TEMAT: Nalewki - dzielimy się przepisami.

Nalewki - dzielimy się przepisami. 18 Sie 2018 20:36 #622476

  • Kaja
  • Kaja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1926
  • Otrzymane dziękuję: 6505
Kilka lat temu zrobiłam nalewkę truskawkową na śmietanie (wg przepisu Biotita). Właściwie to kierowała mną ciekawość,ale wyszła pyszna.
Niedawno czytałam,że Spółdzielnia mleczarska w Oleśnie zaczęła robić takie nalewki wg starej receptury i cieszą się powodzeniem.
Za tę wiadomość podziękował(a): Betula


Zielone okna z estimeble.pl

Nalewki - dzielimy się przepisami. 19 Sie 2018 23:40 #622622

  • Malkar
  • Malkar's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 1214
  • Otrzymane dziękuję: 2440
Przepis na dereniówkę ktoś ma?
Pierwszy raz obrodziły moje derenie jadalne, owoców nie ma dużo. Za mało, żeby było na sok albo dżem, w sam raz na nalewkę.
W czasie łowienia ryb trzeba zachować najwyższą ostrożność - szczególnie gdy się jest rybą.
Małgorzata

A u mnie w ogrodzie

Nalewki - dzielimy się przepisami. 21 Sie 2018 15:40 #622762

  • musssli
  • musssli's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 279
  • Otrzymane dziękuję: 323
Ja robiłam 3 dni temu. Dałam ok 550g i zalałam spirytusem pół na pół z wódką, żeby wyszło ok 70%, owoce muszą być bardzo bardzo dojrzałe.
do odstawienia na miesiąc. A ciąg dalszy napiszę jak sobie przypomnę jak to ma być :D
Za tę wiadomość podziękował(a): Betula

Nalewki - dzielimy się przepisami. 21 Sie 2018 21:22 #622803

  • Malkar
  • Malkar's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 1214
  • Otrzymane dziękuję: 2440
To czekam na ciąg dalszy.
Na jednym dereniu akurat owocki dojrzewają a dwa czekają jeszcze.
W czasie łowienia ryb trzeba zachować najwyższą ostrożność - szczególnie gdy się jest rybą.
Małgorzata

A u mnie w ogrodzie

Nalewki - dzielimy się przepisami. 22 Sie 2018 10:08 #622834

  • Danuta
  • Danuta's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 292
  • Otrzymane dziękuję: 995
Mój przepis na digestivo, czyli swojska nalewka na kwiatach krwawnika, którą robię co roku pod koniec sierpnia.
Kwiaty zbieram właśnie teraz ,przy słonecznej pogodzie - same białe "łebki"

Na szklankę kwiatów- pełną, ubitą
3/4 l spirytusu
1 szkl. wody
3 łyżki miodu

Miód rozpuszczam w przegotowanej wodzie, dodaję do spirytusu i zalewam kwiaty krwawnika. Nalew zostawiam na 8 tygodni, co jakiś czas potrząsam słojem. Po tym czasie zlewam nalewkę. Musi trochę jeszcze postać- im starsza tym lepsza. Bardzo dobrze się sprawdza przy niestrawnościach itp.
Za tę wiadomość podziękował(a): zielonajagoda, Betula

Nalewki - dzielimy się przepisami. 27 Sie 2018 00:19 #623328

  • bluetoth
  • bluetoth's Avatar
  • Offline
  • Fresh Boarder
  • Posty: 1
  • Otrzymane dziękuję: 3
Ode mnie troszkę hardcorowa nalewka, pieruńsko mocna. Może też służyć jako lekarstwo albo dodatek do espresso.

1. 0.5 kg zielonych orzechów włoskich (pod skórką muszą być białe a nie zdrewniałe)
2. kilkanaście łyżek miodu
3. kilka/naście (w/g uznania) łyżek cukru
4. 0.5 litra spirytusu
5. 0.5 litra wódki

Orzechy przekroić na pół, miód i cukier rozpuścić w lekko podgrzanej wódeczce, byle nie za mocno bo volty uciekną :-)
Wszystko umieścić w naczyniu, np. 3 litrowym słoju, odstawić w ciemne miejsce i... zapomnieć na minimum 2 miesiące.
Po tym czasie zlać drogocenny płyn do butelek i.... znowu odstawić w ciemne miejsce.

Teoretycznie nasz trunek już nadaje sie do spożywania (kuracji, leczenia), ale jeśli ktoś ma silny charakter i wytrzyma jeszcze kilka miesięcy to na pewno nie będzie żałował :-)

Smacznego
Mirosław
Za tę wiadomość podziękował(a): merlin, Betula, Black Rose

Nalewki - dzielimy się przepisami. 08 Paź 2019 17:14 #677865

  • Barborka
  • Barborka's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 79
  • Otrzymane dziękuję: 571
Nalewka z aronii

Aronie oczyścic z szypułek, wymyć i zamrozić na co najmniej 24 godziny (im dłużej się mrozi tym lepiej, owoce tracą swą cierpkość)

- 2,5 kg rozmrożonej wcześniej aronii
- 400 szt liści od wiśni (40 dkg) - ja daję na oko
- 3 l wody
- 1,5 kg cukru ( w oryginale 2 kg ale nie lubię zbyt słodkich nalewek)
- 2 torebki kwasku cytrynowego
- 1,5 l spirytusu

Owoce, liście i cukier zalać 3 litrami wody i gotować 15 minut. Odstawić na 24 godziny. Po tym czasie całość przecedzić, dodać kwasek cytrynowy i spirytus. Nalewkę rozlać do butelek, najlepsza jest po kilku miesiącach leżakowania.


nalewka-2.jpg
Pozdrawiam

Basia
Za tę wiadomość podziękował(a): Armasza, pszczelarz5, Betula, Black Rose

Nalewki - dzielimy się przepisami. 10 Lut 2020 21:51 #692382

  • Lana
  • Lana's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 415
  • Otrzymane dziękuję: 880
Bardzo proszę o pomoc w obliczeniu ile procent alkoholu ma moja nalewka

3 l syropu ( 4 kg pigwy + 3 kg cukru )
1,5 l spirytusu - 95%
05,l spirytusu - 60%
1,5 l wódka 40%
Ostatnio zmieniany: 10 Lut 2020 22:07 przez Lana.

Nalewki - dzielimy się przepisami. 10 Lut 2020 22:02 #692385

  • KaLo
  • KaLo's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3630
  • Otrzymane dziękuję: 7943
35,76 %
Za tę wiadomość podziękował(a): Lana

Nalewki - dzielimy się przepisami. 10 Lut 2020 22:09 #692386

  • Lana
  • Lana's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 415
  • Otrzymane dziękuję: 880
Też stoi słój z niedokończoną nelewką z jagody kamczackiej
2 kg jagoda kamczacka
2 L spirytusu 95%

ile teraz mam dodać cukru jak zleję ten nalew i czego jeszcze by można dodać, żeby była smaczna

Nalewki - dzielimy się przepisami. 11 Lut 2020 13:29 #692459

  • KaLo
  • KaLo's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3630
  • Otrzymane dziękuję: 7943
Zakładając zawartość suchej masy w jagodach równą 15% to nastaw zawiera 50-51% alkoholu.Jak zlejesz płyn i odciśniesz owoce to będzie wtedy wiadomo ile czego dać. Nie wiem jakie w smaku były Twoje jagody ale z reguły są kwaskowe i niejednokrotnie z nutą goryczy. Goryczkę i cierpkość doskonale maskuje cukier i ew. dodatek przypraw korzennych podobnie jak w przypadku aronii czy czarnej porzeczki. Może to być cynamon, goździki czy korzeń arcydzięgla ale trzeba uważać żeby nie "przeperfumować".
Tak zupełnie na marginesie. Z niesmacznych owoców czy mało dojrzałych nie da się zrobić wystrzałowego trunku.
Ostatnio zmieniany: 11 Lut 2020 13:30 przez KaLo.

Nalewki - dzielimy się przepisami. 11 Lut 2020 21:03 #692544

  • Black Rose
  • Black Rose's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 457
  • Otrzymane dziękuję: 1049
Czy warto zawracać sobie głowę niezebranymi owocami rokitnika (zima była nie jak zima i nadal wiszą na krzaczku bardzo ładne, jak gdyby nigdy nic) i robić nalewkę, czy lepiej sobie darować?
* Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.

Pozdrawiam, Urszula.

Nalewki - dzielimy się przepisami. 11 Lut 2020 21:08 #692546

  • Mandorla
  • Mandorla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • ogród w 6b, serce w 7a
  • Posty: 2662
  • Otrzymane dziękuję: 7838
Ja bym zrobiła, ale ja lubię wszystko z rokitnika, to chyba niereprezentatywna jestem ;)
Nic nie napełnia serca takim smutkiem, jak symetria. Symetria bowiem to nuda; nuda zaś to dno smutku. - V. Hugo

Gdzie by to upchnąć?

TARG KWIATOWY

Nalewki - dzielimy się przepisami. 11 Lut 2020 21:32 #692553

  • mymysteryy
  • mymysteryy's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2470
  • Otrzymane dziękuję: 11497
Ja bym też spróbowała skoro na oko wyglądają ok. Jedynie co to myślę, że warto przyłożyć się do bardzo dokładnego ich umycia, bo przez cały sezon grzewczy pewnie sporo się na nich osadziło. ;)
Pozdrawiam,
Kasia

Nalewki - dzielimy się przepisami. 11 Lut 2020 22:17 #692562

  • KaLo
  • KaLo's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3630
  • Otrzymane dziękuję: 7943
To podaj od razu sposób na umycie tej żółtej miazgi :devil1: . Może po zamrożeniu w lodowatej wodzie można by trochę umyć a resztę i tak gorzałka wypali.

Nalewki - dzielimy się przepisami. 20 Sty 2021 18:52 #744094

  • merlin
  • merlin's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1542
  • Otrzymane dziękuję: 4511
Co z tym teraz zrobić???

Dawno, dawno temu, tak dawno, ze nie pamiętam w którym roku, coś (a może ktoś) mnie pokusiło i 2 pomarańcze (wyszorowane i wyparzone)naszpikowałam gęsto ziarnkami kawy i zalałam spirytusem. Wstawiłam w najdalszy kąt i .... zapomniałam. Ale czasami zdarza się, że są przebłyski pamięci (taki niedawno miałam) i sobie przypomniałam.
Zlałam, co było do zlania i okazało się, że aromat kawy jest na przyzwoitym poziomie, ale ..... nie do zaakceptowania jest gorzki smak. Nie mam pomysłu, jak go zneutralizować. Może ktoś z "producentów" nalewek podpowie. Moja wdzięczność nie będzie miała granic. Za skuteczną poradę mogę się podzielić.
Za tę wiadomość podziękował(a): Jan4

Nalewki - dzielimy się przepisami. 22 Sty 2021 19:57 #744398

  • Herbatnik
  • Herbatnik's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2481
  • Otrzymane dziękuję: 8181
Nic chyba konkretnego mi Merlinku nie przychodzi do głowy jak nalać do tego czegoś po prostu miodu. Może słodkość zabije trochę, a przynajmniej przytłumi tą gorzkawość. Jakiś owoc wrzucić, ale co ? Z obecnie występujących to sklepowa chemia z całego świata. Coś z kompotów. Co pasuje do pomarańczy i kawy. Nie nic tak na szybko nie przychodzi mi nic innego do głowy jak miód. Dobry, aromatyczny ze sprawdzonego miejsca i nie będzie potrzeba jego dużo.

Ja miałem inny przypadek. Zawsze robiłem nalewki ze świeżych truskawek, ale pewnej zimy wpadłem na pomysł aby zrobić z mrożonych. Nie było to najlepszy pomysł. Pić tego się nie dało w żaden sposób. Zlałem to znad osadu. Podowałem jakiś jeszcze owoców, nalałem słodkich syropów. Przelałem to w butelki i won na strych w ciemny kąt. Przeleżało to nie wiem ile czasu. Nawet nie wiedziałem, że coś takiego mam. Po jakimś czasie okazja była i wyciągnąłem jedną z butelek. W kieliszku piękny rubin. Kleisty gęsty likierek. Smak :hearts: szkoda takiej nalewki na wasze chamskie gardła rzekł Onufry Zagłoba :idea1: :rotfl1: W moim przypadku czas i wynalazki pomogły. Wyszedł cud nad cudy. Święty Graal Nalewkowy. Przepis nie zapisany :unsure: bo myślałem, że wyjdzie byle co które ciężko będzie wypić.
Robert
Za tę wiadomość podziękował(a): merlin, Zygowa, Babcia Ala

Nalewki - dzielimy się przepisami. 22 Sty 2021 20:14 #744403

  • KaLo
  • KaLo's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3630
  • Otrzymane dziękuję: 7943
Jest taka nalewka pomarańczowa ale robi się ją w inny sposób. Naszpikowaną kawą i ew. goździkami pomarańczę wiesza się w szczelnie zamkniętym słoju NAD spirytusem, który absorbuje wszystkie aromaty i wyciąga z niej całą wilgoć ale nie kontaktuje się z goryczkami zawartymi w albedo. Ten konkretny nalew można rozcieńczyć wódką i dosłodzić bo cukier doskonale maskuje gorycz albo używać jako esencji do zaprawiania innych wódek , likierów, win ziołowych albo przerobić na typową korzenno- ziołową gorzką wódkę leczniczą.
Za tę wiadomość podziękował(a): merlin, Herbatnik, Agucha8801, Zygowa, Babcia Ala, Bobka


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: pszczelarz5
Wygenerowano w 0.499 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum