Forum Ogrodnicze Oaza

Dzięki Poll
Odetchnąłem z ulgą

witam, pomocy... do spalenia?

a te ?

i jeszcze te do oceny...

Dziękuję za szybką odpowiedź.
Pierwsze dwa zdjęcia nie ma problemu bo w sobotę je wsadzałam trzecia jest w donicy tez bez problemu usunę ale ostatnie trzy były sadzone w tamtym roku. Wiem o usuwaniu już przeczytałam jak to się robi, chyba wiedziałam że będą do spalenia, tylko chciałam się upewnić.

Karo,a czy tajemnicą jest z jakiego źródła masz te hosty?Pytam,bo jeśli z zakupu,to warto przestrzec przed sprzedawcą...

Przyjrzałam się siewkom i niestety zauważyłam takie coś.. pech chce że wysadziłam je na wiosnę z doniczek w grunt, teraz szybko powędrowała z powrotem do doniczki.. Czy to HVX ?



Tylko ta jedna jest taka.. inne mają raczej uszkodzenia pierwszych liści po zimie..

Dla pewności jeszcze ta.. wydaje mi się że to problem techniczny, zobaczymy jak trzeci liść, ale na wszeki wypadek..

Lemoniada, pierwsza jest bardzo podejrzana - ja bym ją spaliła. Drugą trzeba jeszcze obserwować. Czy ona jest wyściółkowana papierami z niszczarki?

Lemoniadko,nie chciał bym złorzeczyć ale takie jak na drugim zdjęciu obiawy także miałem dwa lata temu na Halcyonie.A rok później wyszły mi nacieki na liściach jak przy HVX. Ale może się mylę.

Poczytałam trochę wątek i proszę o radę - czy to wirus? Nie znam nazwy funkii bo kiedyś przy kupowaniu nie przywiązywałam uwagi do nazw.

Dorotko , za bardzo się nie znam ale u niej chyba taka uroda ,że taka pomarszczona , gorzej z moją .W tamtym roku kupiona na wiosnę już z liśćmi , w lecie za bardzo mi się nie podobała ,ale zapomniałam o niej .Teraz muszę popatrzeć w okularach ,żeby zobaczyć zapadniętą tkankę , zmienioną na niebieski kolor , od tyłu blaszka nie zmieniona ,co myślicie , już można ją odwieźć do producenta , dodam ,że to Striptease
Beata

To jest siewka z pierwszych kupionych przezemnie nasion, z 2012 wg rozpiski "Lakeside breeder", niestety nie pamiętam gdzie to kupowałam ale na spółkę z naszą Muszką więc może będzie pamiętała.. Do tej pory siewki były bez zarzutu, mam sporo siewek Irish Luck, na jesieni kilkanaście różnych też oddałam. Teraz się zastanawiam, czy to może być nei wiem.. mozaika fasoli ? Tylko to przychodzi mi do głowy.. No jakaś biedronka chyba tego nie przeniosła.. W zeszłym roku na pewno siewki wyglądały ok, bo bardzo dokładnie się im przyglądałam.. Był rzut jakiejś choroby grzybowej, kilka niestety wypadło, ale trudno się mówi, zostały najsilniejsze. Czy grzyb mógł spowodować jakąś taką mutację rozłożenia pigmentu? :/ Wysadziłam je dopiero na wiosnę, jak się zaczeły wychylać kły dosadziłam na obrzeżu prymulki z ogrodu babci, one nie rosły przy żadnych hostach no ale to jakiś punkt zaczepienia, ale żeby tak od ręki całe 2 liście zajęło nawet zakładając infekcję? Wydaje mi się że raczej coś nie tak było już na etapie zwiniętego kła..
Ta druga ma takie szczypanki, to chyba raczej jakieś uszkodzenie po suchej zimie, kilka ma coś takiego w pojedynczej ilości ta jedna najwięcej dlatego wkleiłam zdjęcie.. Ech.

Aaa p.s. : tak to papier z niszczarki, musiałam coś na szybko wymyślić bo ziemia bardzo przesychała, daje radę Choć niespecjalnie wygląda;) przykryję go za jakiś czas korą czy coś, dżdżownice takie coś zjadają w 2 miesiące jak dobrze pada.. to tylko papier + trochę węglowego tonera:)

Poll wrote:

Poll to nie chodzi tylko o burchle, ta funkia ma takie zgrubienia wzdłuż nerwów i na spodniej stronie liścia takie drobne kropkowate naroślą, proszę przyjrzyj się bardziej zdjeciom

Poll wrote:
Wstawię zbliżenia może będzie lepiej widać

Dorota, takie objawy u mnie na hostach maja liście, które uległy przemrożeniu. Czy zamiana dotyczy całego liścia czy tylko około połowy zewnętrznej? I jak inne liście? Striptease do spalenia na 100%.

Lemoniada, te nasiona pochodziły od Jima - też mam parę siewek z tamtego okresu i są ok.

Zmiana dotyczy tylko górnej połowy liścia i takie zmiany są tylko na kilku liściach. Pocieszyłaś mnie faktem że to nie wirus

O właśnie. Jim. No ja nie narzekam siewki bardzo fajne wyszły. Zastanawiam się czy to możliwe żeby coś takiego zrobiły larwy biedronek? To jedyne co mi przychodzi do głowy, w zeszłym rokuw iosną na hostach było sporo larw biedronek, nie wiem czy polskich czy azjatyckich ale pierwszy raz widziałam żeby tak się wczepiły i to w hosty :/