Forum Ogrodnicze Oaza

Przeniesione

lora wrote: Pięknie sobie poradziłaś, jadłospis na jutro O.K.

empuzka wrote: Witam Cię Agnieszko i czekam jutro na jadłospis

Znaczy sam ten serek.... bez dodatków. Dziekuję

kokolidek wrote: Alu,przedwczoraj nie było diety,tylko laba,zaczynam przecież od nowa.

Alu fasolka bez konserwantów,bo z mojej piwniczki,no chyba że dodaną odrobinę kwasku cytrynowego uznać za konserwant.Z jabłkiem na podwieczorek dałam ciała,przyznaję. Sałatkę ze śledzia zrobiłam,tylko śledź był już taki z paczki w oleju,bo solone,wyglądały tak,że .Pomidory w oliwie,pisałam,że użyłam ją do warzyw,zresztą przedtem też tak robiłam,dodawałam tę oliwę do winigretu
No i mój dzisiejszy problem,przerwa miedzy obiadem,a kolacją 6! godzin,w pracy nie zawsze mogę zjeść podwieczorek,ale.. nie czułam głodu.

Barabella wrote: Basiu - od kiedy stosujesz zasady? Ile schudłaś? W jakiej jesteś fazie?

[quote="kasik 69" post=9897Alu fasolka bez konserwantów,bo z mojej piwniczki,no chyba że dodaną odrobinę kwasku cytrynowego uznać za konserwant.Z jabłkiem na podwieczorek dałam ciała,przyznaję. Sałatkę ze śledzia zrobiłam,tylko śledź był już taki z paczki w oleju,bo solone,wyglądały tak,że .Pomidory w oliwie,pisałam,że użyłam ją do warzyw,zresztą przedtem też tak robiłam,dodawałam tę oliwę do winigretu
No i mój dzisiejszy problem,przerwa miedzy obiadem,a kolacją 6! godzin,w pracy nie zawsze mogę zjeść podwieczorek,ale.. nie czułam głodu.[/quote]

Kasiu - te informacje powinny się znależć przy jadłospisie, ja naprawdę nie jestem
wróżka.

Ala - nie krzycz bo Cię gardło rozboli - masz już emotkę odpowiednią przygotowaną

Dziewczyny - jak Ala Was patelnią - to Wy Alę grabiami

A teraz zwiewam bo mi się dostanie

Trzymam kciuki za Was Dziewczynki

Dorcia - Ty nie zwiewaj, tylko mi pomóż.
Jak dziewczyny ukrywają tekst, to ja później cytują nie mogę nanosić poprawek - robi się szaro-żółto i muszę sprawdzać który wpis mój a który ich.
Jak ja coś ukryję a one zacytują - to wyciągają ukrte, więc ja ukrywam, one wywlekają.
Ja nie będę krzyczeć, ja se i bedę leżała znokautowana a one se będą musiały radzić same

Ja rozumiem, że Kasik69 po nocce to myśli tylko o tym, jak głowę do poduszki przyłożyć

Ala - a dlaczego nie możesz nanosić poprawek ? Jeśli chcesz odkryć to co dziewczyny ukryły to cytując ich post na początek usuń znaczniki
Part of the message is hidden for the guests. Please log in or register to see it. - i wtedy masz normalny cytat.

Nalozylam 2 kaski i pytam.1)Co z moim jadlospisem? Pozostal biedaczek bez komentarza.
Ale wazniejsza sprawa- 2)dlaczego nie mozna jesc jogurtu? Mleko- rozumiem
3)dlaczego w czasie najwiekszej aktywnosci musimy jesc najmniej? (te chrupkie)

Ok. Alu zasady jeszcze raz przeczytane. Mam nadzieję że w łepetynie zostaną na zawsze.
No to nanoszę swoje poprawki.
Dzień zaczynam od szklanki wody z dodatkiem cytryny. Potem:
śniadanie - czarna kawa bez cukru + 2 kromki pieczywa z masełkiem
2 śniadanie - jabłko
obiad - devolaj z piersi kurczaka (w kieszonkę wsadzę szpinak z przyprawami, bez jajka) upieczony w piekarniku + surówka z całych papryk: zielonej i czerwonej (skropione toto paroma kroplami oliwy)
podwieczorek - 2 białka
kolacja - jajecznica z 1 jajka i 1 białka (na wodzie z dodatkiem przypraw) + resztka surówki z obiadu.


Dodam, że w ciągu 2 dni straciłam 1 kg.

PS. Ile żółtek w ciągu dnia mogę zjeść? Z tego co czytałam to 1, ale czy dobrze zrozumiałam te zasady

Alu - od poniedziałku jestem na drugiej fazie.... Kazałaś tym co są ponat 5-6 tygodni przejść na druga fazę. Schudłam 6,5 kg w I. I teraz nie wiem co mam jeś. Kazałaś serek, a teraz odsyłasz do zasad.......

O matko, jakie tu tempo

Ale do rzeczy. Zaczęłam wczoraj, ale przez pewną niekompetentną urzędniczkę z pewnego powiatowego urzędu, spędziłam w nim pięć godzin . Co mi oczywiście zrujnowało cały harmonogram .
Skutek był taki, że zamiast pierwszego dnia diety, miałam dzień prawie głodówki.

Ale ja się nie dam sprowadzić z właściwej drogi i kontynuuję.
Dziś już jestem po śniadaniu, na drugie będą chrupki gołe, obiad sałatka Taty Ali (tak samo kolacja, a w ogóle dobra ta sałatka!), podwieczorek kalafior gotowany garść.

Barabello ja właśnie "wlazłam" w drugi cykl i zaraz mi waga stanęła. Ale pewnie dlatego, że jest trochę zmian dla organizmu - obiady zamiast mięska węglowanowy kochanek + kopa warzyw z oliwą, podwieczorek lub II śniadanie to jogurcik naturalny lub 100 gram białego serka, który najlepiej mi smakuje na śniadanko.

Witam, chciałabym dołączyć, przebrnęłam przez te 12 stron postów i ... mam mętlik w głowie
Muszę wrócić do listy zakupów, męża i kochanka.

Waga wczoraj 64 kg
waga dziś 63 kg

pierwszy raz od 4 lat wstałam rano bez bólu brzucha (zespół jelita wrażliwego i nadżerka) i wciąż jeszcze syta
Warzywa z oliwą są pyszne, nie sądziłam, że tak będą do siebie pasować, nawet soli nie potrzebowałam.
Odeszła mi ochota na słodycze, jeszcze tylko wędlinki za mną chodzą