Forum Ogrodnicze Oaza

U mnie już czas na pierwsze pikowanie

To Paula masz trochę zajęcia na wieczór dobrze że sobie przypomniałam u mnie jeszcze do wysiania czeka następna partia.

Nie będzie tak źle. będę pikowac tylko te z pierwszego zdjęcia

Slavo nie wiem czy mocniejsza,choć z metalowych rurek(cieniutkich).Ten co miałem zawalił się z mojej winy,ponieważ pomidorki przyczepiłem sznurkami do rurek plastikowych.Tym samym zniekształciłem całą konstrukcję,powodując wklęsłość góry,gdzie w czasie burzy zebrała się woda.Jej napór spowodował załamanie się bocznych ramion.Dlatego teraz pomidorki będą rosły przy metalowych rurkach.Jeśli folia jest dobrze naciągnięta,nic wielkiego się nie stanie.

Te z drugiego tęż są do pikowania. Ja takie właśnie pikowałam i nawet nie zauważyły zmiany. Już są w gruncie od dwu tygodni.Potem nie miałam miejsca na następne wysiewy, Teraz mogę spokojnie wysiewać sałatę w foliaku.

Krecik stary wrote:
Oby Ci służył wieki- Józiu

Kształt jednak tego tunelu jest dość daleki od aerodynamiki. Przy bocznym wietrze będzie stawiał duży opór. Projektant bardziej się kierował praktycznym przekrojem wewnętrznym niż wytrzymałością na silny wiatr, który ostatnimi czasy dość często zdarza się podczas letnich nawałnic.

Mieciu boczny wiatr mi teraz nie przeszkadza,bo go właściwie nie ma.Jedna strona jest w odległości 2 m.od mojego domu,druga strona w odległości 5m.od budynku sąsiada.Żadna,ze ścian bocznych nie wystaje poza budynki.Jeżeli już to martwią mnie wejścia na zamki błyskawiczne i dodatkowo te ścianki czołowe nie mają właściwie żdnego słupka wsparcia.Już się zastanawiam nad przeróbką.Chyba,że jakieś odśrodkowe zawirowania typu tornado.
Dziękuję,ale nie wiem ile ja jeszcze przeżyję,a na pewno nawet nie ćwierć wieku.

Ja wolę trochę wwiększe pikowac. U mnie nareszcie ciepło wiec dam im jeszcze tydzień.

Nie ma co przesadzać z wielkością. Zwłaszcza, jeśli to sałata wczesna lub szybko zakwitająca. Im większe pikówki tym dłużej odchorują przesadzanie.

Mieciu, jakby mi się tak chciało, jak mi się nie chce, to może bym to zrobiła wcześniej

Jak tak obserwują Twoje postępy w ogrodnictwie, to muszę stwierdzić, że strasznie się rozwinęłaś .

Uczę się od najlepszych i na własnych błędach.

Różne stadia rozwoju moich "liściastych" Przedtem nie zdawałam sobie sprawy, że mogą istnieć tak piękne, kolorowe odmiany - Paulinko

Lollo Rosso

Red Deer i Mescher

Joker i Dubya

Aniu, przepiękne sałaty ja właśnie siedzę i pikuje swoje

Naprawdę ??? Bo już zwątpiłam w siebie ....
Dziękuję Paulinko ale mnóstwo zależy od jakości nasion !
Pikowanie bardzo uspokaja - przynajmniej mnie

Ja też rozpikowałem swoją Bakatę dziś. Ze 2-3 dni musi być w domu na parapecie, bo słońce za silnie operuje jak na młode pikówki.

Ania, naprawdę bardzo ładne sałatki, nie wybiegnięte, wszystkie równiutkie jak z fabryki Mnie pikowanie też uspokaja, o ile nie mam świadomości że mogłabym w tym czasie robić coś ciekawszego

Dziękuję Paulinko
Pikowanie zostawiam sobie na sam koniec dnia pracy; najpierw obowiązki, a potem ... przyjemność. Czasami robię to już późnym wieczorem, ale za to mam tę miłą świadomość, że nic mnie nie goni. Na szczęście psy już nie interesują się tym, co wyczyniam w kuchni - zapach ziemi to nie to samo, co mięsne aromaty , chociaż i warzywa bardzo lubią.

Paula, rzuć okiem, bardzo Cię proszę, na Lollo Rosso - to te w doniczce i w kubku - czy zrobić im jeszcze jedno pikowanie, czy od razu, w takim stanie jak są, wsadzić na grządkę ? No i kiedy dokładnie można wysadzać sałaty ?Przypominam, że nie mam folii/tunelu.