Forum Ogrodnicze Oaza

Przypominam wszystkim czosnkowcom,że są zalecenia aby przestać podlewać na 2 tygodnie przed planowanym zbiorem czosnku.Chodzi tu o przechowywanie,aby nie ulegał chorobom grzybowym. Podlewany w tym terminie,źle się przechowuje.

No i dziś czosnek wykopany.Przez 2 dni upałów dojrzał całkowicie.Jedynie 15 szt.miało niewielkie wspomnienia zielonego koloru na łodygach.Znalazłem jeszcze 3 szt. chore,nie nadające się do użytku.Ogólnie jednak główki są ładne i b.ładne.Oczywiście jest też kilka drobniejszych.Na razie leżą sobie tam gdzie rosły.


Te które sadziłem w lutym są trochę skromniejsze.

Józiu piękne główki
Ja jutro wykopuję czosnek bo ma być chłodniej jest cały już uschnięty i chyba nic nie da trzymanie go w ziemi bo już nie urośnie,a miałam wykopywać dopiero za dwa tygodnie

Też dzisiaj wykopałem . Dwa słoniowe i reszta rodziny .

Wczoraj wykopany Ornak po kąpieli w PW.

Wykopałam pierwszy (potrzebuję ząbka - robię chłodnik litewski), ale mój jeszcze ma zielone badyle, jeszcze z tydzień potrzymam w ziemi.

Wczoraj wykopany Harnaś, dziś był w kąpieli PW. Ornak jeszcze się zieleni, będzie wykopywany w przyszłym tygodniu.

Cebulki powietrzne na pozostawionym czosnku NN

Oraz analogiczna u Harnasia:

Z wykopaniem Harnasi grzecznie czekam

Ja nie jestem taka grzeczna . Złapałam dzisiaj za widły i wykopałam rękami Męża parę rządków. To są najmniejsze czosnki jakie miałam w historii /6 lat/. Pierwszy raz miałam czosnki kwalifikowane. Wzeszły w 100%, ale sam czosnek . Nie narzekam, ale mam niedosyt , a jestem ambitna. Chyba

już po wykopkach

Harnaś wykopany. Dużo podgnitych było. Plon nieduży ,ale cieszę się i z tego co się udało.

U mnie jak pisałem wszystkie główki zdrowe. Przed wysadzeniem zaprawiłem je przez okres 40 minut przez moczenie w preparacie DMSO (3ml/l) + polopiryna (150 mg/l).

Czosnek wykopany, duża część to małe główki zdrowe, ale korzenie obgryzione przez mysiory lub nornice, bo pod czosnkiem tunele i ziemia się zapada. Ale jestem zadowolona, choć główki nie duże, to ząbki nie są malutkie tak jak u harnasia. Powinnam się cieszyć, że coś urosło na tej ziemi bo analiza wyszła tragiczna.







A to najmniejsze pałki obierane do kiszenia ogórków, ząbki nie takie małe.

I ja bardzo się cieszę, że na moich piaskach urosły całkiem przyzwoite czosnki ( taką przynajmniej mam nadzieję )
Ostatnio wykopałam NN, a dzisiaj pod łopatkę poszły Harnasie - wszystkie zdrowe, pachnące, a czy rozmiarowo właściwe ? Z tej radości uznałam, że to nieważne. Po "wykopkach" główki zostały wykąpane w PW przez 30 min. i pozostawione do przeschnięcia.
Wszystkim bardzo serdecznie dziękuję za cenne rady i wskazówki, jak prowadzić pierwszą uprawę czosnku ozimego

Bardzo ładny i słusznych rozmiarów

Czy tylko zimowy czosnek wykopujecie? A co z letnim? Mój jeszcze ma zielone łodyżki, jak długo trzeba czekać?
No i na pewno nie będzie tak duży.

Adasiowa wrote:
Aniu, naprawdę piękny czosnek .

Ja miałam jeszcze wstrzymać się do soboty z wykopywaniem czosnku, ale coś mnie tknęło i zrobiłam to dzisiaj i całe szczęście bo niektóre główki zaczęły się dzielić na ząbki


Czosnek nie jest szczególnie piękny ale wszystkie główki zdrowe, jedne większe inne mniejsze, ale jak na VI kl ziemi nie mam co narzekać

Harnaś już po kąpieli w 20 ml/l PW, teraz czeka na powiązanie i wywieszenie do przesuszenia w cieniu pod wiatą