Forum Ogrodnicze Oaza

Ostatnie nawożenie róż robię w lipcu. Na jesieni można nawozić tylko specjalnym nawozem jesiennym bez azotu. Najlepiej dać im na wiosnę przekompostowany obornik.

Dziękuje tak zrobiłam.. w lipcu zakończyłam nawozenie chociaż jest duzo zawiązanych pąków które nie zakwitają..moze z braku jakiegokolwiek nawozu-sama woda..nie wiem co z tym zrobić.Oraz prosze o nazwę sprawdzonego jesiennego nawozu pod róże.

Czym opryskujecie róże na czarna plamistość liści.

Sylwiama,nie mam sprawdzonego jesiennego nawozu do róż, bo nie używam. Swoją drogą może przydało by się rozejrzeć za takim po ostatniej kapryśnej zimo/wiośnie.

Jan4, na wiosnę zanim wypuszczą liście pryskam miedzianem.

Witam, ma piękną różę parkową. Niestety rosną na niej chyba dzikie pędy? Nie wiem czy tak wyglądają: są wysokie, grube, liście czerwone... Muszę je usunąć? Proszę o pomoc.

Violu to NIE!!!! są dzikie pędy, a wręcz przeciwnie -piękne, nowe przyrosty.
Tzw. "dzikie pędy" wyrastają od ziemi, a ściślej mówiąc z miejsca poniżej szczepienia, z podkładki.
Poczytaj www.rozarium.org/ogrod/podk-adki-do-szczepienia-r-odmianowych/

Bardzo dziękuję za informację. Zapomniałam napisać, że mają po 7 listków a nie po 5?
Jeszcze jedno pytanie: czy mają rosnąć do góry czy mam je zagiąć w dół?

V.

Pozdrawiam

Witam
Czy już macie okryte róże na zimę? I przycinacie je przed czy po ziemie? Bo czytam o różnych szkołach....

Teraz na okrywanie jest zbyt ciepło, pod wpływem wilgoci i ciepła róże mogą nabawić się chorób grzybowych. U nas działkowcy obsypują róże kopczykami, gdy rozpoczynają się przymrozki a cięcie robią, gdy zaczynają kwitnąć forsycje

Listkami się nie martw, niektóre róże tak mają a czy Twoja róża to nie jest przypadkiem Westerland? On na pewno ma czerwone nowe przyrosty i różną ilość listków na łodyżce.
Porównaj forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...terland-roza-parkowa

To z innej beczki. Czy uważacie, że rozchodniki, niskie, z małymi korzeniami mogą być posadzone podróżami zamiast kory, kamieni a tym bardziej maty, której tam nie chce? Tak gęsto rosną, że chwastów będzie mało, wyglądają ładnie, ale czy nie zaszkodzą różom ? Mam takie rozchodniki jak na zdjęciu. Rozrastają się szybko, nie widzę chorób.

Rozchodniki różom nie zaszkodzą, tyle, że pod różami będą mieć kiepskie warunki do bytowania. Rozchodniki, jako sukulenty potrzebują dużo słońca i suchej ziemi. Brak promieni słonecznych i częste podlewanie nie będzie im służyć.

Podobnie jest z macierzanką i goździkami, osobiście sprawdziłam, nie rosną, marnieją. Za to inwazyjnie rozrasta się w takich warunkach dąbrówka rozłogowa

Czy róże z gołym korzeniem zawiniętym w folię, którym przyjdzie spędzić 5,6 dni w transporcie przy ujemnych temperaturach nocnych nie będą miały problemu z przyjęciem się? Macie może jakieś doświadczenia z takich zakupów?

U mnie macierzanka rośnie pod różami i ma się bardzo dobrze. Róże też. Z rozchodnikami, tak, jak napisała Hiacynta mogą być problemy.

Witam,chciałabym wyjasnic pewna watpliwosc. Zakupilam i posadzilam miesiac temu Roze Bonica 82. Jedne zrodla podaja,ze jest to rabatowa roza inne ze okrywowa. Czy ma ktos faktyczna wiedze jaka to roza? I podstawowe pytanie, czy musze ja przycinac co roku na wiosne czy tylko raz na kilka lat ?

Kupiłaś jedną z najładniejszych róż krzaczasto-rabatowych, jak ja określiła jedna z naszych koleżanek zobacz zdjęcia i opis forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...-krzaczasta-rabatowa

Dziekuje za odpowiedz ale chcialabym sie dowiedziec czy musze ja na wiosne przyciac czy nie jest to konieczne ? Prosze o pomoc bo jestem laikiem rozanym

Mam kilka róż Bonika82, większość na własnym korzeniu, bo ona bardzo łatwo się ukorzenia. Ta macierzysta, szczepiona, jest cięta mocno na wiosnę w formę kopuły i jak zaczyna kwitnąc na przełomie czerwca i lipca tak do dzisiaj chociaż są śniegi jeszcze ma kwiaty. Natomiast te na własnym korzeniu troch ę wcześniej zaczynają kwitnąć i maja pod koniec lipca krótka przerwę i je także tnę, ale one trochę się rozłażą i można powiedzieć że są okrywowe.