Forum Ogrodnicze Oaza

Przeglądnęłam jeszcze raz portrety miniaturek zamieszczone w tym wątku i doszłam do wniosku, że chyba ... maluch, który zamieszkał u nas pod koniec stycznia tego roku, to Ph. Farve Uufo ... po domowemu Babcia

Sprawdzałam w internecie wszelkie informacje na jego temat, ale nadal nie wiem, czy to jakaś osobliwość, odmiana czy po prostu ... no właśnie - co?

Podobny problem mam z inną miniaturką, określoną jako Little Lady ( Wnusia )... traktować ją jako odmianę?

Obie panie razem

Wrzucę tu może również mojego bezimiennego maluszka, który od czasu zawitania w moje progi więcej nie raczył zakwitnąć A to już trzeci rok mu mija

Wiesiku
Poluję na białe maluszki od dłuższego czasu, a póki co w sklepach wysyp "kolorowych" ...
Śliczny jest, pamiętam delikwenta ze zdjęcia, które wkleiłaś w moich "Grządkach"

Teraz pomyślałam sobie, że wypadałoby Księciunia przesadzić w świeże podłoże ( albo sphagnum, albo drobniutka kora ) i zacząć nawożenie inicjujące lub wspomagające kwitnienie, z większą częścią fosforu.
Wspominałaś kiedyś, że bez problemu wypuszcza nowe liście. Być może ( ale tylko "być może" ) brakuje składników odżywczych, stąd pomysł z zastosowaniem właściwego nawozu ....
Korzonki są zdrowe? Jeśli od czasu zakupu storczyka siedzi on w tym samym mchu, co w sklepie, to najprawdopodobniej wyczerpały się wszystkie substancje odżywcze ?
Przesadzić możesz już teraz, a wówczas, po mniej więcej 2-3 tygodniach podlać minimalną ilością rozcieńczonego nawozu.
Pozdrawiam cieplutko

Aniu ten książę jest bliżej nieokreślonego koloru, blady ale nie biały . Przesadzany już był dwa razy i ma już spore liście, myślę że chyba przedobrzyłam i dałam mu za dużą doniczkę dlatego poszedł w liście zamiast kwitnąć. Kolejnego delikwenta mam w takim małym naparstku i teraz kombinuję ciut większą doniczkę, może będzie lepiej .
Białą miniaturkę akurat ostatnio miałam już w ręce ale w ostatniej chwili zmieniłam na dużego żółtego

Adasiowo jednego storczyka w lepszym stanie wymoczyłam z podłożem i na razie nie widać pleśni, a ten drugi wygląda tak..
1.zdj. po wyjęciu z podłoża, 2. po obcięciu pleśniejących korzeni. Następnie zrobiłam mu oprysk topsinem i tak samo dla doniczki, którą wcześniej umyłam w domestosie i sparzyłam, otworki z boków miałam już wcześniej ale dorobiłam jeszcze więcej:)Storczyka zostawiłam do wyschnięcia. Niestety nie znalazłam dobrego podłoża w moim mieście i chyba posadzę go do keramzytu na czas puki jakieś dobre kupię bo te co ''macałam'' było strasznie drobne.. druga sprawa, czy po wielkości liści myślicie, że mój storczyk jest mini? Czy okaże się dopiero jeśli go odratuję i wypuści pęd kwiatowy?

A to mój maluszek przesadzony do większej doniczki zbuntowany i niekwitnący od trzech lat





Nie wygląda, żeby mu coś dolegało, czyżby za duża doniczka?

Witaj,a ja nie mogę zobaczyć zdjęcia?

Mojego, czy Twojego Kaciarynko? Bo ja swoje widzę a Twoich widzę tylko miniaturki

Piku, w tej donicy poczekasz kolejne 3 lata na kwitnienie Najpierw pójdzie w korzenie, potem w liściory, a na końcu pomyśli nad kwiatami

Czyli tak jak myślałam . Ale nie ma mniejszych storczykowych doniczek

Aktualnie mam kolejnego delikwenta który korzeniami wypchnął się już z naparstka w jakim go nabyłam



I co teraz , doniczka za duża, chyba poszukam jakiegoś jogurtowego kubeczka

Twojego:) w sklepach, gdzie sprzedają np. sałatki rybne (ja mam z lewiatanu) są przezroczyste plastikowe, małe kubeczki i łatwo w nich wyciąć dziurki:)

Piku, swego czasu przesadzałem do małych jednorazówek przezroczystych do napoi lub piwa

Wiesiku
Leszek słusznie prawi
Storczyki lubią przyciasne domki, a dla miniaturki proponowałabym przezroczysty kubeczek albo po deserach jogurtowych, albo pojemniczek, który dostajesz w przychodni, gdy masz kłopoty z pęcherzem lub nerkami można też go kupić w aptece
Twój maluszek postanowił pójść na żywioł i w zbyt dużym apartamencie wypuszcza przede wszystkim korzenie i dorodne liście
Teraz możesz podkarmić go nawozem z przewagą fosforu, ale najdalej 3 tygodnie po przesadzeniu.
Ten drugi miniaturowy też domaga się przesadzenia; jemu będzie potrzebna doniczka o rozmiar większa. Możesz z powodzeniem wykorzystać podłoże do storczyków, niekoniecznie mech. Przed włożeniem do nowego podłoża sprawdź stan korzeni, usuń martwe i zgniłe, w nowej doniczce zrób dodatkowe otwory dla lepszej wentylacji i .... oczekuj cudu
pozdrawiam cieplutko, długo się ukrywałaś ze swoimi storczykami

Kasiu
Moje miniaturki mają liście o długości od 7-9 cm; z Twoich zdjęć troszkę trudno o właściwą ocenę wielkości, chociaż w porównaniu z Twoją dłonią wydają się być spore ...
Zdjęcia zrobione w trakcie przesadzania są niewyraźne, nie widzę dokładnie stanu/koloru korzeni ... mam nadzieję, że pozostawiłaś tylko zielone, jędrne i bez oznak zgnilizny czy zasuszenia ...
W keramzycie z powodzeniem możesz reanimować storczyki, pod warunkiem, że codziennie będziesz pilnować właściwej wilgotności tego podłoża; nie powinno być zalane wodą, aby korzenie nie stały bezpośrednio w wodzie. Keramzyt dość szybko oddaje wilgoć, dlatego należy dość często je sprawdzać.

Aniu, nie ukrywałam się tylko nie mam się czym chwalić, bo miałam ich tylko trzy . Podłoże kupiłam kubeczki już mam więc wkrótce przesadzanie . Dziękuję za porady

Wiesiku
Ilość nie jest ważna! Istotne jest to, że pomimo braku kwitnienia storczyki nadal mieszkają z Tobą, a nie znalazły się na śmietniku, co ostatnio zdarza się nagminnie. Dlatego bardzo się cieszę, że zdecydowałaś się "ujawnić" ze swoimi podopiecznymi
Trzymam kciuki za dalsze sukcesy w pielęgnowaniu i podziwianiu tych pięknych roślin ...

Zdjęcie mojego parapetu z miniaturkami zrobione dzisiaj telefonem (tryb panorama więc nie zwracajcie uwagi na "oryginalną" ramę okienną ). W wolnej chwili przedstawię je bliżej

Piękny parapet . Na przedstawienie jego mieszkańców będę czekała z niecierpliwością

Anusia
Razem z Wiesikiem czekam NIECIERPLIWIE ....
Cudowne ... na ramę okna nie zwróciłabym uwagi, gdybyś nie zaznaczyła przecież chodzi o storczyki !!!
Przepraszam .... z tej radości nie powitałam nowego Gościa