Forum Ogrodnicze Oaza

Nie słyszałam o wiązaniu czosnku. U nas się kwiatostany odrywa czyli ogławia. U mnie w gospodarstwie nie ma idealnej ziemi i różny plon, ale już w sąsiedniej wsi sadzą dużo czosnku. Zdarzyło mi się przez kilka lat pracować przy jego obieraniu. Przy ,,dobrym" dniu nawet tysiąc sztuk. W tym roku mam kilka grządek tak do ogórków, kwiatostanów jeszcze nie ma.

Ja też właśnie z myślą o ogórkach sadziłem czosnek. W tamtym roku miałem tylko kilka sztuk i zniknął mi w dziwnych okolicznościach słoniowy, który zostawiłem na ten rok.

Teraz się śmieje ale wtedy się troszkę wkurzyłem.

A tak wygląda reszta czosnków. Niestety nie są okazami zdrowia, bo jest notorycznie turbowamy przez psa emeryta, który ma jakieś przebłyski i goni koty sąsiada, choć tak naprawdę, to już ma problemy z chodzeniem w linii prostej.

Ładny egzemplarz. Czy te małe kuleczki to cebulki przybyszowe? Czy po posadzeniu ich teraz do ziemi wyrośnie z nich jeszcze w tym roku duża główka czosnku?

Jaką duża różnica jest pomiędzy Harnasiem a Ornakiem

Ornak


Harnaś


Tak samo karmione.

Jan4 wrote: Oprysk wykonany 3 maja. Dziś ponownie musiałem wykonać oprysk - tym razem w stężeniu 1g/1l.
Ogłowiłem z 3/4 czosnków kwiatostany.

Mój czosnek żółknie. Może trzeba czymś podkarmić ?

Na początku wiosny był podlany saletrą amoniową. Jedna łyżeczka na 10l wody

Lana wrote:
To jest mucha dla słonia. Jak masz problem z odważeniem nawozu, to trzeba skorzystać z ciężaru nasypowego i odmierzyć nawóz miarką objętościowo. Ciężar nasypowy saletry amonowej wynosi 0,96 g/cm3- praktycznie 1 g/cm3

nawozy.eu/nawozy/azotowe/saletra-amonowa-32.html

Do zasilania roślin przeważnie używa się roztworu 0,5 % , to znaczy, że do litra wody należy dodać 5 gram czyli objętościowo 5 cm3 nawozu.

Betula wrote:
Tak, to cebulki przybyszowe. Nie bawiłem się jeszcze w uprawę z przybyszowych ale w moim mniemaniu, to właśnie przy wysadzeniu ich zimą, będzie z nich jedna cebulka jesienią.

Mój też tylko raz na początku wiosny dostał saletrę amonową, dobrze że silne ulewy nie powaliły go na ziemię, jakoś daje radę, trzyma się prosto, trochę tez ma żółtych liści, szczególnie tyn dolnych
Czosnek Harnaś
Dzisiaj jak wyjrzało trochę słońce prysnęłam mu znowu saletrą amonowa, chociaż chyba powinien dostać saletrę potasową, bo jeszcze w tym roku jej nie miał, sama nie wiem czy dobrze zrobiłam. Poczekam zobaczę jak będzie reagował.

Drugi sklepowy NN tez jakoś sobie radzi jak na te wiosenne warunki

U mnie czosnek Harnaś niczym irysy

Mój Harnaś też byłby jak irysy, ale te kończą kwitnienie, a Harnaś zaczyna Kwiatostany dziś wycięłam.

Piękne, zdrowiutkie i dorodne czosnki

U mnie zarówno Harnaś, jak i NN wypuściły pędy z zaczątkiem kwiatostanu - o tym już pisałam. Zostawiłam po jednym takim pędzie na wybranych egzemplarzach obu odmian, a pozostałe ogłowiłam. Chciałabym doczekać się cebulek powietrznych, które jesienią powędrują na grządki jako własny materiał rozmnożeniowy - zobaczymy, czy się uda.

Uda się , uda. Cebulki powietrzne, to zdrowy materiał rozmnożeniowy , tylko że uprawa trwa 2 lata. W pierwszym roku zbieramy pojedyncze cebulki, które następnie jesienią sadzimy tak, jak ząbki.

Jak dobrze urosną to całkiem spore cebulki.
Te większe zostawiałem na przerobienie.

Będę dobrej myśli. Jeśli doczekam się tych powietrznych cebulek, zrobię selekcję pod kątem wielkości i wysadzę jesienią, aby zdążyły się ukorzenić. Wyczytałam, że takie cebulki można "wysiewać" jak np. rzodkiewkę i nie trzeba przy tym uważać, czy sadzi się piętką w dół. Tak czy inaczej, jestem bardzo ciekawa nowego doświadczenia - w tej chwili priorytetem jest doczekanie się takiego materiału.
Tymczasem dzisiaj musiałam wyłamać kolejny pęd z budzącym się kwiatostanem, ale tym razem u cebuli z wysadków.

Już dawno nie miałem czosnku o tak masywnych łodygach. Wsadzony w redlinę nawożoną ub wiosny rzędowo kurzeńcem pod ogórki.

Pierwsze kwiatostany już wycięte.

Jak już wcześniej wspomniałam, zostawiłam po jednym pąku kwiatowym na dwóch czosnkach i mam nadzieję na pozyskanie cebulek powietrznych jako przyszłego materiału na rozmnażanie. Poza tym ciekawi mnie, jak wygląda kwiat czosnku.

- pąk u odmiany NN

- analogiczny u Harnasia

I rzut oka na czosnkowe poletko :