Forum Ogrodnicze Oaza

Cleo, dzięki za relację .

Czy S&S przy kontenerze rośnie w donicy ?

Mam ją już ok 10 lat też jest duża, ale nie taka, a ostatniego lata straciła cień, musieliśmy wyciąć chorą śliwę . Jestem zainteresowana uprawą host w donicach ze względu na korzenie starych świerków, opinie o więzieniu host w pojemnikach są różne, zwłaszcza dużych, a mnie takie głównie pociągają .

Krzysiu,
u obu sprzedawcow-hodowcow host, widzialam wspaniale egzemplarze w donicach. Ten z Teltow opowiedzial, ze jest duzo pracy z podlewaniem. Na zime stawia rosliny na odwroconych podstawkach. Nie zabezpiecza przed mrozem niczym.
Sum jest u niego przepiekna. Rosnie w donicy. Odwiedzialam go przez dwa sezony-ona zawsze tam stala. Kolo kontenera, bez zadnego cienia. O ile dobrze pamietam, to raczej tam jest pelne slonce.

Ja mam duzo miejsca pod grabami, klonem i debami. Ostatnie sa ok, ale graby i klon, to ekstremalne warunki. Prawdopodobnie, jak i Twoje swierki. U mnie ziemia jest tak poprzerastana korzeniami, ze po 2 latach od calkowitej wymiany ziemi (!) trudno bylo wbic lopate. Mysle ze dla mnie w przyszlosci hoje w doniczkach beda tez koniecznoscia.
Obecnie kilka najnowszych stoi w doniczkach, aby mogly sie rozrosnac i korzenie ich nie zdusily.

Sprobuj! jak tylko hoje rusza to bede mogla Wam napisac jak moje hoje zniosly te zime.

Cleo-moje pierwsze hosty wchodzą już w 4-5 sezon,kupowałam je jako kapersy w woreczkach przez internet,teraz wreszcie są takie jak powinny być,nie mogę nacieszyć się ich widokiem ale zaczyna mi brakować miejsca więc też muszę pomyśleć o dużych donicach.
Dużo miejsca mam pod tujami,nic tam już nie rośnie przez te korzenie ale donice wejdą
Będę czekała na trzecie żródło,chyba też gdzieś w pobliżu

hihihihi, zebys nie musiala tak dlugo czekac, to juz napisze. kolo Poczdamu, w Ogrodach Foerstera (Foerster Gaertnerei ) jest piekny ogrod bylinowy. Obok niego maja oni dosc duze centrum ogrodnicze z ciekawymi roslinami. W tamtym sezonie mieli duzy wybor host i innych. W przyszlosci planuje zamiescic zdjecia stamtad.
A wiec trzecie zrodlo tez Wam zdradzilam. A zurawki w duzym wyborze tez sa niedaleko stad:) warto zrobic trase objazdowa. Jedyny minus-potem jest sie na totalnym minusie:( przynajmniej ja

pozdrawiam

Cleo, dzięki .

U mnie sporo cienia, świerki, sosny, klony ( te za płotem, na chodniku, ale zasłaniają południowe słońce i dają dużoooo liści), tuje, brzoza, duży orzech włoski, są więc miejsca, gdzie już nic nie chce rosnąć, nawet trawa. Mam sporo miejsca gdzie hosty rosną w ziemi, niestety są i takie gdzie plątanina korzeni okropna. Jesienią zadoniczkowałam kilka i donice zakopałam, w ten sposób chcę zagospodarować m.in. cień pod tujami i między świerkami.
Gdzieś czytałam, że duże hosty po kilku latach w donicach karłowacieją, a S&S z Twojego zdjęcia wygląda imponująco, więc jest nadzieja . Udaję się na poszukiwania dużych pojemników .

... niedawno bylam u tego kolekcjonera host w Teltow.
Powiedzial mi, ze donice stoja u niego w zimie na odwroconych podstawkach zeby nie przymarzly.
W sezonie kazda hosta ma swoja doniczke i podstawke- bo kiedys zdarzylo mu sie ze korzenie sliwki wrosly pionowo do doniczki hosty, przez dziurki drenazowe. Dziwil sie wczesniej, dlaczego jego hosta tak marnieje w oczach. Wazne zatem, aby od czasu do czasu podnosic doniczki. Ja to robie czesto, bo mam duzo slimakow i wybieram je masowo spod doniczek.

W tym sezonie wiekszosc host wysadzilam z doniczek jednak do ziemi, w kacie gdzie rosna graby i klon. to byla budowa stulecia. wybralam gleboko ziemie, oczyscilam z korzeni i polozylam wloknine wokol drzew. Hosty maja 2-3 lata spokoju i moga sie rozrastac.Za 2-3 lata potrzebna bedzie znowu podobna akcja...
i wyglada okey
pozdrawiam

Cleo - przypadkiem trafiłam na Twój temat i mnie wcięło...
Zwierzaki dostały jeść 15 min. później, a pies nadgryzł mi gumiaczki DWA (obok mnie) - potraktuj to jako DUŻY komplement. Piszesz ciekawie, dużo ważnych dla mnie informacji (podstawki) i dajesz fajne zdjęcia.

czesc Malgosiu.
wielkie dzieki. ciesze sie i dziekuje za komplement. uwielbiam zwiedzac ogrody, eksperymentowac, fotografowac. musze tylko uwazac zebym Was nie zalala zdjeciami. bo pewnie mnie wtedy wyrzucicie dyscyplinarnie nie mam niestety na klawiaturze polskich znakow i troche mnie to irytuje. no coz... ja jestem z tych zielonych a nie tych informatycznych
serdecznosci:)

... a jak odnajde zdjecia to zalacze fotke jak drzewa potrafia dusic hosty swoimi korzeniami. bylamw szoku...
to do nastepnego razu...

Cleo Ty Kobitko nie przepraszaj tylko racz nas tak pięknymi zdjęciami. Aranżacje z hostami zawsze mile widziane - jest co podpatrzeć.A za nadmiar zdjęć zwłaszcza z podpisanymi roślinkami nikt nie da Ci dyscypliny . Wprost przeciwnie Pozdrawiam cieplutko.

Cleo - nie przejmuj się polskimi znakami.
Człowiek czyta mózgiem. Czytałam o takich badaniach - pisane były słowa na zasadzie pierwsza i ostatnia litera - a w środku "sieczka" i jak się było w temacie - to ludzie nawet nie zwracali uwagi, że "sieczka".
A Ty masz problem z polskimi znakami