Forum Ogrodnicze Oaza

Mało mam ostatnio czasu. Rzadko zasiadam przed komputerem, ale przyszłam podziękować Ani i darczyńcom za nasiona musztardowców. Nie dość że bardzo nam smakują, ładnie się prezentują to na dodatek idealnie sprawdzają się w te upały jako osłona dla pomidorów. Wszystkie skrzynki mam obsadzone. Dzięki musztardowcom pomidorom ziemia nie wysycha zbyt szybko. W ubiegłym roku w dzień pomidory lekko więdły, w tym roku nie mam tego kłopotu. Musztardowce porosły wielkie. wyrwę jak zbiorę nasiona i na pewno wyślę na akcje wymiany.

Moje 2 zielone odmiany sałaty nie poszły jeszcze w kwiaty ale już zgorzkniały, może dlatego, że rosły w pełnym słońcu, natomiast czerwonym nic nie jest, kiedy można znowu wysiać nasiona.

Ostatni raz wysiewałam sałaty na początku maja - lodową i rzymską. Teraz wstrzymuję "produkcję" - dni są coraz dłuższe, temperatura coraz wyższa i sałatki będą wybijać w kwiatostany.
Na wszelki wypadek Karinko, zobacz wskazówki na opakowaniu nasion

Danusiu - całą przyjemność po stronie straganików jeden okaz Red Gianta zostawiłam na nasionka, ale reszta skończyła na talerzach - musztardowce są wspaniałe i cieszę się, że mamy okazję je mieć "w ofercie".

Aniu to wszystko są sałaty które dostałam po trochę nasionek, nie mam oryginalnych torebek. Myślę, że dla eksperymentu wysieję po parę sztuk w cieniste miejsce, może coś urośnie.

Ja mam nieznaną z nazwy odmianę sałaty liściowej.Nasiona dostałam trzy lata temu od Rumianki z FO.
Łodyga rośnie do ok.80 cm ,a dolne liście maja długość ok.30 cm.Jest bardzo smaczna,a wyglądem przypominają liście buraka liściowego.Ze względu na panoszące się ślimaki sadzę ja w szklarni,chociaż w tym roku na razie jest cała również na dworze.

Najpierw rzuciły się na swój przysmak,czyli lilie candidum i pożarły jej liście w całości.

W tym roku sałaty u mnie dopisały .

Część jest z moich sadzonek , kilka z sadzonek podarowanych przez Paulę .

Beatko. Takie piękne, że szkoda zjeść. Ja swoje oszczędzałam. Ładne były. Teraz zaczęły bujać. Już w słoiku się kwaszą. Lodowa dopiero teraz wiąże ładne główki.

Jolu , mnie też trochę szkoda

Mam jeszcze inne , które wyjadamy na bieżąco . Te pójdą na koniec , trzymają się dobrze , bo zimno u mnie .

Mam też kilka kozulowych , chciałabym z nich odhodować trochę nasion , bo bardzo mi ta sałata smakuje , dobrze się chowa i ładnie wygląda .

W zeszłym roku kisiłam głąbki z sałaty , smakowały mi . W tym roku chyba głąbków się nie dochowam .

Zdjęcia kiszonych łodyg sałaty , z zeszłgo roku .

U nas kisi się sałatę na zupę. Coś między zupą szczawiową a ogórkową. W mixie od Legutki miałam troszkę sałaty łodygowej. Takie głąbiki też się kiszą.
Beatko. Ciebie nie zagnie. U ciebie wszystkie kulinarne stare wynalazki.

Jolu

Masz rację , ja lubię wynalazki . Tak stare jak i nowe i nowoczesne .
Z tymi ostatnimi nie zawsze sobię daję radę , ale się ich nie boję .

Tak przygotowanej sałaty jak piszesz jeszcze nie próbowałam . Zdradź nam jak ją kisisz . Chętnie spróbuję .
Nie wiem tylko czy w tym wątku , czy w jakimś kulinarnym .

Ja ogólnie lubię kiszonki , a zupy z kiszonej sałaty jeszcze nie jadłam . Pomysł mi się podoba .

no właśnie może jakiś wątek typowo kulinarny bo każdy inaczej robi czasem może źle a czasem ma super sposób warto się dzielić doświadczeniami i w tym temacie
bo tak to wszytko zaginie w ilości postów a nawałnica przed nami jeszcze nic nie choruje naprawdę
a w zimie czy jesienią można konkurs z nagrodami na przykład nasionka na najciekawszą potrawę niekoniecznie warzywną

Sałatę kiszę jak ogórki. Tylko koperek idzie młody - natka. Potem siekam go do zupy. W 5litrowym słoiku upycham ze trzy główki, przekładam koperkiem, wyciskam trochę młodego czosnku do zalewy. Na dole i górze układam łodyżki z chrzanu. To tska sałata małosolna. Na bieżąco. Na zimę się chyba nie nadaje.

Mk1a, na forum mamy cały dział kulinany, a tam mnóstwo wątków o przetworach i potrawach Szkoda, że nie zaglądacie

Zajrzymy i pogonimy niektórych, tylko sezon jeszcze się nie zaczął Alinko.

Dziewczyny, wrzucajcie swoje przepisy do kulinarnego wraz ze sposobem kiszenia a w Warzywniku zostawiajcie linki do nich

a chłopaki już nie?
pytanko tą sałatę to kisicie jakąś odmianę czy ? bo 1 raz o tym słysze

No. I narobiłam bigosu. .....Sałatą

Mirku. Zwykłą masłową. Można łodygową. Jak sprawdzę kruchą to powiem. Jak ukiśnie wstawię przepis ze zdjęciami. Ale co to za przepis?

Pewnie unikalny, bo chociaż jestem dobrym kuchennym teoretykiem nie słyszałam o kiszeniu sałaty A bywało, ze mieliśmy jej mnóstwo, kury sąsiadów miały uzywanie