Forum Ogrodnicze Oaza

Kazali wstawiać menu.. to wstawiam

śniadanie - jabłko pokrojone w kostkę i obgotowane + 2 chrupki z masłem nieco później
II śniadanie - dwa chrupki z masłem
obiad - ryba gotowana na parze z przyprawami, 2 plastry ananasa, fasolka z oliwą, kapusta kiszona
podwieczorek - 2 białka (ohydztwo bez bułeczki i majonezu )
kolacja - jeszcze nie ogarnęłam, nie ma pomysłu na kolację. Zjadłabym ananasa, ale chyba owoców nie można

Roma Ty jesteś zaprawiona w bojach, podrzuć jakieś przepisy ludzkie

No i zgłupiałam co z tą oliwą, zawsze czy nie zawsze do warzyw

Aniu, aż boję się napisac bo mnie Kokolidek zmłoteczkuje, ale skoro zaraz masz jeśc tę kolację, a Kokolidka ni widu, ni słychu to się odważę: z tego co pamietam nie dosalamy na talerzu.

Myślałam o soli podczas gotowania, już na talerzu też nie dosalam nigdy.
Dzięki Kasiu za wskazówkę upewniającą

A_nia wrote:
Skróćcie czas! tzn


Part of the message is hidden for the guests. Please log in or register to see it.

Kasia1972 wrote:
BRAWO !

Kamilo,prawie nigdy nie robię dodatkowo kolacji, przeważnie zostawiam sobie z obiadu, tylko mniej.Jestem za leniwa aby sobie jeszcze osobno kolacje robić

kasik 69 wrote:
OD ILU DNI JESZ WĘGLOWODANY NA OBIAD?
Dzisiaj - sałatka, wczoraj -sałatka, a przedwczoraj?

Zrobiłam sałatkę "taty"
Jadłospis na jutro:
1.Jabłko i po 20 minutach 2 kromki chebka pełnoziarnistego Wasa (3 zboża)+ masło
2.2 kromki tegoż chlebka
3.na obiad sałatka
4.nie wiem jeszcze co na podwieczorek czy ew. sałatki odrobinę można (czy nie bo z oliwą i kochankiem?)
5.kolacja sałatka
Waga wyjściowa 69,9 kg przy 163 wzrostu. Będę królikiem doświadczalnym - ciekawe czy najpierw zaczę tyć

...a moją kolację zjedli moi domownicy czyli mięsko...
i zrobiłam jajecznicę na wodzie jedno jajko+białko z drugiego +brokuły ugotowane w wodzie polane oliwą i posolone,popieprzone...

jutro
jabłko
2kromki chlebka lekkiego +1łyzeczka masła i posypany chlebek ziołami+ kawa ocipinkę mleka
2kromki chlebka lekkiego
kasza gryczana z pieczarkami uduszonymi z cebulką+fasolka szparagowa żółta polana 2lyżeczkami oliwy
2białka
pierś kurczaka +chyba kalafior jeszcze kapusta kiszona musi być kupiona
...no i żłopię wodę małymi łykami kubek wędruje po całym mieszkaniu hi hi...

Zapomniałam o napojach: do pierwszego śniadania kawa, potem biała herbata i woda mineralna.

Alu, wcześniej śniadania nie jadłam w ogóle, pierwszy posiłek dopiero koło 11tej godziny. Lubię najpierw posprzątać dom, porobić co trzeba i zasiąść na spokojnie do jedzenia. Z drugim też się zgadzam - po jabłku jestem głodna jak wilk, tak mnie ssie, że aż mi niedobrze

Moje menu:
Sniadanie- standard
II sniad. 2 bardzo male bialka+ troche zoltek(jakos sie nie chcialy oddzielac
Obiad salatka taty Ali w nowej odslonie- barszcz ukrainski bez miesa, smietany w/g Maklowicza oraz kilka kopytek( tylko ziemniaki i maka bez jaj)+ surowka z kiszonej
Podwieczorek- kalafior, jednak z oliwa
Kolacja- bigos czyli kiszona z miesem z szyjki indyczej i ugotowana piers kurczaka+ troche surowki
Woda 1,5 l

Juhu zostalam przyjeta

Zakupy zrobione. Od jutra do odchudzania

Zapomniałam się codziennie stawiać do raportu
Kokolidku jutro wieczorkiem wstawię swój jadłospis ale uprzejmię donoszę, że zanotowałam -2 kiosy nadbagażu.

Atka-a1 wrote: No to do roboty Jeżeli niczego nie "sknocisz" to nie przytyjesz.

Part of the message is hidden for the guests. Please log in or register to see it.Odsyłam do zasad kokolidka

Kasia1972 wrote:
PROSZĘ NIE WYRYWAĆ Z KONTEKSTU, DZIĘKUJĘ.

Kamila Sz wrote:

Part of the message is hidden for the guests. Please log in or register to see it.