Forum Ogrodnicze Oaza

Barabella wrote: Basiu - taką miałam nadzieję. W końcu imieniny obchodzisz 4-go grudnia - dzień górnika. Jakby było trzeba to i pod ziemią byś mnie znalazła
Witaj znów

Czyli znowu coś nie tak.Trudno przeczytam jutro,a może jak wrócę w nocy.

Ja znowu z pytaniem czy te gotowane indyki można zamienić na kostkę ryby z pary ?

Basia408 - fiu, fiu, ale kaska.
Ossopan - poczytaj www.przychodnia.pl/el/leki.php3?lek=1634
(przetestowne na Cypku )

Kamila Sz wrote: Można - ale średnio smaczne. Weż tę rybę posól, popieprz, walnij na nią ananasa z puszki zawiń w folię i do piekarnika. Później tylko skrop sokiem z cytryny. Smacznego.

Jakoś ryba mi lepiej wchodzi niż indyki A z ananasem to już czyste szaleństwo, ale będzie wyżera A przypraw dowolnie mogę używać? Oregano, majeranek, czosnek mielony z kminkiem..

Dzięki
a dzisiaj właśnie byłam u lekarza
przelecę się jeszcze raz

Dzięki jednej z vitalijek, a mojej imienniczce dowiedzialam się, że tu dalej prowadzisz swoje chudzinki i zaraz wpadlam, bo ja tez chce sie znowu zapisac jak mnie przyjmiesz szefowo

Wyjsciowa waga sie pomylila i zwaze sie jutro. Dzisiaj jesli moje podanie zostanie pozytywnie rozpatrzone, polece po zakupy !

bella wrote: Po głębokim namyśle podanie zostało rozpatrzone pozytywnie
Witaj Basiu

Mój jadłospis na wtorek::
ś :jabłko +2 chrupki z masłem +kawa czarna
2Ś:2białka z pieprzem
o :wątróbka drobiowa duszona z cebulką + bukiet jarzyn z oliwą + kapusta kiszona z oliwą
p :fasolka zielona (GARŚĆ)
k :ryba w foli z przyprawami z piekarnika + warzywa z oliwą+ ogórek kiszony
+herbaty zielone2+ 1,5l wody.
Czy może tak być???

No to jadłospis na jutro:
śniadanie - czarna kawa bez cukru (niezjadliwa, ale trudno) + 2 kromki pieczywa z masełkiem (jak ja uwielbiam pieczywko)
2 śniadanie - jabłko
obiad - szpinak (mrożony szpinak + jajko + przyprawy do smaku) i ugotowana pierś z kurczaka
podwieczorek - jajko na twardo + marchewka
kolacja - 2 jajka na twardo + pomidor + papryka.

W międzyczasie woda (w 0,5l buteleczce, żeby mnie objętość nie przeraziła) i herbata owocowa.

Dzisiejsze menu:
Śniadanie: jabłko, po 15 min. 2 pieczywka chrupkie z masłem
2 śniadanie: 1 jajko + 1 białko ugotowane na twardo
Obiad: zupa pomidorowa z ryżem (bez śmietany, na tłuszczyku drobiowym) + kasza jęczmienna z kalafiorem (polane oliwą)
Podwieczorek: brokuły na parze (bez oliwy)
Kolacja: pieczona kaczka (resztka z wczoraj)+ kapusta kiszona z cebulką i oliwą

Waga rano wskazała 0,8 kg mniej niż wczoraj. Niestety do obiadu znów byłam głodna i nie pomogła kawa, herbata i pół litra wody... Nie najadam się 2 śniadaniem

Na jutro planuję:
Śniadanie: jw.
2 śniadanie: jabłko
Obiad: filiżanka rosołu bez makaronu, udko z kurczaka + fasolka szparagowa z marchewką( gotowane) z kapustą pekińską i oliwą
Podwieczorek: udko z kurczaka
Kolacja: kotlet mielony bez bułki tartej + brokuły (gotowane na parze) i trochę surowej papryki z oliwą

Dobrze?

Jejku glowe bym dala, ze oliwe zawsze sie dodaje do warzyw.....???????????????

Odchudzinko, straciłabyś tę głowę, tak jak ja na poprzedniej stronie
Ja zasugerowałam się również tym:

kokolidek wrote:

Buuuu... A ja chodzę cały dzień głodna .
Jutro będzie lepiej??

Aniu, chyba za mało warzyw sobie zaserwowałaś.Na obiad biorę od 200-250 gr + kiszonkę ze 100gr+ oczywiście mięso ok 150gr Jak to wrąbię to jestem syta.Głodna chodzę od śniadania do obiadu ale potem już jest ok.

To ja mam podobnie jak Roma - pół dnia głodna, drugie pół dnia najedzona. Obiadu i kolacji jem do oporu, nawet się zastanawiałam, czy aby nie za dużo?

Dziś nie zdążyłam wszystkiego kupić, więc na obiad zjadłam sałatkę, na podwieczorek - ugotowaną nogę z kurczaka bez dodatków. Teraz, na kolację na parze robię pierś i bukiet warzyw (mrożona zupa wiosenna czy jakaś tam). Zamiast kapusty mogę ogórka? O oliwie pamiętam.
I jeszcze jedno, czy to, co robię na parze mogę posolić?

Najbardziej głód mi doskwierał rano, po drugim śniadaniu (2 chrupki bez masła).
Jak zrobiłam drugi kurs do przedszkola (po dzieci), to aż mi słabo było, kręciło mi się w głowie, tak jakby od brzucha