Forum Ogrodnicze Oaza

Róża krzaczasta ze stajni Kordesa. Liście ciemnozielone, matowe ale dość odporne na choroby, kwiaty duże o nostalgicznym charakterze, zapach nie narzucający się ale bardzo ładny, owocowy. Kwiaty przepiękne jedna z moich najulubieńszych róż. Dość długo trwało zanim dorosła do tych swoich 160 cm ale wreszcie teraz te przecudne kwiaty mam na wysokości oczu Eifelzauber pochodzi z Rosa Ćwik.

















Kwiaty bywają całkiem spore:













Trochę musiałam na nią czekać ale cieszę się nią bardzo

Nie dziwię się, mnie też urzeka.

Dość mocno przycięta w tym roku a później jeszcze skrócona ale zbyt bujnie to się nie rozrosła, ona ma zawsze swoje zdanie. Ale kwiatki jak zawsze cudnej urody:

Nie wiem, czy to sprawa elektroniki, czy światła o różnych porach dnia - widzę dość odmienne odcienie kwiatów. Mnie szczególnie przypadły do gustu te w cieplejszym różu, wpadającym na brzegach płatków w kremowy.

A nie wiesz, Mirko, skąd i dlaczego nazwa? Eifel to niewielka kraina w zachodnich Niemczech, między Renem a Mozelą. Owszem, malowniczy. Czyżby Kordes chciał go szczególnie uczcić?

Zauber to chyba cud, o ile się orientuję? Może Eifel rzeczywiście jakoś bliski sercu twórcy tak jak Elmshorn, małe miasteczko upamiętnione w nazwie (cytat ze strony Rozaria: "Pochodzenie: Kordes, Niemcy 1951. Elmshorn to rodzinne miasto Wilhelma Kordesa (1865-1935) założyciela słynnej na cały świat szkółki hodowli róż - W. Kordes’ Söhne."

"Zauber" to czar, również w sensie uroku . Róża jest owszem, urocza, "zauberhaft".

2025; troszeczkę podrosła; zdaje się że jest to róża która potrzebuje nieco więcej czasu żeby pokazać całą swą urodę, są takie.

















Postanowiłam że następnej wiosny nie będę jej zbytnio dokuczać sekatorem, wytnę tylko siano które i tak jest nieproduktywne.