Forum Ogrodnicze Oaza

Posucha jakaś w domowych piwniczkach ? Nikt wina nie robi ?

Ja w tym roku zrobiłam z jeżyn (tak na próbę). Gatunek orkan. Zamiast zmiażdżyć owoce, wycisnęłam sok w sokowirówce, ale jakoś za krótko pracowało....

Znalazłem w piwnicy-mojej-wino z 2011 roku,z jarzębiny.Niesłychanie smaczne,aromatyczne,
nie mogłem uwierzyć,że istnieje taka doskonałość. To miał być napój leczniczy,niestety,nikogo nie
wyleczy,butla była za mała.
Zrobiłem powtórkę,5 litrów z jarzębiny bezgoryczkowej,z rutą i pięć litrów z jarzębiny różowej,
również z rutą. To ma być coś w rodzaju rutinoskorbinu,chałupniczej produkcji.
No i 25 litrów z Goluboka.To taka odmiana winorośli o ciemnym , barwiącym soku.Ten barwnik
stanowi,o właściwościach sprzyjających zdrowiu,o ile nie będzie przedawkowane.

A przepraszam czy zwykła jarzębina z lasu też może być?
I jak brzmi przepis.Bo do tej pory robiłam Jarzębiak.Pyszny,ale za ciężki,a wino może być lżejsze.

Aleksandra wrote:



czy umieszczasz owoce w balonie czy sok?

Wino z pigwy, klaruje się wyjątkowo długo, po roku może być jeszcze mętne.

W jednej z książek z domowej biblioteczki trafiłam na receptury wina z warzyw.
W/g autorki, wina są świetne budzące sensację.Jeżeli jest zainteresowanie napiszę przepisy.
1.Wino z pietruszki
2.Wino z marchewki
3.Wino z buraków ćwikłowych
4.Wino z selera
5.Wino z liści dębu
6.Wino z herbaty
7.Wino z ziemniaków

No pewnie że jest zainteresowanie, tylko przepisów brak!

WINO Z PIETRUSZKI

500g korzeni pietruszki
4 l wody
1 i 1/2 kg cukru
sok z 2 cytryn
drożdże winiarskie

Na 2-3 dni wcześniej przygotować matkę drożdżową/w szklance ciepłej wody rozpuścić 2 łyżki cukru,wlać do butelki
/0,3 l/.Kiedy ostygnie dodać drożdże,wymieszać i zakorkować kłębkiem czystej waty.Odstawić w ciepłe miejsce na 2-3 dni

Pietruszkę dokładnie umyć/nie obierać/,włożyć do dużego garnka,wlać 4 l wody i gotować aż pietruszka będzie miękka.Wywar dokładnie przecedzić.Dodać połowę ilości cukru/700g/ i sok z cytryny.Wymieszać dokładnie drewnianą łyżką i letni płyn wlać do 5 l gąsiorka.Dodać matkę drożdżową.Zamknąć korkiem z rurką fermentacyjną,do której wlać trochę wody.Gąsiorek trzymać w ciepłym miejscu.Po 7 dniach rozpuścić 400 g cukru w szklance gorącej przegotowanej wody.Po wystygnięciu syrop wlać go gąsiorka.Powtórzyć tę czynność po tygodniu dodając ostatnią porcję cukru.Po zakończeniu procesu fermentacji obciągamy wino nie naruszając osadu do drugiego gąsiorka lub słoi.Zakręcamy i przechowujemy 2-3 m-ce w chłodnym miejscu.Po leżakowaniu przelać do butelek i zakorkować.Im dłużej dojrzewa tym lepsze

Bardzo ciekawa jestem, jak zrobić wino z liści dębu A jeszcze bardziej, jak takie wino smakuje

Ciekawa też jestem, czy wg przepisu na wino z pietruszki można zrobić wino z dyni. W powieści 'Miasteczko hibiskus' chińskiego pisarza Gu Hua bohaterowie często popijali wino dyniowe i narobili mi apetytu

Właśnie,ostatnio robiłem wino z hibiskusa. Jedna łyżeczka potrzebna na szklankę herbaty,czyli na litr
nastawu, 4 łyżeczki. Do tego cukier,jak zwykle, 1 kg na 4 litry wody,oczywiście drożdże, używam Bayanus.
Po winie z herbaty, spać nie mogłem, chyba dlatego,że po herbacie też nie zasnę,a kawa mi nie przeszkadza.

A na fotkach mlecz, czyli mniszek lekarski Czy hibiskus na wino zaparzasz, jak herbatę i napar nastawiasz na wino?

Robiłem zaparzaną herbatkę, a inny nastaw, z całego suchego,zielska wsypanego do butli.ładny kolor i niezłe w smaku.

WINO Z LIŚCI DĘBU

5 l liści dębowych
4 l wody
2 kg cukru
1 cytryna
2 pomarańcze
drożdże winiarskie

Umyte liście włożyć do garnka i zalać je 4 l wrzącej wody.Szczelnie nakryć garnek i zostawić na 24 godz.Po tym zasie przecedzić płyn do drugiego garnka.Cytrynę i pomarańcze cienko obrać/usunąć biały rdzeń/,a z owoców wycisnąć sok.Dodać skórkę z cytrusów,wstawić garnek na gaz-i gotować 20 min.Dodać 1 kg cukru i dokładnie wymieszać.Płyn wystudzić.Gdy będzie letni wlać sok z cytrusów.Przelać do gąsiorka,dodać matkę drożdżową.Zamknąć korkiem z rurką i postępować dalej jak przy winie pietruszkowym.Przed wlaniem do butelek powinno leżakować 6 m-cy.Wino można też zrobić z liści orzecha

I to jest wino dla mnie. Mam 8 dębów na działce. Dzięki za oryginalny przepis.

Ja wina nadal hobbystycznie Z tego co ogród mi da. Najsmacznejsze jak do tej pory z małych czarnych winogron (może sa one i czerwone, ale kolor fioletowy wpada prawie poprzez granat w czerń). Nie znam ich nazwy, ale na wino sa doskonałe. W zeszłym roku również je zrobiłam . A tak wygląda efekt mojej pracy

Ludziska, najwyższy czas nastawić wino z owoców czarnego bzu, polecam.Robiłem jak zawsze na wyczucie, ok. 3kg owoców do garnka zagotować, odcisnąć przez tetrę w ciepłym rozpuścić 1,5-2 kg cukru i do balona 10l, dopełnić wodą, założyć rurkę i czekać.Osobiście nie dodaję drożdży tylko wrzucam kilkanaście kulek winogrona.Oczywiście można nie odciskać i wlać do butli całość.

W tym roku to bez przegapiłam , zrobiłam trochę nalewki z kwiatów. Ale wino smaczne to fakt , u mnie z zeszłego roku jeszcze stoi .
Nastawiłam na próbę w 5l baniaczku wino ze śliwek .

Bardzo dobre ale długo się klaruje, bardzo dobre wino wychodzi z jarzębiny ale musi dojrzewać min 2 lata. Jeśli ktoś wcześniej zdegustuje może być zawiedziony.