Forum Ogrodnicze Oaza

jar222 wrote:
jestem niecierpliwa i wczoraj wszystkie wykopałam , mam nadzieję że będzie ok, wszystkie dookoła tych chorych wywaliłam bo też były podejrzane , nie ma co czekać żeby korzenie dalej się rozchodziły do innych host, zrobiłam to delikatnie i mam ogromną nadzieję że to już koniec z HVX, sama nie wierzę w to co mówię

Nati, tylko nie sadź absolutnie w te miejsce innych host.

Wiem, wiem kochani, dziękuję za czujność, posadziłam tawułke, paprocie , hortensje, serduszkę okazałą, lubię mieć od razu efekt,

miejsce z hostami to szpaler przy domu, na tyle mogę sobie pozwolić bo reszta działki to słońce może jak drzewka urosną to w przyszłości poprzesadzam,

fotek nie dawałam bo na razie nie ma co focić, nie mam polany hostowej ale kilka egzemplarzy jest

wrzucę na dniach na swój wątek, to zapraszam, będzie okazja żeby ktoś odwiedził mój ogródek

poli kupiona u funkia pl to chyba dobre zrodlo,byly umnie przymrozki ,ale juz 2 tyg temu jalies nacieki sie robily,jest to albo funkia paradise glory lub dream weaver,czy mozna ja reklamowac,i jak to sie robi

Napisz mejl do sprzedawcy i dołącz zdjęcie. Inne zdjęcie!

Mira, zdjęcia są słabe. Ja tu nie widzę nic groźnego. Białe kropki mogą być od stosowania oprysków nawozem albo jakimś środkiem przeciwgrzybiczym. Przebarwienia wzoru wewnątrz liścia też są częste wśród host. Nie widzę charakterystycznych dla HVX nacieków po obu stronach nerwów i zmian grubości liścia.
Dla 100% pewności potrzeba fotki dobrej jakości.

Niestety chyba i na mnie trafiło
Proszę o potwierdzenie




Zaznaczone plamki są prawie przezroczyste.

Lucyna pokazała na poprzedniej stronie hostę z kropkami... u mnie one pokazały się po przymrozkach jakby...myślałem, że to nie wirus, zwłaszcza, ze na hoście którą mam kilka lat.

Marku, a nie zmarzła Ci ona przypadkiem?

Mogła troche zmarznąć
Agrowłóknina przylegała do niej (zobaczyłem na drugi dzień - chyba jakiś kot się do niej "przytulił", bo jeden liść był złamany).

No to masz odpowiedź.

Dzięki Elu za pocieszenie
A już miałem ją "zutylizowac"
Jednak postanowiłem "zasiegnać języka" u fachowców


Ps. Czy usunąć te uszkodzone liście?
Hosta ma razem 9 kłów więc dużo nie straci na urodzie

Oczywiście Pollu
Na jesieni gdy ja kupiłem (NN) była czyściutka.

Możesz usunąć te 2 uszkodzone liście, żeby Cię nie denerwowały - najlepiej jednorazowym nożykiem.

Zatem ponowie zapytanie, (choć wyrok już jej dałam) o hostę - 2 strony wcześniej.

Lucynko, wstaw jej aktualne zdjęcia, tylko bardziej wyraźne, plizzzzz......

Niestety jest na wygnaniu... i jak dziś spojrzałam w jej stronę to sama zaczyna marnieć. Ale jeszcze do niej zajrzę za jakiś czas.

Niepokoją mnie niektóre moje hosty , w sumie to zjawisko już zaobserwowałam w ubiegłym roku, ale coś tam je nawoziłam, robiłam opryski, więc myślałam, że może z czymś przedobrzyłam. Obecnie nie stosowałam żadnych środków, a dziwne plamy i zniekształcenia liści nadal się pojawiły.

Na fotkach są Crispula i Hyacinthina, rosną obok siebie.