Forum Ogrodnicze Oaza

Aachaner Dom w tym roku jakiś morelowy

Aleź mi się taki kolor podoba! Ale popatrzylam gdzieindziej i jest ceglasta.
Swoją drogą, co za po ysł nazwać róźę "Katedra w Akwizgranie"

Kolor mnie zaintrygował do tego stopnia, że poszłam sprawdzić skąd wyrasta pęd od tej róży. Niestety, ale to Cippendale. W tym wypadku kolor się zgadza. Pęd zajął terytorium Aachener Dom, która po zniszczeniu przez bruzdownicę jeszcze nie ma paków kwiatowych.

Alles klar, jak mówia w Aachen
Chippendale - zapamietałam

Postaram się zapamiętać nazwę - piękna morelowa!

Róża pomarszczona, konfiturowa:


Różne NN:

Już nie mogę edytować, kolejny wpis.


NN


Schneewittchen (???)

Jeszcze raz Soraya

Znowu jestem w górach. Nadia nie tylko przetrwała burzę i wichurę, ale pięknie sie rozwinęła.





To młoda dwulatka, a jest wyższa od mnie.

Przywiozłam i wsadziłam też nowy nabytek, angielkę Golden Celebration. Trzymajcie kciuki, by sie przyjęła.

Trzymam Aniu zaciśniętą lewą, prawą stukam...

NN pięknie pachnie

Od razu mi wpadła w oko w Twoim, Dorko, wątku . Szkoda, że NN.
Moja Golden Celebration tak sie rozwija.



Tym razem to nie psy złamały, tylko nocna nawałnica.

Łatko....mam pytanko odnośnie zakupionej przez Ciebie Augusty Luisy w Castoramie.... Ja taką też kupiłam we Wrocławiu w tym markecie i niestety to nie ta róża...jestem ciekawa jak u Ciebie zakwitła....

Justdance - co masz na myśli pisząc róża chińska? Bo z tego, co wiem, jest to popularnie funkcjonująca nazwa hibiskusa, a wygląda on zupełnie inaczej i jest rośliną doniczkową. Czy może masz na myśli fakt, że fotka ściągnięta jest z chińskich serwerów i jest dziełem chińskiego artysty sprawnie posługującego się programem graficznym:)

Parysko - nie wiem, bo kupiłam kompletnego zdechlaka, z jednym żywym pędem i średnimi rokowaniami. Ale zainwestowałam chyba 3 złote, wiec czekam, co z tego wyniknie.
Fakt, że w sklepach typu Castorama często kupuje się kota w worku (wczoraj odstawiłam jeżówkę, na każdej doniczce była nazwa Secret Love, wetknięte etykietki z kilkoma różnymi zdjęciami, a sądząc z rozwiniętych kwiatów były to najzwyklejsze, różowe i białe pojedyncze rośliny). Ale jak to mówią, tak krawiec kraje... więc jednak często się tam zopatruję, bo mój ogrodowy fundusz jest, jaki jest.

Chwilowy zastój, kwitnie Crocus Rose

Moja wrocławska - Antike 86





W tym roku niestety - najpierw chorowała, potem wypusciła pedy bez paków, wreszcie łaskawie , acz skromnie zakwitła.

Orszulkaa wrote:
Ta jest prześliczna - ale jaki to typ? Krzaczasta? Od dawna szukam dużej róży w tym kolorze i o tym mniej wiecej pokroju kwiatów. I jeszcze ma pachnieć

Nie pachnie, ale kolor niespotykany. To angielka D. Austina. U mnie krzaczasta. Niestety nie chce trzymać wyprostowanych kwiatów.
Popatrz na zdjęcia w bazie. Tam jest ich więcej.

Orszulkaa wrote:
Nie pachnie u ciebie? U mnie pieknie pachnie, zwlaszcza jak jest cieplo. Pachnie troche jak banany, slodko, ale orzezwiajaco. Pierwsze kwitnienie bylo dosc obfite i zapach unosil sie pieknie w powietrzu.