Forum Ogrodnicze Oaza

Ja w tym roku wymyśliłam by posadzić groszek cukrowy jako przedplon na grządce gdzie w maju wsadzę paprykę. Zakładam że zanim papryka podrośnie to groszek wyrwę... Myślicie że to zda egzamin?

Groszek cukrowy 'Bajka' rośnie bardzo wysoki, u mnie miał ok. 150 cm, 'Ambrozja' była nieco niższa. Tak jeden jak i drugi zszedł z grządki dopiero w lipcu. Nie sądzę więc, aby był dobrym przedplonem dla papryki, która potrzebuje bardzo dużo ciepła i słońca. Zaplanuj raczej jakiś poplon po groszku. Może to być rzodkiewka, czarna rzodkiew, kalafiory, brokuły, jarmuż, kapusta pekińska, pak-choi, przeróżne sałaty, a nawet pory. Przed papryką urośnie rzodkiewka, sałata, cebula ozima (jeśli masz posadzoną), koperek do zamrożenia.
30 czerwca był gotowy do jedzenia i tak wyglądał mój groszek 'Bajka'

Nie wiem dlaczego zdjęcie pojawia się przekręcone, u mnie jest normalne. Nie umiem tego poprawić.

Madziu, w poprzednich latach uprawiałam zielony groszek jako przedplon. Robiłam rozsadę, co bardzo przyspieszyło zbiór. Ale przez jakiś czas musiał rosnąć razem z tym, co miało rosnąć po nim. Zanim te następne warzywa zdążyły się rozrosnąć, groszek był do likwidacji. Warto spróbować. Ja w tym roku robię podobnie.

Po groszku, który zebrałem w lipcu, posadziłem z rozsady jarmuż, brokuły, kalarepę giganta i brukiew.

Tak wygląda mój groszek 20 czerwca.
Aga, a co sadziłaś po groszku? I w jakiej rozstawie sadziłaś groszek? Bo ja jak posadzę swój, to robi mi się zwarty łan. Nie ma szans żeby coś tam dosadzić, aby wspólnie rosło.

Ja w tym roku mam w planach posadzić groszek na dłuższym brzegu grządki z cukiniami. Cukinie z przodu, a groszek z tyłu.

No chyba żeby rzeczywiście posadzić ze dwa rządki, a później je wyrwać. No ale u mnie groszek to sens życia ogrodowego Musi być wielka grzęda 1,5 x 3 metry, a jakby było 6 metrów, to byłoby jeszcze lepiej

PomiDorka Szczerze mówiąc, to sadziłam z różnymi warzywami. Do towarzystwa były i papryki, i pomidory, i bakłażany, i tak , jak planuje Janinka - cukinie. Z racji, że mam mały ogródek, to upycham co się da i gdzie się da.W tym roku mam nasiona 5 odmian:





Więc z pewnością będzie 5 miejsc z groszkiem. Ile nie posadzę, tyle zjemy...
I mam taki pomysł, żeby przynajmniej część groszków posadzić w koszach z siatki na pomidory. Byłyby nie tylko rządki, ale takie "kępki" groszkowe. Może byłoby łatwiej posadzić współrzędnie inne rośliny.

Aga, czyli takie zielone wieże, dobrze rozumiem? Też o tym myślałam, bo jedna z miejscówek u mnie taka, że nie da się w rzędzie zasadzić.

PomiDorka wrote:
Pomidorka ile rzędów groszku na tych 1,5 m i co ile w rzędzie siejesz?

Alu,dokładnie tak. W ubiegłym roku sprawdziły się w nich pomidory, szczególnie koktajlowe. Więc w tym roku powtarzam pomidory i spróbuje z groszkiem. Pokażę zdjęcia, jak już będzie rósł.

To rzeczywiście z papryką nie połączę. Akurat groszku Bajka nie miałam do tej pory, w dodatku ostatnio siałam późno jakoś tak w lipcu i zupełnie nie mam rozeznania.
Zapytam jeszcze inaczej. Zakładając że wysieję groszek wcześnie, k. lutego/początek marca i okryję włókniną, to przed jakimi warzywami mógłby być przedplonem?

Madziu,ja wysiewam pierwszą partię groszku w lutym, ale do wielodoniczek i trzymam w jasnej piwnicy.Kiełkuje naprawdę szybko.Potem przenoszę go do szklarenki i przykrywam włókniną w chłodniejsze dni.Skubiemy sobie młode pędy do sałatek. Dzięki temu też roślinki się rozkrzewiają i mają ładniejsze systemy korzeniowe.Jak się robi ciepło, to wysadzam do skrzyń, ale mam możliwość zabezpieczyć folią, lub włókniną przed przymrozkami.Chociaż w zeszłym roku niektóre groszki przymroziło, to i tak później ładnie odbiły i nie było strat.A co potem do nich dosadzam, to inna sprawa.Dobrze jest planować , ale ja zaczynam coraz bardziej doceniać tzw "ogrodnictwo intuicyjne".Większe pole manewru i lepsza zabawa. Szczególnie, gdy ma się niewiele miejsca do wykorzystania.

aga dużo cennych informacji, dziękuję. Słyszałam już o sianiu groszku do wielodoniczek, przemyślę, może i ja bym dała radę. Czy dobrze rozumiem że trzymasz w piwnicy, by nie miał zbyt ciepło?

Ja wysiewam groszek w marcu do paletek, do każdej komórki po 2 ziarenka. Paletkę trzymam w kuchni na szafce do momentu wzejścia nasion. W momencie kiedy groszek ma "kolanka" całą paletka wędruję na balkon. Tam groszek sobie rośnie do momentu aż korzonki przerosną komórki. Wtedy następuje eksmisja na działkę na docelowe miejsce.

Marzenko, mam w planach wysiać w tym roku groch tak jak Ty, ciekawe o ile będzie wcześniej niż z siewu bezpośredniego. Sadzonki planuję jak najwcześniej wsadzić do gruntu i okryć włókniną. Będę wysiewał Nefryt - dużo się dobrego o nim naczytał i trochę Telefonu.
W zeszłym roku miałem Pegaz, Kelvedon Wonder, Iłówiecki i Telefon, ten ostatni najbardziej mi smakował - długo można zbierać strąki, bo nierówno dojrzewają. Telefon będzie do podjadania, Nefryt do mrożenia.

Paweł jaką odmianę byś nie wysiał, to z każdej z wymienionych będziesz zadowolony. Telefon jest o tyle dobry, że zbiory są rozciągnięte w czasie. A co do przyspieszenia zbiorów - ja po wysadzeniu rozsady obserwuję szybszy wzrost niż grochu sianego wprost do gruntu. Podczas gdy moje grochy mają bujną, zieloną część i zabierają się do kwitnienia, to siane do gruntu "nabierają ciała" - ale to tylko moje obserwacje

Nikt nie robi rozsady groszku? Ja przeczytałam chyba cały ten wątek i spróbowałam pierwszy raz. Groch pegaz.