Forum Ogrodnicze Oaza

Mme Julia Correvon zaczyna się ładnie przeplatać z powojnikiem potrójnym "Rubromarginata". Idealnie dobrana z nich para.





Jackmanii Superba, drugi sezon u mnie. Tym razem ma więcej niż jeden kwiat.





I złote peruczki Guernsey Cream.

Prześliczny. Który to, Etiole Viollet? On robi wwrażenie ta burzzą kwiatów. Mój w górach - dopiero jutro-pojutrze rozwiną się pierwsze pąki.

Już nie mogę edytować - a to mój różowy NN, wreszcie mogłam go uwiązac z powrotem do słupa po remoncie tarasu. Sponiewierany biedak, ale walczy.


Przy okazji - rozwinął sie pierwszy kwiatek Etoile Viollet (z lewej). Po prawej - NN, o który pytałam wcześniej. One nie są takie same! Czy ten z prawej to może byc Jackmanii Superba, jak na zdjęciu Constancji?

Po powrocie do miasta odkryłam, że moja śliczna Gwiazda Indii jednak żyje i ma sie nieźle

W tym roku żółciak przegrał, słabo kwitł:

Jurek, wstaw proszę, więcej fotek Twojej włoskiej ściany

Moje powojniki w tym roku nie popisują się, niestety w większości kwitną słabo, szybko i brzydko przekwitają. Chyba zbyt późno zaczęłam podlewać, o braku nawożenia nie wspomnę...
Żelazna Venossa Violacea niby ukwiecona, ale w porównaniu do lat poprzednich słabiutko.

Mam kilka powojników , a oto ich kwitnienie.

U mnie (jak zwykle niezawodnie!), kwitnie od czerwca Polish Spirit, powojnik włoski-viticella, wyhodowany przez Stefana Franczaka.
Odmiana naprawdę godna polecenia; do pażdziernika obsypana kwieciem

Badusiu - Milu, cudny ten Twój Polish Spirit . A ja mam właśnie ochotę wymienić Jackmani na Polish Spirit. Jackmani u mnie co roku na kilku pędach łapie uwiąd, w tym roku przeszedł samego siebie, a tak się ładnie wiosną zapowiadał... Może miejsce mu nie służy , bo generalnie cieszy się dobrą opinią.

W górach nareszcie rozkręca się Fioletowa Gwiazda



A Moonlight powtarza kwitnienie. Czyż nie emanuje światłem księżyca?

U mnie powtarza kwitnienie Omoshiro





Natomiast Fufimusume kwitnie od początku czerwca

Arabella ciągle kwitnie

Clematis Starburst



Viva Polonia

Bezproblemowy, nawet zapominam o podlewaniu:

A jaka to odmiana? Bo wygląda pięknie, skoro jest też wytrzymały, nie kapryszący, może bym się skusiła na poszukanie?

Wiem tylko, że viticella clematis, ale który

Alino wydaje mi się, że większość tych włoskich, wygądających jak powojniki w ogrodch mojego dzieciństwa, jest wytrzymałych i obficie kwitnących późniejszym latem. We Wrocławiu robi tak mój Polish Spirit, a w górach - Etoille Violet.
A może ktoś wie, co to???

Dostany w prezencie jako, uwaga! Teshio, nie jest nim z całą pewnością, mimo że nabyty w szkółce z taką metką. Mało tego - gdy go sadziłąm, miał liście, jak wielkokwiatowe, zaś teraz wypuścił pędy ulistnione jak altragene, i kwiat w takimż kształcie - co mnie akurat nie martwi, bo nie miałam takich wdzięcznych, białych, strzepiastych dzwoneczków. Ale jak to się nazywa, jak to się nazywa??? Transformers jakiś...

Łatka ja niestety nie pomogę bo nie mam wiedzy na ten temat. Powiem tylko ,że jest śliczny.

Dorka ależ cudnie się prezentuje ten gąszcz kwiatów Też jestem ciekawa nazwy.

Moje wszystkie (8 szt) bardzo słabo kwitną , coś im nie pasuje mimo zasilania i podlewania aby czuły się dobrze
Nadal kwitną:

Warszawska Nike (tak opisany ale mam wątpliwości)

Nelly Moser

Gladys Picard

Vyvyan Pennel