Forum Ogrodnicze Oaza

Moje buraczki, nawet przed przerywką nie rosły zbyt gęsto. Mam tylko cztery metrowe rządki, nasiona spore, to się przyłożyłam i wysiałam dosyć rzadko, więc i przerywka była delikatna. Zresztą z buraków w tym roku jestem zadowolona, nawet liście bez dziurek.

Armasza dopytałam ,najlepiej siać w lipcu,teraz zależy od pogody jaka będzie jesienią.Ja spróbuję,nikt mnie za to nie zabije,jak się nie uda. Chyba ,że się uda

W sumie racja - czemu nie spróbować ?... Jeśli znajdę jutro kawałek wolnej grządki, rzucę szczodrą garścią nasiona buraka Opolskiego. Kiedyś, gdy nie miałam jeszcze wprawy w uprawie, kupowałam tę odmianę na rynku i do dzisiaj jestem jej fanką. Botwinka, którą teraz mam, pochodzi właśnie z wysiewu Opolskiego.
Postaram się, aby rozrzut nasion był spory

Anuś, jak robiłaś rozsadę? Jedno nasiono w pojemnik ? Podkiełkowywałaś nasionka ?

Pudełeczko po pieczarkach i ziemia,oczywiście nasionka,a potem pikowałam do wielodoniczki.Teraz chyba dałabym od razu do ziemi z rwanej,chociaż pikowane mocniejsze.Nie podkiełkowałam nasion.Robiłam tak tylko z ostrą papryką,arbuzami i melonami.

Przerywka buraczków, bo susza nie odpuszcza i niestety marnieją.

Po wyrwaniu kilku buraczków ćwikłowych Czerwona Kula2 (zdjęcie 1) zauważyliśmy na nich białe przebarwienia. Jaka to przyczyna.

Kto podpowie.

U mnie zaobserwowałem takie wybielenia miąższu, gdy burak wypuszczał pęd nasienny, szczególnie podczas zimnej wiosny.

Pędów nasiennych nie ma. Jaka to może być przyczyna?

Może to być przenawożenie azotem.
www.sadyogrody.pl/agrotechnika/103/nawoz...cwiklowego,2270.html

Zasilam je dolistnie co 7 dni saletrą potasową (5g/l) w czasie oprysku PW i IF. Były podlane 25 maja saletrą amonową 5g/l.

Gdzieś kiedyś przeczytałam, że dobrze jest dla buraków całą dawkę azotu (albo zdecydowaną jej większość) zastosować przedsiewnie. Bo pogłówne nawożenie tym pierwiastkiem powoduje kumulację azotanów. Mowa była raczej o nawożeniu doglebowym, nie wiem jak to się ma do dolistnego.

W tym roku miałam buraka z rozsady, Opolskiego, a że nie przypilnowałam momentu kiełkowania i siewki porosły mi mocno w górę, pikowałam je pojedynczo do multipalet. Był to średni pomysł Tzn. nie wiem jak z odmianami kulistymi, ale w tym przypadku (Opolski jest podłużny), korzeń już nigdy się nie wyprostował i wszystkie zbierałam z taką jakby zawiniętą stópką. Porosły ładne, wyglądały śmiesznie, ale trochę więcej pracy przy czyszczeniu było. Jakoś nie mogę się przestawić na inną odmianę. Odkąd mam Opolskiego, nie widzę poza nim świata. Smaczny, bezproblemowy (chyba, że komuś się zachce pikowania:P) przyzwoicie u mnie plonuje. Część wciągnął mi w tym roku karczownik, ale nie za dużo, bo zajęty był marchewką i pietruszką

W tym sezonie nie tylko u mnie ale też u innych znajomych buraczek opolski był jakby zafałszowany.Buraki były w większości bardziej okrągłe,grube i inne śmieszne.Podejrzewam,że to nasionka były pomieszane ,lub pochodziły z już nieprawidłowych nasienników.Powiedzy,że opolskiego było tylko 20%,reszta to "zamienniki".

patrycja wrote:
To nie efekt pikowania, a suszy. U mnie niektóre Opolskie z siewu bezpośredniego, też takie poskręcane. Pojadę na działkę, to cykne fotke, bo może o czym innym piszę.

Takie krzywole się w tym roku pojawiają z powodu suszy.

Podobnie jak Wy, i ja najbardziej chyba lubię Opolskiego. Kiedyś próbowałam sił z Czerwoną Kulą, ale kiedy kupiłam na rynku podłużne, soczyste, słodkie i pachnące buraki zapowiedziałam sobie, że spróbuję uprawy tej odmiany. W tym roku wysiałam zbyt późno, jako poplon ( nawet nie wiem, czy prawidłowo zrobiłam ), więc buraczki zbieram tylko na botwinkę. Siałam wprost do gruntu, korzenie ... mogłyby być prostsze, a właściwie w ogóle mogłyby być, ale i tak jestem zadowolona - na zupę i jarzynkę się nadają .

p.s. polecam Opolskiego pieczonego ze skórką w folii aluminiowej

Bobej wrote: Dzięki Błażej za fotkę Obawiam się, że u mnie jednak była to kwestia pikowania:P Załączam poglądową grafikę, bo niestety na grządkach buraków już nie mam:)

Ale powiedz sama, Patrycjo, czy taki podwinięty korzonek ma znaczenie podczas przerobu ? Wizualnie różnica jest, nie przeczę, ale właściwie i tak buraczki zostaną albo pokrojone, albo starte. Wiem coś o tym, jako że uprawiałam marchewkę z rozsady