Forum Ogrodnicze Oaza

Odmiana Lord .

Ziemniaczki La Bikini dostały solidne podlewanie...

Przed i po.

"Miastowe" ziemniaczki mają się zgoła inaczej niż wasze.Mało miejsca,więc okopałam jak się dało ,ale dodatkowo obłożyłam grubą warstwą słomy /widziałam na You tube jak ktoś tak robił/.To mój debiut z własnymi ziemniakami,więc niech ktoś mi życzy powodzenia.

Będą kartofelki. Powodzenia

Część z ziemniaków nadal w pojemnikach. Czekają na przygotowanie pod nich miejsca.

A to odmiany, które czekają na wysadzenie.









Tu nie pamiętałem odmiany i muszę ją zweryfikować.

Deszczowa i chłodna pogoda podoba się ziemniakom.

Ojj..nie mogę się doczekać kiedy zjemy młodego własnego ziemniaczka. Stonka się już pojawiła, ale na razie zbieram ręcznie

A ja ziemniaki dopiero w piątek sadziłam... A przy okazji znalazłam niespodziankę. Okazało się, że nie wybrałam dokładnie bulw, i na zeszłorocznych grządkach wyrosły mi... przezimowane kartofelki To już je zostawiłam, niech sobie rosną. Dostały pory do towarzystwa.

Teraz wyglądają tak , widać już pąki

Od lewej: Lord, Bellarosa, Tajfun, Satina

Moje ziemniaki posadzone w wieżach z siatki.



Już zabierają się do kwitnienia.





Przeżyły przymrozki do -8 st.C, ale trochę liści zmarzło. Na dole widać agrowłókninę. Nie sprzątam jej, bo jeszcze mogą być zimne noce.

Ziemniaki wysadzone. Gęsto ale niestety brak miejsca.

Cztery odmiany. Magic molly, Purple fingerling, Kondor oraz Szyszka(jak dobrze pamiętam nazwe)

Ooo.. i jaka prosta linia mi wyszła.

Kiedy wykonujecie pierwszy oprysk ziemniaków chemią przeciw zarazie? Prysnąć muszę, pomidory mam posadzone trochę dalej. PIORIN nie prowadzi w województwie lubelskim obserwacji, podglądam sąsiedni powiat siedlecki. Komunikat o stonce jest tam nie aktywny, a u mnie pasie się na młodych ziemniakach. Czy lepiej zacząć od środków ekologicznych, a chemię zostawić na pierwsze zmiany na liściach. Zamierzam zrobić pierwszy oprysk JF. Jak planujecie chronić ziemniaki i inne warzywa?

W sumie to doświadczenie w uprawie mam kilkuletnie, ale myślę, że najpierw należy poczekać aż roślina zacznie chorować. Pomimo, że u mnie ziemniaki rosną obok tunelu z pomidorami - pomidory nie chorują na zarazę (odpukać). Dopóki nie zobaczę na liściach zmian chorobowych, nie wyjmuję silnej artylerii. Panikować przestałam dopiero w tamtym roku.
Tak prezentują się na dzień dzisiejszy. Za kilka dni zaczną kwitnąć Codziennie zbieram kilka dorosłych stonek...na szczęście nie mam dużo krzaków. Gdy ma się duże pole to wiadomo że ręczna zbieranina jest niewykonalna.

Miejscówka, gdzie wyrzuciłem odpady z sadzeniaków, czyli najbrzydsze ziemniaki, przerośnięte kły i inne zgniłki, z myślą co będzie to będzie.

Mam tylko dwa rzędy ziemniaków po 4,5 m, głównie fioletowe. Były dosyć późno sadzone, bo w połowie kwietnia. Lada dzień zaczną kwitnąć.