Forum Ogrodnicze Oaza

Jak każdy człowiek, kochający czasem poszaleć w kuchni, miewałam problemy z podjęciem decyzji którą oliwę (jaki rodzaj) użyć do sałatki, do smażenia czy też do gotowania. Mam nadzieję że ta ściągawka przyda się naszym forumowiczom.


ZASTOSOWANIA RÓŻNYCH RODZAJÓW OLIWY:

Olio extravergine di oliva - oliwa najwyższej jakości, spożywać na surowo.


Olio vergine di oliva - do stosowania na surowo, do gotowania, do smażenia.


Olio d’oliva - otrzymywana w wysokiej temperaturze, podczas rafinacji traci walory odżywcze. Do smażenia, gotowania

Kujawski już ma olej rzepakowy i słonecznikowy tłoczony na zimno. Ale ostatnio kupiłam do sałatek lniany. Smakuje mi. Nie przepadam za oliwą. Dla mnie jest za tłusta i pachnie wikolem.
Ciekawe, czy olej słonecznikowy tłoczony na zimno nadaje się do produkcji kapsaicyny? Ale tu chyba Piotr musi się wypowiedzieć.

Ja będę używała jutro po raz pierwszy oleju lnianego. Ciekawe jak będzie z nim smakowała surówka?

Krysiu, jak smakowała surówka z olejem lnianym?
Też kupiłam parę tygodni temu i stoi w lodówce, nie wiem co dalej. Chociaż na stronie "kujawskiego" jest sporo przepisów z olejem ale jakoś nie mam odwagi.

Jest naprawdę dobry. Taki bez smaku wyrazistego. Siemię lniane też nie ma smaku. Słonecznikowy tłoczony na zimno to smakuje wyraźnie jak ziarna. Mam ochotę na ten z pestek dyni, ale cena jest zaporowa - 25 zł za 250ml.

Z reguły to ja byłam przyzwyczajona do kujawskiego i do oliwy z oliwek, ale smak lnianego był całkiem, całkiem przyzwoity, i za bardzo nie zmieniał smaku warzyw do których został użyty. Mi smakowało, więc będę go używała częściej.

Do dań bez obróbki termicznej używam i najbardziej mi smakuje oliwę z oliwek Costa d'Oro Integrale. Niefiltrowany, tłoczory na zimno. Jest mętny, bardzo wyrazisty w smaku i delikatnie pikantny. Do smażenia najtańsze na rynku oleje rzepakowe, bo najzdrowsze do tego celu.

Ja używam tylko i wyłącznie oleju rzepakowego w których macerowane są papryczki chili,estragon, lawenda. W zależności od rodzaju papryczek olej ma rożna moc, a zioła dodają wyjątkowego aromatu. Jakoś nie podchodzi mi oliwa z oliwek.

Cichutko protestuję przeciwko używaniu określenia "oliwa" w odniesieniu do tłuszczów roślinnych tłoczonych z roślin innych, niż oliwki. Może zmienić tytuł wątku na "oleje"? Bo oliwa to olej z owoców oliwki europejskiej - i nazwa ta jest zastrzeżona.
Od bardzo wielu lat używam właściwie wyłącznie oliwy, również do smażenia - skoro robią to nad całym Morzem Śródziemnym, czemu by miało być coś nie tak? To najzdrowsza kuchnia przecież... Oczywiście unikam przegrzania oliwy, nie może ona dymić w żadnym wypadku.
Oliwa jest jedną z niewielu rzeczy przywożonych przez n as z wakacji, dwie solidne, pięciolitrowe bańki co najmniej; najchętniej kupowane z pewnego źródła, np. spółdzielni drobnych hodowców, gdzie można obserwować całą procedurę tłoczenia - w listopadzie i grudniu, oczywiście.

Nie wiem czy wiecie, ale to całe "polskie złoto" rzepakowe jest randapowane przed zbiorem,zresztą słonecznik często też.

Miałem przyjemność jeść olej rzepakowy tłoczony przez małe gospodarstwo rolne tzw. ekologiczne,to co sprzedają w sklepach nijak ma się do tego od tego gościa,to naprawdę ma smak i jest dużo lepsze od lnianego,którego po prostu nie lubię.

Co do oliwy,to tylko grecką i to konkretną (nie będę pisał,bo zaraz się zrobi ,ze reklama), totalnie różni się od tego chłamu włoskiego czy hiszpańskiego który można kupić w sklepie,zresztą oglądałem film o fabryce oliwy w Hiszpanii i główny technolog powiedział bez owijania w bawełnę,ze oliwa extra virgin różni się od tej gorszej butelką .

Zdravko, taki jesteś ekologiczny, a swoje pomidory nawozisz popiołem i opryskujesz infinito

Moje pomidorki rosną na końskim oborniku, pod folią, żadnych oprysków nie wymagają. A jeśli będę robić z nich sałatkę, dodam łyżkę oleju Nawet jeśli będzie w nim 1 milimikron pozostałości herbicydów, przeżyję

Na surowo, do sałatek i surówek, bardzo lubię olej konopny, świeży, tłoczony na zimno, ma dla mnie wyborny smak. Nie może być gorzki bo to znaczy że jest stary i zjełczały, tak jak i oliwa zresztą. A do smażenia nasz randapowy rzepakowy i olej kokosowy, choć bardzo mało smażę, więc i randapu za dużo nie zjadam , ale fakt, pola rzepaku i nie tylko zlewane są tym świństwem przed zbiorem.

Ja do surówek dodaję od pewnego czasu wyłącznie olej lniany tłoczony na zimno. Kupuję w sklepie ze zdrową żywnością prosto z lodówki, najczęściej w dniu dostawy. Olej ma przyjemny orzechowy smak . Jeśli jest gorzki o rybim posmaku, to znaczy, że jest przeterminowany lub był przechowywany powyżej 10 stopni .

Zdravko, możesz podać skrót nazwy tej oliwy greckiej, wcale nie musisz podawać linka .

Hiacynta wrote:
Spoko, masz wybór, jedź randap z pomidorami eko, dorzuć sobie do tego dania kasze gryczaną lub jaglaną, siądź koło autostrady i ciesz się życiem, przeżyjesz na pewno...

Spoko,w sumie jak można pisać o infinito to dlaczego nie o oliwie, crete gold na puszcze pisze i że jest koszerna ,można to na alle kupić albo w sklepie kropla krety (to jedyny dystrybutor chyba),przetestowałem z 10-15 greckich oliw i ta jest moim zdaniem najlepsza,niektóre to były totalne padaki, niektóre całkiem dobre,prawie tak dobre jak ta, ale nie miały tego czegoś.
Np ta sitia która jest droższa nie ma startu do tej.

Zdravko, dziękuję za info, chętnie wypróbuję, skoro twierdzisz, że jest taka dobra. Używam dość dużo oliwy z oliwek, natomiast rafinowanych olejów staram się unikać .

Zdravko, czy ta Twoja grecka oliwa ma taki bardzo zdecydowany, "ostry" smak, czy zaliczyłbyś ją do łagodnych ? Od lat poszukuję dobrej oliwy z oliwek, ale takiej delikatnej, która nie zdominuje całej potrawy....
Crete Gold?

Adasiowa wrote: Tak,to łagodna nie mająca nic wspólnego z tym czymś sprzedawanym w sklepach, jak się łyknie samej to piecze oczywiscie ,ale każda piecze trochę, w potrawach nie ma tego kompletnie bo to mnie wybitnie drażni, ma też kompletnie inny zapach, właśnie taki łagodny, przyjemny,a nie ostry jak te włoskie, czy hiszpańskie ze sklepu, jak sobie polejesz tym ziemniaki, chleb, pizze to jest naprawdę powalający efekt,kiedyś w pewnej pizzeri mieli dobrą oliwę i to była połowa wartości tej przeciętnej pizzy,potem zmienili i totalna kicha się zrobiła.
A i warto zapytać u nich o oregano greckie, to zupełnie inna jakość, bo to inna trochę roślina.

jak chcecie to mogę zrzut ekranowy zrobić ile tego kupiłem na przestrzeni paru lat
Nam taki baniak 5L to znika b.szybko, tylko my nie używamy masła i polewamy tym chleb i wszystko co się da.

Słuchaj, bardzo Ci dziękuję, bo właśnie szukam takiej, którą będę mogła smarować grzanki, dodawać do surówek i sałatek, robić z niej oliwy smakowe ( np. z czosnkiem ) albo używać do "marynowania" warzyw.
Znalazłam już taką 5l puszkę na All i powiem Ci szczerze, że chyba się skusimy.
Znam tylko oliwę z Bied***, ale to nieporozumienie
Oregano greckie postaram się wysępić u przyjaciółki, bo mam tylko to zwykłe.

Jeszcze raz ogromne dzięki Luzmarija