Forum Ogrodnicze Oaza

Moje poletko ziemniaczane.



Góra piękna, ciekawe jak dół...

Moje pierwsze w życiu ziemniaki z nasion. Posiałam wcześniej niż pomidory. Z popikowanych i posadzonych do gruntu ośmiu sztuk pozostało za sprawą kreciej roboty tylko trzy. Jeden ma nawet łodyżki fioletowego koloru. Bulwy mają myć fioletowe. Roślinki jeszcze nie kwitły ale mają się dobrze, są posadzone niedaleko cukinii i regularnie podlewane. Nie liczę na duże zbiory - posadziłam je z ciekawości życia, bo przecież są lepsze metody uprawy ziemniaków.

Wczoraj wykopałam ziemniaki. Miałam 3m rząd NN białych, kupionych jako jadalne, oraz również 3m rząd fioletowych, które uprawiam już od kilku lat. Fioletowe sadzeniaki były wielkości śliwek mirabelek, gdyż są dużo mniejsze i mniej plenne od zwykłych.Białe ziemniaki jemy już od początku lipca, więc te wykopane to tylko niewielka część plonu.

Pierwsze wykopki.

Kolejny zbiór z wczoraj.

No i wreszcie coś drgnęło w tym wątku . A tak na marginesie pytanko jak Jodłowa Szyszka?

Moje ziemniaki w tym roku słabiutkie. Na obiad trzeba wykopać kilka krzaków. Późno posadzone, jak co roku, ale susza wpłynęła na niskie zbiory. Dla siebie i najbliższej rodziny wystarczy. A to ziemniaki z wieży, wysadzone podkiełkowane ziemniaki. Dwa krzaki były bujne, a jeden rósł słabo. Łącznie ponad 4 kilogramy.



Miałam też 2. wieże, ale wysadzone z toreb foliowych ok. 20 cm krzaczki słabo plonowały. Zbiory były wczesne.

Masz może zdjęcie takiej wieży? Jak duże były te torby?

Wieże ziemniaczane prezentowałam 26 Maja 2019 19:05. Wysadzałam w standardowe plastikowe torby po jednym ziemniaku, a później przesadzałam do wież. Jednak wydaje mi się, że lepiej podkiełkowane ziemniaki wysadzić od razu do wieży z kompostem pod koniec marca i zabezpieczyć przed przymrozkami niż do plastikowych toreb. Doświadczenie z uprawą ziemniaków wysadzonych w torbach opisałam 04 Cze 2017 10:34.

Nasza dzisiejsza praca.
Ponieważ co roku mamy problem z przechowaniem ziemniaków przez zimę (bo w piwnicy za ciepło), postanowiliśmy stworzyć kopczyk.
Wszystkich znających się na rzeczy proszę o komentarze, to zdążymy jeszcze wyjąć te ziemniaki przed zimą.
Relacja z dzisiejszego eksperymentu.
Dołek wykopany.

Wyłożony słomą.

Ziemniaki w dołku ok.80kg. Urobek z 5-ciu rajek, zostały jeszcze 3 do wykopania.

Warstwa słomy ok.30cm na wierz i trochę patyków(dla podtrzymania konstrukcji)

Dwie cegły i deska (coś niby komin wentylacyjny).

I ostatnia warstwa ziemi (a raczej piasku )

Cały kopiec wystaje ok.0,5m nad powierzchnię gruntu.
Mam nadzieję, że wystarczy.

P.s. przy okazji załapał się cały psi zwierzyniec.

Taki duży normalny kopiec u nas zawsze robiło się na poziomie gruntu(odpada możliwość zalania przy obfitych deszczach. Na usypane ziemniaki warstwa słomy ok. 15-20 cm na to ziemia . Takie okrycie starcza do ok -5st, jak mają być większe mrozy na ziemię druga warstwa słomy. Dla wentylacji na górze (na kalonce) można wstawić wiadro bez dna wypchane słomą

Muszę przyznać,że bardzo spodobała mi się uprawa ziemniaków.Nawet w tak małym ogródku jak mój,można zebrać fajny plon. Myślę,żeby w przyszłym sezonie obsadzić nie jedną,ale trzy skrzynie.Tylko czy 4-5 godzin słońca ziemniaczkom wystarczy?A czy dobór odmiany ma znaczenie?Chodzi mi o wczesny zbiór.Oprócz tych ziemniaczków w łatki posadziłam kilka krzaczków Lordów i plon z nich był znacznie większy.Bardzolubię Bella Rosa,ale to chyba nie jest wczesna odmiana?

Trochę późno na odpowiedź ale do wiosny /lutego/ jeszcze kilka miesięcy. Charakterystyki odmian ziemniaków bardzo łatwo znaleźć w internecie. Aby mieć wcześnie swoje ziemniaczki /np w 2 połowie maja/ trzeba sadzić odmiany bardzo wczesne o krótkim okresie wegetacji. Są to np Lord, Miłek i Denar, który mi najbardziej podpasował. Miłek jest typu kulinarny BC czyli na młode zimniaczki zasmażane z koperkiem w maśle lub na wiosennego grila się nie nadaje bo się rozpada. Pozostałe to typ AB - twardsze są OK. I trzeba je podkiełkować przed posadzeniem, wtedy termin majowy jest realny. Ja nastawiam te 20-30 szt ziemniaczków do podkiełkowania już na początku lutego /podkiełkowywanie trwa 4-6 tygodni/ w skrzynkach przepuszczających światło Stosuję przeźroczyste skrzynki kupione w markecie nie przykrywane szczelnie. Ziemniaki lekko zwilżam wodą spryskiwaczem i stawiam z dostępem światła w pomieszczeniu o umiarkowanej temperaturze typu 8-15 stopni. Ziemniaki finalnie mają w oczkach krótkie, zielone rozwinięte kiełki /nie długie, białe../. Wysadzam w miarę pogody na początku marca pod włókninę. Kiedyś przykrywałem je tunelikiem foliowym ale to jest kłopotliwe w związku z potrzebą częstego podlewania. Belarosę też kiedyś miałem. Ziemnaczki bardzo smaczne też dość wczesne. Pewnie późniejsze o 2 tygodnie więc szkoda zachodu z kiełkowaniem ale w normalnym terminie bardzo dobre. Teraz nie mogę nigdzie kupić tych sadzeniaków w okolicy, więc sadzę Jelly i Lilly. Pierwsza odmiana to typ smaczny na wiosnę a drugi /pewnie siostry?/ są bardzo smaczne na jesieni po zbiorach.
Ryszard

Rys20,a jak myślisz miejsce po zachodniej stronie domu będzie OK?Słońce jest od około 12tej,ale nie do samego wieczora,bo zasłaniają drzewa?

W tym roku w warzywniku na polu miałam 3 odmiany ziemniaków (odmiany mam zapisane w zeszycie). Mimo suszy i 3 krotnej walki ze stonką zbiór przyzwoity, zważywszy na małą ilość sadzeniaków. Najlepiej spisały się kartofelki, które przywiozłam sobie w zeszłym roku z Anglii. Niedawno w kauflandzie dokupiłam 4 odmianę do kolekcji - Apache , śliczne , łaciate różowo - żółte ziemniaczki. Na pewno zwiększę areał uprawy - swoje ziemniaczki są najlepsze.

Też mam dylemat co do stron świata dla wczesnych ziemniaczków. BO:
Ziemniaczki wczesne czy przykryte włókniną czy folią czy niczym wiosną powinny mieć CIEPŁO. Chyba minimalna temperatura do posadzenia to 5 stopni - dla gruntu. A ile dla dobrej wegetacji to nie wiem. Więc im cieplej /wiosną/ tym lepiej.
U mnie w wyniku posadzenia wokół wysokich drzew i krzewów słońce słabo operuje wiosną /marzec kwiecień/ na moim skrawku ogrodu. Mimo, że mam do dyspozycji ca ok 40 arów całego ogrodu to prawie wszędzie rano i do południa jest cień. Bo kiedyś posadziłem drzewa i krzewy wokół mojej oazy.
Pewnie nie zależy to od dobrego naświetlenia tylko od dobrego nagrzania gleby. Staram się sadzić ziemniaczki z cieniem raczej od wschodu niż od zachodu. Bo rano słońce słabiej grzeje niż po południu. To zależy od lokalizacji. Najlepsza to otwarta ale osłonięta lokalizacja ................
A jeszcze uzupełnienie:
włóknina kontra folia jak to jest
Tunelik foliowy absorbuje całe ciepło słoneczne więc jest lepszy w początkowym okresie wegetacji /marzec - początek kwietnia/ Ale później lepsza jest włóknina. Nie przegrzewa roślinek. / I udar temperatury dzień słońce- noc ew przymrozek/

pozdrawiam Ryszard