Forum Ogrodnicze Oaza

Te teraz pikowane będą roślinami macierzystymi, z których będą pobierane sadzonki do ukorzenienia.

Dla lepszego zobrazowania tematu





"x" zaznaczone miejsce ogłowienia.

Pomodoro jakim narzędziem odcinasz czubek? Jakiem odmiany warto prowadzić tym sposobem?

Elementy roślin przeznaczone na sadzonki muszą być obcinane ostrym nożykiem, a nie np nożyczkami, ponieważ końcówka łodygi zanurzana w wodzie dla ukorzenienia nie może być miażdżona . Końcówka pozostająca na roślinie matecznej też nie powinna być miażdżona, bo to naraża roślinę na infekcję. Nożyk, przed obcinaniem każdego następnego krzaka powinien być przetarty wacikiem zwilżonym spirytusem, najlepiej salicylowym.

Do rozmnażania wegetatywnego nadają się wszystkie odmiany wysokie o niekończącym wzroście.

Powiem Wam, że świadomość tego, że na parapecie rośnie mi te kilka pomidorków, jest doskonałym lekarstwem na zimową depresję i skraca oczekiwanie na nadejście wiosny.

To chyba muszę iść w Twoje ślady i choć jeden zasiać , może chandra minie

Zdecydowanie poprawia samopoczucie !.

Męczy mnie takie pytanie - dlaczego te pomidory wysiane np.teraz nie mogłyby wcześniej owocować ? Znajomy który ma szklarnie przemysłowe wspominał kiedyś , że w styczniu zapylał pomidory.Wybacz , może głupie pytanie

Mogłyby, gdyby miały klimatyzację. Odpowiednie temperatury, naświetlenie i wilgotność powietrza.

Hm...w domu to trochę trudno zatem stworzyć im idealne warunki.No cóż to posieje jeden, dwa pomidorki i będę cieszyć oko i duszę.Dziękuję za odpowiedź .

Mietku wszystkiego najlepszego z okazji Nowego Roku. Dużo zdrowia i spełnienia marzeń oraz szybkiej wiosny Chciałam zapytać się o Twoją parapetową plantację pomidorków - jak im się rośnie?

Wzajemnie

Pomidorki pomału rosną. Jutro będą pikowane 4 sztuki. Podłoże im służy.

A w jakie podłoże będziesz je pikował? Pamiętam jak miałam z 20 lat i wysiałam pomidorki - popikowałam je w zwykły kompost. Co to była za rozsada,rosły w oczach,były piękne

Cały czas od siewu używam tego samego podłoża torfowego.

Bardzo kusisz... Niby parapety mam zajęte, ale na kilka eksperymentalnych doniczek znajdę zaraz miejsce. Ja ma czysty torf pH 5,5 - 6,5.

Pomodoro jakiego podłoża torfowego używasz?

Opowiem moją przygodę z Old German. Wzeszło jedno nasionko z dwóch, po kilku dniach drugie. Gdy siewka była w fazie jeszcze zagiętej pętelki złamała się na zagięciu. Liścienie nie były ani na ciut rozłożone, a łodyżki pod liścieniami zostało niecałe 2 mm. Nie było łatwo to krzywe maleństwo umieścić w ziemi.Kilka dni nie dawał znaku życia, ale się zielenił. Gdy liścienie zaczęły się rozkładać zdjęłam osłonkę. No i zaczął rosnąć w oczach. Gdy przesadzałam z palety do doniczek była między nimi znaczna różnica, ale gdy sadziłam na miejsce stałe prezentował się lepiej od swojego brata i miał niżej pierwsze grono. Mówię to dlatego,żeby się nie bać wykorzystywać każdą okazję, każdą sytuację do ukorzeniania gdy mamy mało nasionek lub coś złego się dzieje z sadzonkami.

annakaja wrote:
Torf ogrodniczy odkwaszony pH 6-7