tegoroczne "kły" i mała ladybird
/to "piwniczne" nie "garazowe"/

Cudne! Musisz mieć ciepłą piwnicę, Tomku.
Daj im trochę światła - są taki bladziutkie...

Nie ,piwnica nie jest ogrzewana..pójdą na okno piwniczne .. dzisiaj rano dopiero je wypatrzyłem

Tomku , czy w czasie przechowywania tych doniczek , w piwnicy czy garażu podlewasz je ?
I co teraz zrobisz z hostami ? gdzie je będziesz aż do maja trzymał ?
Czy plastiki nie mogły pozostać na zewnątrz ?

odpowiadam na pytanie pierwsze: tak podlewam tzn. rozkładam na wierzchu donic niewielka ilosc śniegu
odpwiadam na pytanie drugie: teraz bedę ja trzymał na oknie w piwnicy,a w marca przenosze do garazu , który jest w dzięn otwarty i hosty maja naturalne oswietlenie .
odpowiadam na pytanie trzecie : nie zostawiam palstików na zewnatrz ,po pierwsze ,ze rosna w nich miniaturki ,a po drugie nie miałyby "pierzynki śniegowej " ostatnio mamy coraz czesciej bezśniezne zimy,

Masz sporo miniaturek Dziękuję za wyczerpujące odpowiedzi.
Ja na wypadek braku śniegowej pierzynki przygotowałam włókninę.
Tej zimy nie była jeszcze potrzebna.I oby tak pozostało.