Forum Ogrodnicze Oaza

Ja wypróbowałem sadzenie czosnku zimowego wiosną jak i wiosennego jesienią.Obie proóby wypadły b.dobrze i w sumie niewiele się różniły od siebie.A ta zima jest jak na razie wiosną,więc problemów nie będzie.

To bardzo dobrze, bo sporo go posadziłam

Ja sądziłam czosnek zimowy Harnas na koniec października. Mam pytanie czy on ma wypuścić te zielone kiełki czy muszą siedzieć w ziemi?

Wypuścić może, ale nie musi. Mój też jeszcze siedzi w ziemi

Harnaś jest chyba mniej popędliwy.U mnie Ornak i Harnaś sadzone obok siebie końcem października - 30 sztuk Ornaka na górze, Harnaś jeden pilot.

Elu byłam dziś na działce - moja Harnaś już wychodzi, a był sadzony 24 listopada. Razem z czosnkiem sadziłam też cebulkę szalotkę i cebulę zimującą S.yellow - wszystko pokazuje już łebki

Byłem dziś sprawdzić i mój czosnek(Ornak) też zaczyna wychodzić. Sadzony ostatni tydzień października.

U mnie na razie czosnek Harnaś nie wybił. Był sadzony 25 października.

Czosnek Harnaś posadzony 25 października zaczyna wschodzić.

Mój Harnaś jeszcze śpi - przy takiej pogodzie zaczynam się zastanawiać, czy to aby nie jest sen wieczny! Sadzony był jakoś w połowie listopada.

Temperatura gleby jest zazwyczaj niższa niż temperatura powietrza ,zwłaszcza przy małym nasłonecznieniu. Woda parując z gleby dodatkowo zabiera z niej ciepło.

Dokładnie tak jest. U mnie też czosnek nie kwapi się do wyjścia, bo gleba parę razy była na górze przymrożona. Te dwa czy trzy dni z wyższą temperaturą powietrza nie ogrzały zbytnio gleby, więc czosnek śpi Spokojności, będzie dobrze

Mój czosnek wychodzi. Nie dziwota, jak temperatury za dnia sięgają 6st, a nocą w okolicy zera.

Na poletku po zeszłorocznym czosnku, zauważyłem też jednego ponad ziemią. Musiałem ominąć główkę.

Musze jutro też się przejść na spacer, bo zdjęcia z zeszłego tygodnia, a dziś rano tak ciepło, że aż wiosennie.

To nie jest czosnek z zapomnianej główki . Gdyby to była główka, wyszłaby rozeta pędów. Tak się dzieje jeśli za późno się zbiera czosnek albo się wyciąga główki bez ich podważenia.

Jak pisałem Harnaś ruszył ale tylko w pierwszym rzędzie od południa i nie na całej długości. W dwóch pozostałych jeszcze nie widać pędów.

pomodoro wrote:
Czosnki były podważane i nie było problemu z rozdzielaniem główek. Fakt, jeden w innym poletku zapomniany, wypuścił rozete czosnków, które porozdzielałem.

Tu do końca nie wiem co się wydarzyło ale nie miałem czasu się mocniej przyjrzeć. Zresztą też zbytnio mi to głowy nie zaprząta.


Dziś bardzo ciepło już od samej nocy. Jeszcze jasnawo, więc skocze na działke zobaczyć jak czosnek.

Już czosnek w dobre sobie wyszedł. Na kilku rządkach już widać prawie całe linie. Ostro wyskoczył w ten tydzień.