Forum Ogrodnicze Oaza

W końcu biedna, wymęczona rozsada Zeppo F1 trafiła z palety do gruntu. Długo musiała czekać na swoją miejscówkę. Ponieważ dużo sadzonek wypadło dosiałem rządek odmiany Wodan F1(okres wegetacji 95 dni). Miała być jeszcze odmiana Alto F1 ale uznałem, że ma za długi okres wegetacji(125 dni).

Aga - wpis 01 Maj 2019 12:02 - miałaś rację, wysiewałam Czerwoną Kulę, Opolskiego i naciowego. Białego nie miałam, a rośnie razem z Opolskim:

Buraczki po przerwaniu. Są zdrowe.

Moje jak na razie też są zdrowe, odmiana Opolski na taśmie wysiany 16.04.

Dzisiaj zerwałam kilka buraczków Opolskich Tor,wysiane do pojemnika 2maja i pikowane po rzodkiewce.Nie zanotowałam chyba kiedy pikowane Bardzo fajna odmiana.

Buraki opryskane rano IF. Są zdrowe.

Rozsada Zeppo F1 wysadzona w kiepskim stanie (niedożywiona) 28 VI zaczyna przypominać buraczki. W tym samym dniu wysiane nasiona odmiany Wodan F1

Pozazdrościłam Wam buraczkowych plonów i wykorzystałam pustą grządkę po bobie. Mniej więcej 20 czerwca wysiałam bezpośrednio w grunt jeden rządek buraka ćwikłowego Opolskiego z przeznaczeniem na botwinkę. Na start dostał saletrę amonową, a w miarę wzrostu nawożony jest jak pozostałe warzywa, plus oprysk PW.

Po trzech tygodniach od wysiewu oczekuje na przerywkę:

W wyniesionej skrzyni rośnie obok koperku z rozsady:

Fajne buraczki. Twoje wyglądają na dożywione

Ja uprawiam mało buraczków, ale zawsze coś tam mam. W tym roku jednak mam pierwszy raz liście bez dziurek. Buraki wysiałam po zbiorze szpinaku, niczym nie pryskane. Taka niespodzianka . Jak spadnie porządny deszcz, to muszę trochę poprzerywać.


Odmian niestety nie pamiętam, to były ostatnie nasiona, a opakowania poszły do kosza

Nadal trwa susza u mnie i te pokropki, co są niewiele dają. Ale udało się wkońcu coś przerwać, bo gęsto się zrobiło.

Tonda Di Chioggia - pierwszy raz w naszym warzywniku. Jeszcze małe, ale próba smaku już się odbyła - idealne do chrupania na surowo, Mąż go nazwał "kalarepo-buraczkiem". Smak, który pozostaje długo w ustach nie ma tego ziemistego posmaku.

Miałam grządkę ok 4m buraczków opolskich popikowanych po rzodkiewce i znów grządka wolna,może sałata.Nie były niczym pryskane,w zeszłym roku przekompostowany obornik koński na tej części poletka.Czy robicie coś z łodyg i liści ,prócz botwinki?





Te z lewej strony są z przerywki wysianych prosto do gruntu 22 maja.

W tym roku z liści i łodyg buraków zrobiłam kiszonkę, dokładnie tak jak robi się kapustę kiszoną. Na 1kg rozdrobnionych liści, łodyg i małych buraczków dodałam 20 g soli, zmieszałam w wiaderku, zostawiłam na jedna dobę, aby zmiękły, potem ugniatałam ściśle w słoiku, tak aby na górze była 2 cm warstwa płynu. Słoiki stały 2 tygodnie w temp. pokojowej, później zostały wyniesione do piwnicy. Jako przyprawę można dodać czosnek, chrzan, nasiona kopru, nawet marchew. Z takiej kiszonki przygotowuję pyszną zupę, podobną do botwinki, tylko nie wymaga zakwaszania. Można też jeść jako surówkę do obiadu.

Tonda di Chioggia po przerywce


Liściowe pójdą na gołąbki:

Lukullus


Rhubard Chard

Rywal i Opolski. Tak "dorodnych" jeszcze nie miałam

Spieszę ze słowem pocieszenia
Wysiane niedawno ( miesiąc temu ) buraczki Opolskie z przeznaczeniem na zbiór botwinki, zostały kilka dni temu przerwane.
Takie maluchy rosną na grządce.

Razem z koperkami i fasolką szparagową:

Buraczki z rozsady Zeppo F1 praktycznie zostały dogonione przez siewki Wodan F1.