Forum Ogrodnicze Oaza

Skończyłam właśnie pikować musztardowce i mizunę; przy okazji wszechobecnego w takich przypadkach bałaganu w kuchni, wysiałam kolejną partię zieleniny: sałaty Mescher i Dubyę, amarantusa i endywię.

Postanowiłam też zabawić się w detektywa i poszukać rzymskiej!

A to mój dzisiejszy obiad
sałata już mi idzie w kwiat trzeba szybko jeść, cebula która już kiełkowała w domu, i koper który nie wiem skąd się wziął chyba samosiew.

Pyszności Szczęściara ....

Ha! Amaranthus kiełkuje na całej linii ( bardzo ciekawe, ciemnoróżowe wschody ) , troszkę wolniej idzie to obu sałatom, a prawdziwym maruderem jest endywia - na razie 1 nasionko.

W sobotę na grządkę pod chmurkę trafiły sałaty Lollo Rossa, Red Deer Tongue i Mescher oraz musztardowce. Nawet pogoda nam "sprzyjała" - dzień był ciepły, ale pochmurny, a po południu zaczęło siąpić. Delikatny deszcz utrzymał się też przez niedzielę. Zobaczymy, jak maluchy zniosą chłodniejsze noce w gruncie, choć od początku "istnienia", poza okresem siewkowym, przebywały na zewnątrz. May King jeszcze czeka w pojemniku.

Sałaty później wysiane, Joker i Dubya coś zwolniły tempo ... niby krępe, zwarte, ale cosik małe .... przesadziłam je dzisiaj z kuwety zbiorczej do osobnych doniczek z podłożem do warzyw.

Moja ma się nieźle. Zaczyna mnie fascynować. To moja pierwsza rozsada sałaty.

Jola jak nazywa się ta o wąskich liściach na pierwszym zdjęciu najbardziej na prawo.

To mix, więc nie jestem pewna. Jednak wygląda jak rzymska, którą pokazywała Danusia, ale nie pamiętam gdzie.

Piękna, aż zazdroszczę.

Wysiałam kilka odmian sałaty, część nasion zwykłych, a część otoczkowanych. Zwykłe pięknie kiełkują już po dwóch dniach, a otoczkowane siedzą już cztery i nic. Czy to zawsze tak, czy trafiłam jakieś niedobre nasiona?

Ja miałam raz otoczkowane i mi wcale nie weszły.

Sałata rośnie w oczach, zaczyna się rozpychać. w przyszłym tygodniu idzie do gruntu.

Obawiam się tego samego, PaulaPaola. Kupiłam w tej wersji kruchą Królową Lata, spróbuję wysiać jeszcze raz, a jak znowu nic, to jeszcze zdążę nabyć normalne nasiona, bo to popularna odmiana.
Czy ktoś z Was uprawia Salanovę i ma może kilka nasion na zbyciu?

Nie dziwię się, że sałaty mogą zawrócić w głowie Same liście są już dekoracyjne, a jeśli dołoży się do tego walory smakowe, to okaże się, że własna sałata potrafi także dostarczyć wiele radości.
Na rynkach królują 3-4 odmiany, nie zawsze opisane, a tutaj, dzięki Waszej ofercie można pobawić się w uprawę zarówno tych pospolitych, jak i oryginalnych
Tak czy inaczej, sałata i mnie wessała

Aniu skoro Cię salata wessala to witam na pokładzie
Maka można by spróbować z godzinę przed siewem namoczyć te kulki, może coś pomoże.

Cała przyjemność po mojej stronie Paulinko Największe podziękowania należą się Tobie jako propagatorce i dyspozytorce puli nasion. Bardzo się cieszę, że w Warzywniku mógł zaistnieć ten wątek ....

Moje tegoroczne salaty Teraz muszę się pospieszyć z jedzeniem , bo po 15.05 grządka pod ogórki będzie potrzebna

Niesamowicie śliczna ta grządka. Tylko jak to zjeść w trzy tygodnie?

Rodzina pomoze

Polnische Ordnung